Czy można stosować programy typu 100 pompek, 50 podciągnięć itp. żeby dojść do statusu elitarnego w skazanym? Co prawda do pompek na 1 ręce zostały mi 4 kroki ale może ktoś inny też się nad tym zastanawia.
Zaloguj się Zarejestruj się
Programy typu 100, 50 podciągnięć itp. w skazanym
#2
Napisano 09 maja 2013 - 07:25
Zastosowanie samego planu w niczym nie przeszkadza, założenie treningowe jest to samo zwiększyć ilość. Czy plan jest dobry to już inna sprawa .
#5
Napisano 09 maja 2013 - 10:25
#6
Napisano 09 maja 2013 - 10:38
lucluca, nie każdy chce ćwiczyć na siłę, po prostu się czepiasz.
Tylko po co komu aż taka wytrzymałość mięśniowa? Żeby się z kimś licytować ile zrobi pompek? Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Może ludzie trenujący pod wytrzymałość mi to wyjaśnią?
Jak ktoś chce zrobić na kolegach wrażenie to zawsze może zrobić 10 podciągnięć ale z kolegą zawieszonym na nogach
#8
Napisano 09 maja 2013 - 12:06
Są dyscypliny, w których potrzebna jest bardzo duża siła, gdzie wytrzymałość nie jest specjalnie potrzebna (np. podnoszenie ciężarów), tak samo jak i są sporty gdzie jest potrzebna wytrzymałość, ale bez siły (np. maraton), ale z tego co widzę, to większość obecnych tu osób trenuje dla sylwetki i/lub sprawności przydatnej w życiu codziennym.
Jednak co Ci to da, że jesteś w stanie podnieść pralkę, skoro nie będziesz w stanie jej wnieść na drugie piętro?
Moim celem jest wytrzymałość, a póki co ćwiczę na siłę, żeby móc w stanie robić treningi wytrzymałościowe takie jak planuję.
#10
Napisano 09 maja 2013 - 14:40
Nie chcę mi się tutaj tego tłumaczyć, bo musiałbym się sporo rozpisać. Nie widzę żadnych korzyści z robienia 100 pompek, po za katowaniem barków, jeśli ktoś szuka urazów, droga wolna.
Zwiększając siłę, rośnie również wytrzymałość, szybkość i gibkość. Przykro mi ale zwiększając wytrzymałość, siła nie wzrasta. A więc teraz wybór co lepsze?
Wniesienie pralki jest chybione. Zdecydowanie ciężarowiec poradzi sobie z tym zadaniem lepiej niż maratończyk, ale to nie licytacja.
Ćwiczy się taki umiejętności które mają zastosowanie, dlatego tak ważne jest określenie dokładnie, po co nam ta siła, wytrzymałość i inne czynniki?
Po za tym robienie 100 pompek to proszenie się o kontuzję, nie skupiasz się na ćwiczeniu, tylko walisz powtórzenia bez opamiętania. Lepiej zrobić coś mniej razy ale porządnie.
Zwykłym normalnym ludziom robienie powtórzeń do maks 20-25 to jest góra.
Kolego Dom, ja się nie czepiam, jeśli ktoś chce to dla mnie może robić nawet 25 tysięcy przysiadów. Chcę znać tylko powody i jaki jest w tym cel?
#11
Napisano 09 maja 2013 - 14:54
#12
Napisano 09 maja 2013 - 15:27
Przykro mi ale zwiększając wytrzymałość, siła nie wzrasta.
Przykro mi, ale to zależy od treningu.
A wniesienie pralki jest jak najbardziej trafnym przykładem, tylko, że nie przeczytałeś ze zrozumieniem.
Swoją drogą - czytając Twoje posty, mam wrażenie, że de facto z doświadczenia sam niewiele wiesz, zwłaszcza jeśli chodzi o rzeczy, które stanowczo odradzasz.
Po ilu pompkach nabawiłeś się urazów?
A co do w/w programów, to są ułożone bardzo podobnie jak skazany, tylko, że nie leci się do tak wysokich ilości powtórzeń, więc moim zdaniem można w treningu skazanego wykorzystać liczby z tych programów.
#13
Napisano 09 maja 2013 - 16:23
#14
Napisano 09 maja 2013 - 16:59
A po co chcesz ćwiczyć na siłę? Żeby się przed kolegami szczycić jaki jesteś silny?
Interesuje mnie przede wszystkim gimnastyka sportowa, a w niej większość elementów wymaga sporej siły. To jest mój powód treningu siłowego. Robienie 100 pompek służy tylko zrobieniu 100 pompek...
Przykład z pralką można oczywiście odwrócić - po co ci możliwość wbiegania na 100 piętro jak pralki na pierwsze nie wniesiesz o ile w ogóle ją podniesiesz
#15
Napisano 09 maja 2013 - 19:16
Mówię, że ćwiczenie samej siły lub samej wytrzymałości jeżeli ktoś ma na celu ogólną sprawność i siłę na co dzień, to jest bez sensu i należy te dwie cechy łączyć.
Ja jestem byłym wioślarzem miałem parę sporych osiągnięć, a jest to sport, w którym obie te cechy są ważne, ale gruby nacisk się kładzie na wytrzymałość. Przy okazji na ogół do niczego mi siły nie brakowało, a nie potrafiłem się podciągać na jednej ręce, czy brać 24352354kg na klatę.
#16
Napisano 09 maja 2013 - 19:23
Siła sile nie równa. I ja wcale nie uważam że wytrzymałość nie jest ważna, ale rozsądna wytrzymałość, a nie 100 pompek.
Co do budowania wytrzymałości i siły, to oczywiście da się to łączyć - kettle.
#17
Napisano 09 maja 2013 - 19:47
Robiłem program na 100 pompek, zrobiłem 100 pompek i żadnego urazu się nie nabawiłem. Właściwie nigdy nie czułem takiego wzrostu wytrzymałości barków i ramion jak wtedy. Kontuzji nabawiłem się za to robiąc serię 30 dipów Także bym nie uogólniał. Nie wiem jak 50 podciągnięć bo to wydaje się plan, który pożre mnóstwo czasu. Ja bym wolał go przeznaczyć na coś innego ale 100 pompek polecam jeśli ktoś chce się pobawić. Jest potem duża satysfakcja. Oczywiście nie ma co liczyć, że to będą wszystko techniczne pompki. No i ze skazanym bym tego nie łączył. Ja miałem stały progres przy programie 100 pompek rezygnując z wszystkich dodatkowych ćwiczeń (robiłem tylko brzuch co drugi dzień).
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych