5 odpowiedzi w tym temacie

[mapcio]

Mialem ponad rok przerwy w cwiczeniach. Jakies dwa tygodnie temu znow wrocilem do cwiczen i poko co, zeby sie znow wkrecic i nie nabawic kontuzji robie sobie takie treningi:
Podciaganie 4 x max
Pompki 4 x 12
Dipy 4 x 12
Wznosy nog 4 x 12
Przysiady 4 x 12.
Cwicze co drugi dzien.
Zawsze trenowalem tylko po to, zeby cwiczyc i nigdy specjalnie zadne skomplikowane figury mnie nie interesowaly. Teraz jednak chcialbym zaczac uczyc sie takich "trickow" jak Front Lever, HSPU albo flaga. Pytanie tylko kiedy zabierac sie za nauke tego? Chodzi mi o to, czy cwiczenia przygotowujace do danych ruchow trenowac przed, czy moze po treningu? A moze w dni, w ktore nie cwicze? Albo raz na dwa treningi odpuscic ten trening. "Podstawowy" i skupiac sie tylko na treningu tych trickow?

[Struc]

oprócz tego co napisałeś to zacząć od podstawowych sylwetek gimnastycznych, tu masz ładnie pokazane co i jak

 

[Powadzi]

Rok przerwy to jak start od zera. Nie trenujesz ego tylko cialo.
Musisz zaczac od ogolnego przygotowania ciala do ponownego wysilku.

Pomocne beda resety, sylwetki i pozycje statyczne ktore Struc przeslal, a takze delikatny plan treningowy zlozony z lzejszych wariantow cwiczen, czyli np zwykla pompka, podciaganie do poziomu / w futrynie itp. Tak abys zrobil 2-3 serie po 10-15 powtorzen i czul, ze jeszcze 5 zrobisz z lekkoscia.

Dobry start jest najwazniejszy. Adaptacja stawow jest dluzsza niz miesni. To, ze potoczne zakwasy juz nie wystepuja nie oznacza, ze jestes gotowy ostro tyrac.

Co do "trikow" to wszystko zalezy od Ciebie. Jesli chcesz robic front levera metoda SW to zacznij chocby jutro. Ale jesli zalezy Ci na panowaniu nad cialem, wykonywaniu elementow gimnastycznych na gimnastycznym poziomie, to wstrzymaj sie jeszcze na dlugi czas. Najpierw podstawy (to co Struc wyslal) a pozniej myslenie o elementach zlozonych.

Ps. Oczywiscie wybierzesz wlasna droge. Kazdy jest inny. Jeden zadowoli sie bylejakoscia kilku elementow, a inny dazy cale zycie do perfekcji chociazby w jednym.

Wysłane za pomocą TapaTalk

[Hannibal]

Powadzi

ale rok przerwy to nie jest żaden start o 'zera'

mięśnie mają swoją pamięć, i nie zaczyna się od kompletnego zera

[czillaut]

Przecież może zacząć od tuck fl, nie widzę przeszkód jeśli będzię tą progresję robił poprawnie. Tucki są łatwe a musi pokazać ciału jak to jest utrzymywać je całe przy zablokowanych łokciach.

[Powadzi]

Zgadzam sie z Wami, ale czym jest miesiac przygotowania w kontekscie calego zycia?
Skoro od 2tyg autor trenuje juz delikatnie, to niech pocwiczy tak jeszcze 2tyg lub dluzej.

Przy tuck fl barki i najszersze pracuja pod zupelnie innym katem i bedzie to nowosc dla stawow, wiezadel, przyczepow, a takze samego miesnia, ktory musi sie skurczyc zupelnie w innej dlugosci.

Ja zawsze jestem cierpliwy. Wole zapobiegac niz leczyc. Tuck fl wymaga nauki prawidlowego trzymania barkow i lopatek, a to gwarantuja sylwetki gimnastyczne. Sommer w F1 w swojej progresji do FL nie zaklada nawet dotkniecia drazka. Dlatego napisalem, ze mozna to zrobic na dwa sposoby - metoda SW czyli chce zrobic FL wiec kaleczac wszystko wchodze na drazek i zaczynam, albo metoda gimnastyczna gdzie zaczynamy od podstaw.

To tylko moje zdanie

Wysłane za pomocą TapaTalk