Jump to content

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Photo

Kawa przed treningiem


  • Please log in to reply
44 replies to this topic

#41
Guest_zahir11_*

Guest_zahir11_*
  • Gość
Vanthomas, podstawowe pytanie, jak często pijesz kawę? jeśli rzadko, to bardzo możliwe, że zawroty głowy spowodowane były zbyt dużą jak na Ciebie dawką kofeiny. Pamiętaj, że trening podobnie jak kofeina podnosi ciśnienie. gdy te dwa czynniki się skumulują a dawka kofeiny będzie dla ciebie zbyt duża, bo nie jesteś do niej przyzwyczajony, to może być taki efekt.
  • 0

#42
Rob PMC

Rob PMC

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 135 posts
polecam yerba mate z guarana
  • 0

#43
Ondrasz

Ondrasz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 21 posts
Ja picie kawy uwielbiałem .Lubiłem ten stan pobudzenia ,chęci do działania ,pozytywnego nastawienia po wypiciu. Jednak kofeina to substancja psychoaktywna i uzależniająca .Moim zdaniem od amfetaminy w działaniu różni się tylko tym ,że działa słabiej.Piłem kawę miesiącami po 3 szklanki dziennie czasem.Z mojego doświadczenia wyciągnąłem takie wnioski iż po dłuższym stosowaniu:
-powoduje rozdrażnienie
-zwiększa się tolerancja organizmu i trzeba stosować większe dawki aby uzyskać ten sam efekt a po jakimś czasie trzeba wypić kawę ,żeby byś w normalnym stanie (takim jakim zazwyczaj byliśmy gdy jej jeszcze w ogóle nie piliśmy).
-podnosi ciśnienie krwi a paradoksalnie obniża i sprawia ,że bez niej jesteśmy senni .Ten efekt jest potwierdzony naukowo .Jest również potwierdzony przeze mnie .Gdyż przy badaniu ciśnienie wychodziło mi zawsze niziutkie a gdy przestałem pić kawę podniosło mi się i teraz mam normalne.
-po jej odstawieniu przez dwa trzy dni czułem się kiepsko a właściwie miałem konkretny zjazd ze znacznym obniżeniem nastroju .
-po odstawieniu jestem znacznie spokojniejszy i choć nie mam stanów mega pobudzenia to w efekcie mam więcej energii i nie czuję się śpiący i zmęczony.

Rozumiem ludzi ,którzy ciężko pracują i potrzebują się pobudzić żeby w ogóle im się chciało ale na dłuższą metę to raczej niszczące dla organizmu i chyba warto zwolnić tempo .

Nic tak nie uczy jak własne doświadczenie ale jak ktoś potrafi na cudzym to ja raczej odradzam kofeinę i inne pobudzacze,bo to właściwie lekkie dragi.

ps.teina w herbacie , guaranina (z guarany), mateina (z yerba mate) to ta sama substancja tylko pod inną nazwą.
  • 0

#44
Guest_zahir11_*

Guest_zahir11_*
  • Gość
Moim zdaniem, wszystko jest dla ludzi i nie ma co przesadzać odsądzając kofeinę od czci i wiary;) Osobiście uwielbiam kawę i jej smak:) Jednak od czasu do czasu robię sobie od niej odwyk;) Dbam też o to, by nie pić za dużo dziennie, bo faktycznie może działać rozdrażniająco.
  • 0

#45
hotdog

hotdog

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 451 posts

Ja picie kawy uwielbiałem .Lubiłem ten stan pobudzenia ,chęci do działania ,pozytywnego nastawienia po wypiciu. Jednak kofeina to substancja psychoaktywna i uzależniająca .Moim zdaniem od amfetaminy w działaniu różni się tylko tym ,że działa słabiej.Piłem kawę miesiącami po 3 szklanki dziennie czasem.Z mojego doświadczenia wyciągnąłem takie wnioski iż po dłuższym stosowaniu:
-powoduje rozdrażnienie
-zwiększa się tolerancja organizmu i trzeba stosować większe dawki aby uzyskać ten sam efekt a po jakimś czasie trzeba wypić kawę ,żeby byś w normalnym stanie (takim jakim zazwyczaj byliśmy gdy jej jeszcze w ogóle nie piliśmy).
-podnosi ciśnienie krwi a paradoksalnie obniża i sprawia ,że bez niej jesteśmy senni .Ten efekt jest potwierdzony naukowo .Jest również potwierdzony przeze mnie .Gdyż przy badaniu ciśnienie wychodziło mi zawsze niziutkie a gdy przestałem pić kawę podniosło mi się i teraz mam normalne.
-po jej odstawieniu przez dwa trzy dni czułem się kiepsko a właściwie miałem konkretny zjazd ze znacznym obniżeniem nastroju .
-po odstawieniu jestem znacznie spokojniejszy i choć nie mam stanów mega pobudzenia to w efekcie mam więcej energii i nie czuję się śpiący i zmęczony.

Rozumiem ludzi ,którzy ciężko pracują i potrzebują się pobudzić żeby w ogóle im się chciało ale na dłuższą metę to raczej niszczące dla organizmu i chyba warto zwolnić tempo .

Nic tak nie uczy jak własne doświadczenie ale jak ktoś potrafi na cudzym to ja raczej odradzam kofeinę i inne pobudzacze,bo to właściwie lekkie dragi.

ps.teina w herbacie , guaranina (z guarany), mateina (z yerba mate) to ta sama substancja tylko pod inną nazwą.



Wszystko jest dla ludzi ale trzeba tego z głową używać :) Kawa kawie nie równa i różnią się czasem znacznie zawartością kofeiny. Ważna jest też ilość wypijanej kawy dziennie i jej moc :)

Trzeba umiejętnie pić bo jak wypijesz o 20 aby posiedzieć do 2 w nocy a póżniej o 7 trzeba wstać to nie ma szans abyś rano był rześki i wypoczęty:)

Ja piję kawę 4-5 razy w tygodniu ze względu na bardzo dużo nauki i potrzebne mi jest takie pobudzenie, po kawie łatwiej mi skupić uwagę na wiele godzin itp. Ale gdy tylko nie potrzebuję to nie piję jej w ogóle bo wiem że nie ma co przesadzać chociaż picie kawy ma też swoje plusy niezwiązane z efektem pobudzenia :)
  • 0




0 user(s) are reading this topic

0 members, 0 guests, 0 anonymous users