Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Powrót po redukcji -25kg.

Czas zacząć masę.

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1
mapcio

mapcio

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 24 postów
No witam wszystkich bardzo serdecznie.
 
Swoją przygodę z kalisteniką zacząłem trochę ponad rok temu. Wtedy moim celem było zrzucić balast. Bardzo często zmieniałem plany i zamiast trzymać się jednego, to co chwilę szukałem jakicchś nowych planów i co chwilę wybierałem jakiś inny. Najdłużej udało mi się trzymać planu Lafaya, dawał całkiem fajne efekty, ale jakoś mnie nudził. Zaczynąłem od wagi 95kg przy wzroście 186cm. Jakoś tragedii nie było, ale zdąrzyłem dostać ksywkę 'Pączek'. Po 5 miesiącach udanej redukcji udało mi się zejść do 70kg (troszkę za dużo zrzuciłem, ale lepiej tak, niż być grubszy). Jeśli chodzi o dietę, to nie stosowałem niczego specjalnego. Po prostu zwiększyłem ilość białka, przestałem obżerać się słodyczami, zacząłem wcinać zdrowe węgle. Około sierpnia, przez problemy zdrowotne, ciężką pracę i ogólny nawał obowiązków przestałem ćwiczyć, jednak nie zmieniłem swoich nawyków żywieniowych. Cały czas odżywiam się zdrowo i dzięki temu, bez problemu udało mi się utrzymać tę wagę do dzisiaj.
 
Teraz, kiedy życie mi się już troszkę uspokoiło, wykurowałem się, trzeba zacząć znów ćwiczyć. 
Obecnie za cel postawiłem sobie zwiększyć siłę i zwiększyć masę. Oczywiście nie mówię tutaj o napompowaniu się jak dzik, ale o zbudowaniu ładnej, sportowej sylwetki. 
Jeśli chodzi o dietę, to wszystko sobie ładnie rozpisałem, wychodzi mi około 2500kcal, i teraz planuję się tego mocniej trzymać, bo nie chcę się zalać. Oczywiście, póki co, nie wchodzą w grę żadne Kreatyny, serwatki czy jakieś takie inne specyfiki. Cały czas będę trzymał się zdrowego, nieprzetworzonego jedzenia, ale kalorie będę miał cały czas na oku.
 
Jeśli chodzi o trening, to przez najbliższe dwa miesiące planuję ćwiczyć FBW, spokojnie, bez większego szleństwa, żeby przyzwyczaić ciało do wysiłku i nie nabawić się jakichś kontuzji. Po tym okresie zacznę cisnąć jakoś ciężej i może dorzucę ciężary, bo mam trochę żeliwa w domu.
 
Pod uwagę biorę dwa plany treningowe. Mam nadzieję, że pomożecie mi wybrać lepszy, którego trzymał się będę przez te dwa miesiące. 
FBW mojego autorstwa, w którego skład wchodzą pomki, dipy, przysiady/wykroki (zależy jak będzie z kolanami, z którymi wcześniej miałem problemy), brzuszki/unoszenie nóg. Jeśli chodzi o powtórzenia, to póki co nie precyzuję tego, bo muszę najpierw ogarnąć, na co pozwoli mi mój organizm. Ćwiczenia oczywiście poniedziałek, środa, piątek.
Drugim programem, nad którym się zastanawiam, jest metoda 5x5 z ćwiczeniami pokazanymi przez Al'a Kavdlo. Ćwiczenia też 3 razy w tygodniu, poniedziałek, środa, piątek. Pomieszam jednak ćwiczenia z zestawów dla początkujących i zaawansowanych i składał się będzie z podciągania, uginania nóg na drążku, wykroków, normalnych pompek i dipów, które są moim ulubionym ćwiczeniem, więc wciskam je w każdy plan treningowy.
 
Chciałbym zapytać się Was, który z tych treningów będzie lepszy w moim wypadku i który powinienem wybrać. Wszystkie sugestie mile widziane :).

  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Czas zacząć masę.

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych