Właściwie to nie jest książka nawet, to jest gotowy plan treningowy rozpisany na poszczególne dni tygodnia . Foundation daję pewnego rodzaju stabilizację, jest jasno określone ile serii i powtórzeń masz zrobić danego tygodnia i kiedy przejść dalej do trudniejszego ćwiczenia. W skazanym robisz wszystko na czuja .
Zaloguj się Zarejestruj się
Podnoszenie poprzeczki - Warto?
#24
Napisano 23 kwietnia 2014 - 19:28
Dave nie ma na co czekać. Trzeba działać.
Kup którąś z pozycji, a zanim dojdzie do Ciebie to już teraz wykonuj wymachy ramion, krążenia, raczkowanie, rocking, skłony, pajacyki itp. Wszystko to co normalnie przed treningiem będziesz wykonywał jako rozgrzewkę. To Cię nie zabije, a jedynie wzmocni. (mój znajomy od 2 miesięcy wybiera się na siłownię, ale czeka aż mu ojczym tańszy karnet załatwi... 2 miesiące jest "w plecy", ponieważ nie robi nic w tej chwili twierdząc, że "nadrobi to". Czasu nie zatrzymasz i nie "odrobisz" 2 miesięcy. To tak nie działa).
Nigdy nie odkładaj ćwiczeń na później. Nie czekaj na "świętego grala", dzięki któremu zmieni się nagle koncepcja treningów kalistenicznych (staną się lżejsze, szybsze, wydajniejsze itp).
Zaznajomiłem się z pozycją F1 i faktycznie bardzo ciekawie pokazane są poszczególne etapy przejścia pomiędzy ćwiczeniami. Jest dużo ćwiczeń, o których nie miałem pojęcia (nie potrafiłem sobie ich wyobrazić) i na pewno ta "książka" będzie inspiracją dla mnie na treningach.
Ale musisz pamiętać, że samym czytaniem setek książek nie osiągniesz nic w tej branży. Tutaj trzeba przeczytać, a następnie wdrożyć to w życie. Czy to będzie F1, czy Skazany, czy przesuwanie granic, czy nawet książka S. Zakrzewskiego "Jak stać się silnym i sprawnym", to bez różnicy. Każda z tych książek jest napisana przez osobę znającą tematykę ćwiczeń i jest to dobry start. Od Ciebie tylko będzie zależało, która książka przypadnie Ci do gustu i wg której zaczniesz treningi.
Piękno i siła, a nie pompa i masa
#25
Napisano 23 kwietnia 2014 - 19:30
Ale mu mącicie w głowie. Struc chcesz go zarzucić literaturą, a tu trzeba zasuwać, a nie się obijać. W każdej książce znajdziesz coś wartościowego i godnego uwagi, lecz to nie są poczytanki, przeczytać i zapomnieć. Należy przestudiować i wnikliwie badać Ja osobiście zaczynałem ze Skazanym i dopiero po jakimś czasie zacząłem modyfikować trening, kiedy uznałem, że mam wystarczająco wiedzy na to. Także byłem zielony i dopiero zaczynałem i sądzę, że było warto. Wade jest do bólu ostrożny i na start idealny, szczególnie jeśli masz jeszcze nadwagę.
Wyrwidąb nie rozumiem dlaczego piszesz, że w Skazanym się przechodzi 'na czuja'. Przy każdym ćwiczeniu masz przecież 3 progi i wg tego lecisz. Co prawda czasem ilość powtórzeń jest przesadzona i ogólnie parę rzeczy bym tam pozmieniał, ale zanim do tego dojdziesz to właśnie będziesz miał 'stabilny' i bezpieczny trening. Jak sam napisałeś Foundation 'nie jest książka nawet, to jest gotowy plan treningowy'. Nie ma nic lepszego niż robić coś i do końca nie wiedzieć po co i dlaczego. W Skazanym masz wszystkie (wiadomo, że wszystkiego wszystkiego nie ma, ale solidny fundament zostanie wylany) podstawy wyłożone jak krowie na rowie, a w drugiej części jest jeszcze masa innych bardzo przydatnych rzeczy.
#28
Napisano 24 kwietnia 2014 - 20:10
#29
Napisano 24 kwietnia 2014 - 21:28
Ja bynajmniej nie uważam, że czytanie jest złe czy niepotrzebne. Jednak sądzę, że jest coś takiego jak wartość optymalna, czyli nie za dużo i nie za mało i wg tego opiniuję, iż jedna książka na start wystarczy. Nagiego znam i również gorąco polecam, lecz za dużo na początek to się kiełbie we łbie robi. W końcu to nie maraton, a egzaminu także pisać nie będzie żeby sobie do głowy wrzucać samą teorię bez opamiętania
#35
Napisano 01 maja 2014 - 17:26
Moim zdaniem na początek Skazany jest świetny, pomimo wszystkich wad i błędów. Ma za to dwie wielkie zalety dla początkującego. Duży nacisk na to, by się nie uszkodzić (wbrew twardzielskiemu stylowi), pierwsze kroki ćwiczeń są łatwe, by nauczyć ruchu i zaadaptować stawy zanim zacznie się prawdziwe obciążenie. Po drugie, jest prosty. Po paru miesiącach z pomocą innych książek i forum można ułożyć sobie lepszy trening, ale na początek najlepiej dostać na tacy prosty plan i się go trzymać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych