No ja staram się dojść do tej setki właśnie. Kiedyś nawet ktoś próbował ogarnąć pompki jako zawody sportowe, istniało coś takiego jak pro pomp ale temat upadł.
Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!Zaloguj się Zarejestruj się
Wyzwania. Kto dołączy?
Rozpoczęty przez
krzysiek20ino
, cze 20 2012 14:19
#22
Napisano 14 lipca 2012 - 23:04
http://kalistenikapo...atek-100-pompek tu wrzucilem program wedlug, ktorego trenowalem
#23
Guest_zahir11_*
Napisano 15 lipca 2012 - 08:09
Mam podobnie jak Emil. Kiedyś ćwiczyłem na wytrzymałość i robiłem olbrzymie ilości pompek. Muszę przyznać, że bardzo mnie denerwowało takie pompowanie w którym seria trwała ok.5 min. Teraz wchodzę po prostu na trudniejszy wariant:) Nie mam nawet aspiracji, by znowu robić ogromną ilość powtórzeń słabych technicznie pompek. A zrobić sto technicznych, to praktycznie nie osiągalne a przy tym seria musiała by trwać co najmniej 15 min.
#27
Napisano 15 lipca 2012 - 20:14
Nie, nie widziałem nagrania, bo po prostu nie nagrywa się każdej próby pobicia rekordu, zwłaszcza rozwlekłej w czasie.
Za stroną recoldholders.org:
one-armed, 30 minutes: 1382; Doug Pruden (CAN), 30 July 2003 at the Body Quest Health Club Edmonton
O tym samym rekordzie pisał Wade w sekcji "Co dalej" przy pompkach.
Jak pewnie wiesz, nie wszystkie pompki są uznawane, w końcowym wyniku podają tylko te spełniające ich wymagania.
Ale pewnie zaraz się zlecą eksperci, dla których zrobienie 1382 oszukiwanych pompek na jednej ręce jest banalne i nie świadczy o wytrzymałości mięśniowej.
Za stroną recoldholders.org:
one-armed, 30 minutes: 1382; Doug Pruden (CAN), 30 July 2003 at the Body Quest Health Club Edmonton
O tym samym rekordzie pisał Wade w sekcji "Co dalej" przy pompkach.
Jak pewnie wiesz, nie wszystkie pompki są uznawane, w końcowym wyniku podają tylko te spełniające ich wymagania.
Ale pewnie zaraz się zlecą eksperci, dla których zrobienie 1382 oszukiwanych pompek na jednej ręce jest banalne i nie świadczy o wytrzymałości mięśniowej.
Shut up and get moving.
#29
Guest_zahir11_*
Napisano 16 lipca 2012 - 12:17
#32
Napisano 06 października 2012 - 23:18
Wchodzę w to! Może nie dokładnie w pół roku, ale na pewno w bliżej nie określonym czasie... Teraz musimy się pilnować i wspólnie śledzić progres. Przynajmniej raz w miesiącu starajmy się udokumentować efekty naszej pracy najlepiej w postaci filmiku, które będziemy wymieniać między sobą, lub w celu zachęcenia innych w specjalnie poświęconym do tego temacie na forum. Co o tym sądzicie??Za pół roku chcę dojść do pompki jednorącz według instrukcji ze "skazanego" (nogi wąsko). To moje wyzwanie. Kto następny?
Dzięki temu nie będziemy gonić z czasem, a motywacja będzie spora.
#33
Napisano 06 października 2012 - 23:51
widzę dawno nie odświeżany wątek:) a szkoda. . . moim celem jest zrobić jedną super ładną pompkę i się podciągnąć tak na początek:) ostatnio udało mi się (co uważam za mega sukces) zrobić na ok 5s kruka!
"Najpierw, rób to co konieczne, potem, to co możliwe, a na końcu okaże się że robisz rzeczy nie możliwe"
Chcesz dodać mi skrzydeł? to proste!! wciśnij Rep !!
Chcesz dodać mi skrzydeł? to proste!! wciśnij Rep !!
#34
Napisano 06 października 2012 - 23:59
Bardzo dobrze... Trzymam kciuki za Twój dalszy progres i pamiętaj pochwalić się z nami swoimi sukcesami.
#35
Guest_zahir11_*
Napisano 07 października 2012 - 15:00
Wchodzę w to! Może nie dokładnie w pół roku, ale na pewno w bliżej nie określonym czasie... Teraz musimy się pilnować i wspólnie śledzić progres. Przynajmniej raz w miesiącu starajmy się udokumentować efekty naszej pracy najlepiej w postaci filmiku, które będziemy wymieniać między sobą, lub w celu zachęcenia innych w specjalnie poświęconym do tego temacie na forum. Co o tym sądzicie??
Za pół roku chcę dojść do pompki jednorącz według instrukcji ze "skazanego" (nogi wąsko). To moje wyzwanie. Kto następny?
Dzięki temu nie będziemy gonić z czasem, a motywacja będzie spora.
Jestem za:) Od jutra postaram się wrócić do treningu pompek, po kontuzji barku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to za około dwa tygodnie będę na poziomie sprzed kontuzji (krok 8). Obiecuję wrzucić wtedy filmik:)
#36
Napisano 07 października 2012 - 18:24
No i pięknie. Ja aktualnie jadę znowu krok 5 ale od jutra mam zamiar wskoczyć na 6. Pewnie do końca roku skończę na kroku 8, a od Nowego Roku to już będzie naprawdę ciężka praca. Ćwiczę jednak dość często statycznie pozycję początkową kroku 10, tak więc postaram się niedługo nagrać filmik.
#38
Napisano 24 października 2012 - 16:26
No Zahir świetnie Ci idzie, brawo!
Myślę, że bez odgięcia ta pompka jest już naprawdę mega, mega prze-trudna i dla większości nie osiągalna. Tak więc nauczmy się na razie tak, a dopiero później będziemy próbować coś zmienić/poprawić.
Ja przez ostatni tydz. nie mogłem trenować ponieważ miałem dość poważne problemy z ósemkami, które postanowiły mi na silę wyrosnąć. Zupełnie nie mam w szczęce miejsca na te zęby przez co teraz wynikają mi z nimi różne niemiłe niespodzianki. Dzisiaj właśnie skończyłem antybiotyk, a dopiero wczoraj zaczął puszczać mnie szczękościsk, opuchlizna znikła już w weekend więc teraz czeka mnie prześwietlenie a później niestety chirurg szczękowy. Do usunięcia mam wszystkie 4 ósemki w tym dwie, które jeszcze nie wyszły... Tak więc do końca roku raczej nie poczynię żadnego progresu w moim treningu.
Jednak aby nie być gołosłownym postaram się jeszcze dzisiaj uwiecznić moje aktualne efekty w dążeniu do 10 Kroku. Na dniach wrzuce materiał.
A dla Ciebie jeszcze raz gratulacje.
Myślę, że bez odgięcia ta pompka jest już naprawdę mega, mega prze-trudna i dla większości nie osiągalna. Tak więc nauczmy się na razie tak, a dopiero później będziemy próbować coś zmienić/poprawić.
Ja przez ostatni tydz. nie mogłem trenować ponieważ miałem dość poważne problemy z ósemkami, które postanowiły mi na silę wyrosnąć. Zupełnie nie mam w szczęce miejsca na te zęby przez co teraz wynikają mi z nimi różne niemiłe niespodzianki. Dzisiaj właśnie skończyłem antybiotyk, a dopiero wczoraj zaczął puszczać mnie szczękościsk, opuchlizna znikła już w weekend więc teraz czeka mnie prześwietlenie a później niestety chirurg szczękowy. Do usunięcia mam wszystkie 4 ósemki w tym dwie, które jeszcze nie wyszły... Tak więc do końca roku raczej nie poczynię żadnego progresu w moim treningu.
Jednak aby nie być gołosłownym postaram się jeszcze dzisiaj uwiecznić moje aktualne efekty w dążeniu do 10 Kroku. Na dniach wrzuce materiał.
A dla Ciebie jeszcze raz gratulacje.
#39
Guest_zahir11_*
Napisano 24 października 2012 - 19:25
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych