A jak ćwiczyć oddech? Ja po ciężkich ćwiczeniach się męczę i nie mogę utrzymać oddechu. Jak sobie pomóc?
O ćwiczeniu oddechu pisał Luko, można to świetnie połączyć z resetami. Od siebie poleciłbym eksperymentowanie z braniem oddechu w różnych fazach ćwiczenia (wdech podczas pozytywnej lub negatywnej), próbowałbym brać wdech nosem a wydech ustami oraz zaktywowałbym przeponę. Co do ćwiczeń to możesz wypróbować drabiny, mianowicie robisz marsz i po każdej sekwencji zwiększającej się liczby kroków wydłużasz wdech i wydech, czyli robisz jeden krok (wdech), drugi krok (wydech), dwa kroki (wdech), dwa kroki (wydech) i tak wydłużasz swój oddech, który powinien trwać przez cały czas maszerowania (czyli następnym szczeblem byłby wdech podczas 3 kroków, po których wydychałbyś powietrze przez następne trzy kroki). Jeszcze innym sposobem na trenowanie oddechu jest próba usunięcia napięcia mięśniowego właśnie za jego pomocą podczas różnych pozycji statycznych typu górna pozycja pompki, poziomka (jeśli jesteś zaawansowany) lub dolna faza wznosów nóg na leżąco (nogi 10-15cm od ziemi) - chodzi głównie o pozycję, którą będziesz w stanie stosunkowo długo utrzymać. W momencie pojawienia się stresu i sztywności mięśni próbujesz temu zaradzić poprzez oddychanie przeponą i usuwaniem napięcia mięśni (a przynajmniej jego próbom) podczas wydechu.
Jeśli natomiast wykonujesz ćwiczenia wydolnościowe, typu spokojny bieg czy jazda na rowerze, to skup się na tym żeby oddech był regularny. Oznacza to trzymanie podobnego tempa przez cały czas trwania ćwiczenia (np. tempo wdechu i wydechu co 3 lub 4 kroki). Jeśli zwiększasz wysiłek to również przyspiesz tempo oddechu (np. tempo wdechu i wydechu co 2 kroki).
Natomiast samo zmęczenie nie jest niczym złym, z czasem organizm lepiej przystosuje się do wysiłku i wytworzy lepszą bazę tlenową. Chyba że za bardzo się dociskasz, pytanie jak się czujesz po wykonanym wysiłku.