Witam. Od miesiaca robie trening silowy 5x5, przedtem kilka miesiecy cwiczylem skazanego. Gdy zaczalem robic pistolety nie potrafilem zlapac rownowagi do konca, robilem je z podpora itd. co kazdy trening zwiekszajac trudnosc. Teraz gdy juz podlapalem technike i wykonuje je prawie 5x5 bez podpory mam ciagle ten sam problem. Otoz gdy schodze na dol, pod sam koniec fazy negatywnej ciagle lekko wybija mi sie pieta do gory (w lewej nodze nizej, w prawej troszke wyzej). Mialem juz tak od samego poczatku gdy robilem pistolety z podpora itd. Czytalem ze "idealne" pistolety robi sie tylko wtedy gdy cala stopa twardo ima sie podłoza, pieta nie moze sie oderwac nawet minimalnie. Gdy robie zwykle przysiady to pieta wgl sie nie odrywa, ale przy pistoletach wciaz to robi, a gdy probuje zejsc do samego dolu bez odrywania piety, automatycznie wywracam sie do tylu. Od czego to zalezy i czy wykonanie "idealnych" pistoletow bez oderwania piety przyjdzie mi z czasem ?
Zaloguj się Zarejestruj się
Pięta w pistoletach
#2
Napisano 09 czerwca 2014 - 21:39
Jeśli pięta się odrywa, to znaczy, że nie do końca "podłapałeś technikę". Lepiej cofnij się o krok, żeby nie zepsuć sobie kolan (tam idą duże przeciążenia przy obciążaniu przodostopia). Zwróć uwagę na to, żeby pochylać się do przodu - możesz cały czas patrzeć na nogę postawną. Trzymaj kolano nieruchomo, jakbyś ćwiczył w bucie narciarskim. Czasem łatwiej jest utrzymać równowagę z niewielkim obciążeniem trzymanym z przodu. To tylko parę wskazówek z "Nagiego wojownika" Caculina, polecam. Wytrwałości ; )
#4
Napisano 09 czerwca 2014 - 22:55
Moge zejsc maks do polowy pistoletu ze stopa rowno polozona na podlodze. Potem gdy probouje na sile zejsc nizej to zaczyna mnie "rwac" czworoglowy drugiej nogi (wyprostowanej) i lece do tylu. Jak moge zwiekszyc swoja rozciagliwosc zeby perfekcyjnie wykonac to cwiczenie ? Dalej je robic tak jak robie i czekac az pieta przestanie sie odrywac, cofnac sie o krok, wydluzyc rozciaganie po treningu, czy dodac jakis dodatkowy trening na rozciaganie ? A moze ktos mial podobny problem i ma jakies sprawdzone sposoby ?
„Jaką hańbą jest dla mężczyzny dożycie wieku starczego gdy nigdy nie widział on piękna i siły które mogło osiągnąć jego ciało”
#6
Napisano 09 czerwca 2014 - 23:30
Dodac to do rozciagania po treningu czy w dni nietreningowe tez moge dodatkowo takie kilkunastominutowe rozciaganie sobie zrobic(np. podczas ogladania tv, czy cos) ? I co do pistoletow to zejsc o krok i wrocic do pelnych az rozciagne sobie bardziej miesnie, czy dalej robic te troche oszukane ?
„Jaką hańbą jest dla mężczyzny dożycie wieku starczego gdy nigdy nie widział on piękna i siły które mogło osiągnąć jego ciało”
#7
Napisano 10 czerwca 2014 - 08:12
Dlatego rozciaganie ot tak z doskoku jest niewskazane.
Skoro nie jestes w stanie zrobic sam pistoletu, to wykorzystaj futryne. Latwiej bedzie zachowac rownowage.
Innym sposobem jest robienie pistoletu na podwyzszeniu, gdzie stopa wysunieta przed cialo znajduje sie ponizej stopy pracujacej. Nie musisz wtedy byc az tak rozciagniety.
Wyslane za pomoca TapaTalk
Piękno i siła, a nie pompa i masa
#8
Napisano 10 czerwca 2014 - 09:56
Co mi przychodzi do głowy, to: Rozciąganie odprężone - książka + video (relax into stretch) - rozciąganie zginaczy bioder i dwugłowych. Może przysiady przy ścianie pomogą? I w najcięższych momentach ćwiczenia najmocniej naciskaj piętą w podłogę i chwytaj palcami ziemię. Jak się wywracałem na tyłek to zacząłem mocniej napinać brzuch i kompresować powietrze(wciągać w dół napiętego brzucha) przy schodzeniu i pomogło.
#9
Napisano 10 czerwca 2014 - 13:25
W takim razie przedluze troche rozciaganie po treningu z naciskiem na dwuglowe, kregosłup i zginacze bioder + poswiece jakies 30min na rozgrzewke i rozciaganie w dni nietreningowe ( czy takie pospolite rozciaganie da jakis progres ? na dole). Pistolety zmeinie na pistolety z asekuracja az bede w stanie zrobic bez podparcia z pieta twardo polozona na podlodze. Bedzie to dobre rozwiazanie ? W ksiazke moze kiedys sie zaopatrze, bo odkad pamietam zawsze mialem problemy z rozciagnieciem.
http://www.treningrozciagania.pl/
„Jaką hańbą jest dla mężczyzny dożycie wieku starczego gdy nigdy nie widział on piękna i siły które mogło osiągnąć jego ciało”
#10
Napisano 10 czerwca 2014 - 16:50
Robiąc pistolet masz czuć ciężar na pięcie. Swoją drogą to ona aktywuje pośladki podczas robienia pistoletu...
Sam stosowałem poniższy schemat (autorski) i sprawdził się wręcz wyśmienicie! Pamiętaj, że jeśli się zdecydujesz to robisz to na własną odpowiedzialność. Przeanalizuj to sobie i sam zdecyduj co może się ci przydać. Na samym dole masz link do artykułu na bazie którego (również na bazie Nagiego Wojownika) sam zrobiłem sobie schemat.
Przez pierwsze dwa tygodnie spróbuj porobić dużo rockingu, raczkowania, wznosów na łydkach, seizy, goblet squatów oraz zatrzymań w początkowej fazie schodzenia w pistolecie- praktycznie codziennie.
Kolejne dwa tygodnie to zabawa z MC na jednej nodze, dalej rocking i raczkowanie oraz zatrzymania izometryczno-dynamiczne (ok 50% stałego napięcia) w dolnej pozycji.
Następne dwa tygodnie skup się na tym co będziesz uważał za najbardziej istotne (to co będziesz chciał jeszcze dopracować, np goblet oraz rocking).
Warto pomyśleć nad technikami wysokiego napięcia i tym czy je prawidłowo wykonujesz...
Oto mój schemat (łączyłem go z treningiem pod pistolety)
Brzuch- odwrotne spinanie
Pośladki- mostek krótki plus zaciskanie kolan
Najszersze grzbietu, m. piersiowe i ramiona- "łamanie kija"
Praca na hollow (ogólnie)- plank ze stopami wbitymi w ścianę
Kruk
Warto również porobić przysiady Amsowa. Codziennie. Nie za dużo, nie za mało. Chodzi tutaj jedynie o smarowanie/oliwienie kolan.
...
Zajrzyj również do artykułu Luko, w którym to zresztą przedstawiłem (w komentarzu) swoją rutynę pod pistolety.
http://kalistenikapo...nie-pistoletów/
#11
Napisano 11 czerwca 2014 - 05:46
Spróbuj podłożyć talerz od sztangi, lub coś innego, żeby pięta była na niewielkim podwyższeniu i spróbuj wtedy zrobić pistolet.
“Jeśli masz marzenie, musisz je chronić. Ludzie nie potrafią sami czegoś zrobić, więc mówią, że ty też nie możesz. Jeśli czegoś chcesz, to zdobądź to. Kropka.”
#12
Napisano 11 czerwca 2014 - 08:38
Spróbuj podłożyć talerz od sztangi, lub coś innego, żeby pięta była na niewielkim podwyższeniu i spróbuj wtedy zrobić pistolet.
Oj odradzam. Takie kombinowanie prowadzi do kontuzji.
Zmienia się rozkład ciężaru na stopie i pracują zupełnie inne mięśnie i napinane są inne ścięgna.
Dodatkowo przy takim ułożeniu obciążamy bardzo kości śródstopia, ponieważ stopa nie opiera się na dwóch punktach, tak jak została do tego stworzona.
Piękno i siła, a nie pompa i masa
#13
Napisano 11 czerwca 2014 - 09:08
Spróbuj podłożyć talerz od sztangi, lub coś innego, żeby pięta była na niewielkim podwyższeniu i spróbuj wtedy zrobić pistolet.
Naszym celem nie powinno być wykonanie danego ćwiczenia za wszelką cenę, byle tylko zaliczyć.
Powinniśmy dążyć do tego by wykonać ćwiczenie poprawnie. Przysiady z uniesioną piętą, nie są przysiadami poprawnymi.
Ja również miałem problemy z pistoletami z powodu słabego rozciągnięcia. Z czasem się poprawiło, a za każdym razem jak robiłem pistolety to z przesadą myślałem o tym, żeby piętę wbijać w podłoże. W moim przypadku dużo dało takie mentalne nastawienie.
#15
Napisano 12 czerwca 2014 - 00:16
Dostosuje sie do rad Luko (dzieki za post Ghost Wrajter) i zaczne pracowac nad swoja gibkoscia. W treningu 5x5 zamienie pistolety ktore kaleczylem odrywajac piete, na pistolety z asekuracja (stolek, lawka czy futryna). Pozostaje tylko czekac na progres
Dzieki za pomoc, pozdrawiam.
„Jaką hańbą jest dla mężczyzny dożycie wieku starczego gdy nigdy nie widział on piękna i siły które mogło osiągnąć jego ciało”
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych