Witam,
Czy również ktoś z Was miał problemy w początkowym okresie ćwiczeń stania na rękach?
Otóż po zakończonym ćwiczeniu (jakieś 30s stania) miałem zawroty głowy. Musiałem przysiąść i trzymać się czegoś dla zachowania równowagi. Była to moja pierwsza próba z tym ćwiczeniem i nie wiem czy się przejmować czy powoli przyzwyczajać ciało do tego rodzaju wysiłku.
Ćwiczę już 1,5 roku (początkowo Wadem a później kompilacją Wade'a i 5x5). Jestem już przy krokach 5-7 i zgodnie z zaleceniami tej książki chciałem zacząć HSPU. Dałem sobie spokój z "krukiem", bo barki mam mocne (wzmacniałem je hantlami i było to jedyne niekalisteniczne ćwiczenie jakie wykonywałem).
Pewnie mi błędnik zgłupiał, gdyż lata kiedy się wisiało głową w dół na trzepaku mam (bardzo) dawno za sobą.
Nie miałem nigdy tego po staniu na rękach a staję ponad 6 miesięcy i teraz robię progres do hspu i smaruję gwinty czyli staję kilka razy dziennie. Być może twój organizm musi się przystosować do nowego bodźca ale jeśli to nie minie ja bym się zastanowił co jest grane. Zdrowie przede wszystkim. Powodzenia!
Witam,
Czy również ktoś z Was miał problemy w początkowym okresie ćwiczeń stania na rękach?
Otóż po zakończonym ćwiczeniu (jakieś 30s stania) miałem zawroty głowy. Musiałem przysiąść i trzymać się czegoś dla zachowania równowagi. Była to moja pierwsza próba z tym ćwiczeniem i nie wiem czy się przejmować czy powoli przyzwyczajać ciało do tego rodzaju wysiłku.
Ćwiczę już 1,5 roku (początkowo Wadem a później kompilacją Wade'a i 5x5). Jestem już przy krokach 5-7 i zgodnie z zaleceniami tej książki chciałem zacząć HSPU. Dałem sobie spokój z "krukiem", bo barki mam mocne (wzmacniałem je hantlami i było to jedyne niekalisteniczne ćwiczenie jakie wykonywałem).
Pewnie mi błędnik zgłupiał, gdyż lata kiedy się wisiało głową w dół na trzepaku mam (bardzo) dawno za sobą.
Jak zaczynasz dopiero stanie to ja bym nie stał tak długo. Ja zaczynałem od 15-20 sekund. Po 6 miesiącach robię 35 sekund 5 seryjek, na maxa nie jadę
Witam,
Czy również ktoś z Was miał problemy w początkowym okresie ćwiczeń stania na rękach?
Otóż po zakończonym ćwiczeniu (jakieś 30s stania) miałem zawroty głowy. Musiałem przysiąść i trzymać się czegoś dla zachowania równowagi. Była to moja pierwsza próba z tym ćwiczeniem i nie wiem czy się przejmować czy powoli przyzwyczajać ciało do tego rodzaju wysiłku.
Ćwiczę już 1,5 roku (początkowo Wadem a później kompilacją Wade'a i 5x5). Jestem już przy krokach 5-7 i zgodnie z zaleceniami tej książki chciałem zacząć HSPU. Dałem sobie spokój z "krukiem", bo barki mam mocne (wzmacniałem je hantlami i było to jedyne niekalisteniczne ćwiczenie jakie wykonywałem).
Pewnie mi błędnik zgłupiał, gdyż lata kiedy się wisiało głową w dół na trzepaku mam (bardzo) dawno za sobą.
I ostatnia rzecz- ja nie trzymam głowy całkiem pionowo tylko patrzę w ziemię (kark wygięty, głowa nieco do góry), nie wiem czy to prawidłowo ale tak się przyzwyczaiłem i pod kątem hspu uważam, że tak jest lepiej no i pewnie w związku z tym mniej krwi mi do bańki napływa i mniejsze niebezpieczeństwo zawrotu głowy
Użytkownik Powadzi edytował ten post 28 maja 2015 - 09:26
upominam za multiposting