Zaloguj się Zarejestruj się
Ketlle a plecy?
#23
Napisano 18 września 2012 - 10:44
Rozumiem, że to koszt.
Czytając różne materiały, fora - uważam, że 16kg to odpowiedni ciężar dla każdego. Każdy coś z nim zrobi.
Te programy 5x5 itp - "na siłę" - do tego trzeba odpowiednich kettli, bo 5x5 z 12kg dla dorosłego gościa, to niewiele..
Siłą wzrasta (powinna!), ale razem z nią wzrasta zapotrzebowanie na cięższe kettle (koszty).
Ćwiczenia z kettlami też można utrudniać - jerk, push press, military press, military press siedząc na stołku, siedząc na podłodze, bottom up press, siedząc, stojąc na jednej nodze, itd... można kombinować, tylko trzeba filmików się naoglądać, żeby zajawkę złapać
Dobry kettel 16kg to niecałe 200zł z wysyłką. Moim zdaniem warto..
Kółka gimnastyczne są bajeranckie, ale za tę samą cenę możesz mieć kettla z którym zrobisz więcej.
To już kwestia priorytetów...
Na 16kg kettlu SIŁY nie zrobisz, chyba, że początkowo nawet tego nie możesz wycisnąć, ale mówię tu o SILE - tak jak ją rozumieją na pakerni.
#24
Napisano 18 września 2012 - 15:03
Ja nie czuję się siłaczem i zaczynałem od 16kg. Uważam, że jest to odpowiedni ciężar dla przeciętnego mężczyzny. Na pół roku starczy do zabawy. Koszt to 100 zł z przesyłką z allegro (kształt jest odpowiedni i nie łamie nadgarstka). Nie trzeba droższego. Za pół roku można sobie kupić 24kg (na allegro 160 zł z przesyłką).
Karnet na siłkę za 10 wejść potrafi kosztować 150 zł. Wolę kupić parę kettli, którymi mogę ćwiczyć do woli.
Patrząc po sobie myślę, że z kettlami jest tak, że trzeba spróbować. Ja spróbowałem raz i tak mi to machanie się spodobało, że stanowi równie ważną część treningu jak sama kalistenika. Warto spróbować.
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#26
Napisano 18 września 2012 - 18:08
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#27
Napisano 18 września 2012 - 18:22
Ucho - lepsze większe niż mniejsze. Dłuższe rzekłbym!
Jeśli kula jest "zbyt blisko", to nie "układa" się przy przedramieniu, tylko "odstaje" nieco (za bardzo!) na bok - co jest niewygodne i bardziej gniecie.
Najlepiej pomacać przed zakupem, ale chyba mało kto ma możliwość.
#28
Napisano 12 października 2012 - 10:17
Jeżeli chodzi o cenę tak naprawdę jest to miesięczny karnet na siłownie, basen, itp.
#29
Napisano 12 października 2012 - 10:39
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#30
Napisano 07 października 2014 - 21:41
Witajcie Panowie, jestem tu nowy. Jestem amatorem jeśli chodzi o kettlebell ale już jakiś czas ćwiczę i coś nie coś liznąłem tematu , moje zdanie na temat ketli jest jak najbardziej pozytywne. Podobają mi się wasze wypowiedzi i rady, z niektórych na pewno skorzystam.
Osobom które są na początku zabawy z odważnikami na pewno mogę podpowiedzieć aby nie zaczynały ćwiczeń na podstawie filmików z internetu, najlepiej poćwiczyć na początku z osobami które się na tym znają, czyli najlepiej zapisać się do jakiejś szkoły, nie twierdzę że filmiki zamieszczane w internecie są źle zrobione, chodzi o to że trener widzi waszą postawe i ruchy waszego ciała podczas wykonywania ćwiczeń i od razu poprawia wasze błędy, co jest nie możliwe ćwicząc w samemu w domu. Po zapoznaniu się z podstawami można śmiało ćwiczyć samemu w domu. Co do plastikowych ketli się zgadzam (dziadostwo), zaczynałem na takich ale szybko oddałem, najlepsze żeliwne i to takie z lepszej półki, warto wydać parę złotych więcej aby uniknąć zwyrodnień stawów. Jeśli chodzi o obijanie nadgarstka przy snatchu to trzeba opanować dobrze technikę, jak uczył nas mój niestety były trener, trzeba "wchodzić pod ketla" i zawsze pamiętać o prostym nadgarstku, nie odchylać go do tyłu pod naporem ciężaru.
Mam do was pytanie, bo tego nie zdążyłem się dowiedzieć, czy można wykonywać martwy ciąg z dwoma odważnikami o różnej masie?
Cieszę się że znalazłem to forum, mam nadzieję że dowiem się od Was dużo ciekawych rzeczy.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych