Witam. Zaczalem cwiczyc street workout od jakiegos miesiaca. Przerzucilem sie z silowni na ktora uczeszczalem rok czasu. Moj problem dotyczy:
-ból kregoslupa zaraz na posladkami (domniemam ze to odcinek ledzwiowy) boli mnie kregoslup a nie miesnie w okolicach tego obszaru, gdy schylam sie lub wstaje z krzesla,lozka itp. bardzo boli nie moge sie wyprostowac gwaltownie tylko pomalutku z przerwami jest to bardzo uciazliwe (dolega mi to odkad zaczalem cwiczyc sw)
-drugi problem bol brzucha, gdy zaczalem sie podciagac zaczal mnie bolec brzuch, nie jest to bol typowy np. po przejedzeniu lecz czuje takie ciagniecie i klocie w brzuchu. Mam tak od podciagania na drazku ale domyslam sie ze moje nogi nie sa prawidlowo ulozone jak do podciagania.
Dzisiaj o 17 poszedlem na trening i chcialem zrobic wznosy nog na drązku lecz nie moglem. Bardzo bolalo mnie miejsce na zakonczeniu dolnych miesni brzucha (nie wiem czy to miesnie czy to pecherz) dołacze zdjecie i zaznacze dokladnie ten punkt) tak sie stalo po sobotnim treningu tj 30.01.2k16
Powie mi ktos jak temu zaradzic pozbyc sie bolu itp? Czy mam sie zglosic do lekarza czy to moze normalne na poczatek jakies cwiczenia lub inne sposoby, chce w koncu zrobic trening miesni brzucha oraz miec zdrowe plecy. DODAM ZE MAM 18 lat.
~zdjecie skopiowane z google grafika (mniej wiecej zanzaczone na czerwono miejsce)