Witam. Trenuję już ponad miesiąc ze skazanym wykonując 3 treningi tygodniowo wszystkich 5 ćwiczeń + trening Armstronga, a także z 2 części trenuję łydki, zwis oraz pompki na palcach.
Mam zamiar przejść do 2 kroku w treningu brzucha. Zauważyłem, że 1-wsze ćwiczenie jest znacznie łatwiejsze od 2. Jest sens wykonywać w ogóle te 2 ćwiczenie, czy lepiej robić dłużej 1-wsze lub przejść np. do 3 kroku?
Podobnie sprawa ma się z przysiadami. Jestem na 2 kroku i zauważyłem, że krok 2 jest dla mnie niemalże identyczny jak krok 3 i może nawet trudniej go wykonuje niż krok 4. Co o tym sądzicie?
Zaloguj się Zarejestruj się
Początki skazanego
#1
Napisano 17 czerwca 2015 - 15:19
#2
Napisano 17 czerwca 2015 - 15:38
Notorycznie powtarzające się pytanie...
Po to ten plan został tak skonstruowany, żeby go realizować dokładnie tak jak jest. I o ile ilości powtórzeń w seriach są dziwnie dobrane, to ćwiczenia które po sobie następują są całkiem ok. I pytanie czy chcesz jak najszybciej zrealizować całość, byle jak, byle tylko to przejść (wtedy możesz robić i co trzeci krok), czy chcesz faktycznie ćwiczyć kalistenikę zaczynając od jakiegoś planu przygotowującego ciało, ścięgna, ośrodek nerwowy do tego typu wysiłku (o tym też już było dużo razy) i realizujesz wszystkie kroki ze Skazanego. Ewentualnie jakiś inny plan początkującego, ale realizowany krok po kroku solidnie i jak trzeba.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych