Hej!
Tym razem zakładam normalny, długi dziennik, a nie terminowy jak do tej pory Zamierzam ćwiczyć, aż osiągnę wszystkie wymarzone sylwetki gimnastyczne z ewentualnymi przerwami na jakieś poboczne plany dla urozmaicenia
Na pierwszy ogień idą: planche, flont lever, back lever i human flag! Ułożyłem sobie plan pod te cele i zamierzam sukcesywnie realizować. Wpisywać się będę co trening, ew. przy braku czasu - raz na tydzień - zobaczymy!
Dzisiaj już po pierwszym dniu treningowym więc od razu wrzucam co zrobiłem.
Tuck planche utrzymanie pozycji - 12 serii po 5 sekund
Tuck front lever wskok do pozycji i utrzymanie - 8 serii po 8 sekund
Tuck back lever wskok do pozycji i utrzymanie - 8 serii po 8 sekund
Zwis z kółek - 62s/40s/35s
Na koniec rozciąganie: dwugłowe uda + nadgarstki w 3 seriach
Barki dostały swoje, a ja myślałem, że będzie za lekko Najbardziej zdziwiło mnie trzymanie zwisu. Robiłem to pierwszy raz i muszę przyznać, że przedramiona mi tak spuchły, że miałem wrażenie, że zaraz wybuchną Mega ćwiczenie!
Zapraszam do śledzenia, komentowania, radzenia, wymieniania się doświadczeniami i co tylko dusza zapragnie!
Pozdrowionka