Czytam właśnie książkę c-mass i Trener pisze o niej że wchodzenie po linie to dobre ćwiczenie na bicepsy. Pisze on też że można izolować w nim same bicepsy po przez zamontowanie deski z przodu klatki do podciągnięc na wysokości przedramion łokci. Ta modyfikacja sprawia że łokcie napotykająć na deskę nie będą mogły wysuwać się do przodu prze co bicepsy będą bardziej aktywne - może ma ktoś taki film w którym to jest pokazane bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić tak samo jak jeszcze jedna modyfikacja w której montuje się line skośnie pod kątem 45 st. i wpina się po niej do tyłu?
Zaloguj się Zarejestruj się
Wchodzenie po linie?
#2
Napisano 25 stycznia 2015 - 16:06
Też to czytałem i nie zaprzątałbym sobie tym sprawy i zająłbym się zmasterowaniem zwykłego wspinania po linie. Zanim dojdziesz do wspinania w wadze przodem czy zwisie przerzutnym to trochę minie i nie potrzebne są żadne deski Możesz też dodawać obciążenie, które na linie robi straszną robotę A wyobraź sobie, że komandosi sealsów wspinają się z pełnym oprzyrządowaniem +60 kg ; o Natomiast ten wariant z liną 45stopni i wspinaniem od tyłu może być ciekawy, wyobrażam sobie że to coś na wzór jak wspinacze wchodzą po ścianie jak np tu http://p1.pkcdn.com/...juic_359134.jpg
#3
Napisano 25 stycznia 2015 - 16:22
W sumie może to być to co podałeś ale tak wspiąć się z +60kg to jest wyczyn
@edit a jeszcze takie pytanie bo w książce opisane jest coś takiego "inverse hyperextensions" i on opisuję to że wykonuję się je mniej więcej tak stajemy na głowie (lub rękach ale to trzeba mieć dużo więcej siły) i bez zbytniego zginania kolan opuszczasz nogi tak by palcami stóp celować w stronę podłogi. Mniej więcej jakoś to sobie wyobrażam ale chciałbym usłyszeć zdanie kogoś innego Na internecie znalzazłem tylko reverse hyperextensions
Zapraszam na mój blogo-dziennik treningowy :
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych