Niestety nie mogę się z tym zgodzić.
Mięśnie stożka rotatorów są następujące:
1. mięsień nadgrzebieniowy (A)- odwodzenie (przyczepy: dół nadgrzbieniowy - guzek większy kości ramiennej)
2. mięsień podgrzebieniowy ( - rotacja zewnętrzna (przyczepy dół podgrzebieniowy łopatki - guzek większy kości ramiennej)
3. mięsień podłopatkowy © - rotacja wewnętrzna (przyczepy: dół podłopatkowy łopatki - guzek mniejszy kości ramiennej)
4. mięsień obły mniejszy (D) - rotacja zewnętrzna oraz przywodzenie (przyczepy brzeg boczny łopatki - guzek większy kości ramiennej)
Przy "krążeniu ramion" nas interesują mięsień A oraz mięsień D. Te dwa mięśnie powodują, że możemy unieść ramię w bok (z anglojęzycznego filmu Abduction) oraz przed siebie (shoulder flexion) z końcową fazą w postaci wyprostowanego ramienia nad sobą.
Mięsień B oraz C odpowiadają za rotację
Na pierwszy rzut oka widać, iż staw barkowy posiada tylko mięśnie pozwalające mu unieść ramię przed sobą lub na bok. Nie posiada mięśnia dzięki któremu jesteśmy w stanie unieść ramię tyłem w takim samym zakresie ruchu co przodem. Zatem przy próbie "krążenia ramion" po uniesieniu ramienia do góry mięsień A kończy swoją pracę, ponieważ kończy się jego zakres ruchu. Oczywiście mięsień nie "puszcza", lecz trzyma staw w maksymalnym skurczu mięśnia. Do akcji wchodzi mięsień D, który ma za zadanie sprowadzić bokiem ramię do dołu.
I wtedy pojawia się zgrzyt. Mięsień A chce utrzymać ramię uniesione nad głową, a mięsień D chce je ściągnąć bokiem w dół. Do tego oczywiście dochodzą mm z przyczepami na łopatce dzięki którym jesteśmy w stanie delikatnie "cofnąć" ramię za linie pleców (to nie jest ruch barków, lecz łopatek).
Dwa mięśnie chcą za wszelką cenę wypełnić swe zadanie, więc co się dzieje ze stawem? Wykonuje, no może naturalny bo przecież wykonujemy go sami, ale niewłaściwy dla swojej budowy ruch. Tak samo jak krążenie kolanami. Kolano ma się zginać przód tył, a nie na boki. Oczywiście jest delikatna tolerancja, że można wykonać ruch na bok, ale czy to jest właściwe?
Przez walkę dwóch mięśni bardzo często słyszymy "przeskakiwanie" stawu. Jeden mięsień jest silniejszy od drugiego i przejmuje pałeczkę. Przy bardzo słabych mięśniach może dojść do jego uszkodzenia.
Zwróćcie nawet uwagę w jaki sposób pokazane są "krążenia" ramion na różnych stronach:
http://www.fitness.c...php?animation=1
http://www.bodybuild...ame/arm-circles
https://www.fitnessb...ses/arm-circles
itd itp.
Oczywiście, że zakres ruchu można pogłębić, ale należałoby stosować do tego odpowiedni trening i progresje. Wykonywanie "z marszu" obszernych krążeń ramion jako rozgrzewka jest niczym włączenie silnika i piłowanie 6tys obrotów.