"Koksy" nie mają pojęcia o żywieniu. By żywić się poprawnie, należałoby mieć przynajmniej podstawowe wiadomości na temat funkcjonowania ludzkiego organizmu. Zabijają naturalne hormony sztucznymi i przyswajają ilości białka, które owszem, wpływają na "masę" - tłuszczową. Widziałam jeden z takich filmików na "nabijanie kalorii" 3k w 15 minut. Pozwolę sobie nie skomentować. Podobnie jak ogólnie przyjmowane definicje anabolizmu i katabolizmu.
Bynajmniej nie stosuję ich wskazówek. Ja przynajmniej staram się analizować i nie popełniać podobnych błędów.
No ale - każdy ma swój rozum i wiedzę (choć z tym czasem cienko), więc róbmy, co chcemy.
To tylko zdanie zwykłego laika.
Nie czepiajmy się aż tak wiedzy z internetu. Jak się pogrzebie to tu, to tam, złapie jakieś nazwy i zagłębi w ich metodykę, można wyłapać parę niezłych artykułów. Oczywiście, można znaleźć pełno głupot, jednak mając choć trochę pojęcia o gospodarce energetyczno-pokarmowej organizmu, w łatwy sposób można dokonać "przesiewu" i odróżnić ową głupotę od faktycznej wiedzy. Ewentualnie zawsze można zapytać autora o bibliografię, badania itd..
Ja: internet, atlasy anatomiczne i podręczniki anatomii chorwacja ekuz z bibliotek, ale to głównie ze względu na hobby i wykształcenie, a ostatnio coraz więcej pełnowymiarowych intelektualnie książek.
Idąc za głosem crossfitowców, i poniekąd własnej ciekawości, zakupiłam:
Paleodieta. Dieta dla aktywnych. Cardain’a Loren i Joe Friel’a
Antyrak dr Davida Servan-Schreiber
I całkiem sporo wskazówek od profesjonalistów mam z książek zakupionych nie całkiem w zamiarze praktykowania żywienia:
Trening wspinaczkowy Horst Eric J.
Tylko nie pamiętam, w której części jest o diecie. Nie mam aktualnie książek przy sobie.
Antyrak może się wydać dziwną pozycją, jednak ze względu na obecny stopień narażenia na związki rakotwórcze i moimi warunkami genetycznymi - podstawy trzeba znać. Poza tym, łącząc paleodietę i dietę antyrakową wychodzą całkiem ciekawe rzeczy. Zwłaszcza, że to drugie nastawia bardziej na dodatki, zioła i przyprawy.
Mogę polecić: paleo wg wyżej wymienionych autorów i wskazówki z antyraka.
Na moim przykładzie - więcej energii i lepsze osiągi po paleo (robię sobie cheat day w sobotę i daje radę wyżyć ) i mniej infekcji, chorób i ogółem lepsze zdrowie i samopoczucie po antyraku.
To na moim przykładzie. Nie wiem, jakby zadziałało na Ciebie, niemniej polecam poeksperymentować z tymi pozycjami. Na pewno nie zaszkodzą, jeśli ma się podstawy czytania ze zrozumieniem.