Witam.
Chciałbym zacząć w ten sposób:
Etap przygotowania ogólnego:
Rozgrzewka ogólna – ok. 15 min.
Potem jak pisał Powadzi w „kształtowaniu siły” 3 obwody (ćwiczenia są zaczerpnięte – więc proszę nie oskarżać mnie o plagiat JJJ ):
- Pajacyki x 50
- Pompki zwykłe x 10
- Skłony w bok z uniesionym rękami x 10 każda strona
- Wyskoki w przód z mocnym akcentem ramion x10 (tutaj zmieniłem – czy słusznie??).
- Podciąganie na drążku poziome z ugiętymi kolanami x10
- Krokodylki x10
- Wznosy nóg prostych x10
- Przysiad z wyskokiem i uniesienie ramion do góry x10
- Pompki z oparciem ramion do tyłu x10
- Nożyce poziome z rękami uniesionymi do góry x10
Treningi tak jak piszę dwa dni, jeden dzień przerwy. Potem co drugi tydzień chciałbym zwiększać ilość powtórzeń o 1 aż dojdę do 15. Jeżeli zaczną mnie nudzić w/w ćwiczenia to coś pokombinować – zastąpić je innymi o zbliżonym stopniu trudności.
Chciałbym ten etap pociągnąć do końca lutego 2015. Potem wejść na kolejny ( między czasie nabrać wiedzy i doświadczenia by ułożyć konkretny już plan treningowy).
Czy mogę już na tym etapie wykorzystywać fazę negatywną przynajmniej tam gdzie się da?? Czy jest to jeszcze za wcześnie??
Czy mogę trenować w inne dni niż te treningowe podciąganie zwykłe?? – chodzi mi o „smarowanie gwintów”.
Czy mogę wrzucać coś na wolne dni np. jakieś „spalacze” tłuszczu ? Nie mam jeszcze pojęcia jakie. Chociaz wydaję mi się, że same obwody już będą „spalaczami”.
Pozdrawiam.