Witam wszystkich. Przeczytałem książke ,, Skazany na trening" oraz 7 tygodni temu rozpocząłem treningi planem świeża krew. I po tych 7 tygodniach treningów zastanawiam się czy rozsądnym rozwiązaniem byłoby rozpocząć treningi 2 razy w tygodniu tym planem? Zastanawiałem się nad tym długo, szukałem na różnych forach ale nic nie znalazłem w związku z tym postanowiłem na tym forum zadac to pytanie. Chciałbym rozpocząc treningi w ten sposób nie dlatego że zależy mi na jak najszybszym osiągnięciu 10 kroku tylko uważam że te treningi nie są aż tak bardzo wyczerpujące mówie tutaj o treningach do kroku 6-tego i myślę że byłbym w stanie trenować 2 razy w tyg (poniedziałek- czwartek pompki, brzuch, wtorek piątek nogi, plecy). Obliczyłem czas jaki bym poświęcił na trening tym planem i wychodzi od 4 do 5 tygodni na 1 krok przejścia czyli 8-10 razy poszczególne ćwiczenie na poszczególne partie mięśni. Tak jak wspomniałem nie zależy mi na jak najszybszym osiągnięciu ostatniego kroku ale warto zauważyć że ćwicząć tym planem w krótszy a zarazem moim zdaniem skuteczniejszy sposób osiągniemy cel czyli ostatni 10 krok. Gdybym wykonywał treningi raz w tygodniu na 1 krok przejścia musiałbym poświęcić 8-10 tygodni (2-2,5 miesiąca), a tak poświęcam 1-1,5 miesiąca i trenuję taką samą ilość razy jak przy treningu raz w tygodniu. Oczywiście to są tylko moje sugestie chciałbym aby na ten temat wypowiedziały się osoby z doświadczeniem w treningach kalistenicznych czy mam rację czy nie.
Pozdrawiam
Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!Zaloguj się Zarejestruj się
Trening ,, świeża krew" 2 razy w tygodniu
Rozpoczęty przez
lkowal90
, sty 05 2013 20:27
#2
Napisano 05 stycznia 2013 - 20:51
Jeśli dasz radę zachować w każdym treningu świeżość i technikę to możesz tak ćwiczyć
Musisz wyczuć własny organizm i zobaczyć czy dajesz tak radę i pamiętaj o technice W pierwszych krokach pewnie tak przejdziesz, w pózniejszych moze być gorzej ale jak mówie sam musisz zobaczyć jak się regenerujesz itp. Najlepiej spróbuj i oceń.
Musisz wyczuć własny organizm i zobaczyć czy dajesz tak radę i pamiętaj o technice W pierwszych krokach pewnie tak przejdziesz, w pózniejszych moze być gorzej ale jak mówie sam musisz zobaczyć jak się regenerujesz itp. Najlepiej spróbuj i oceń.
#3
Napisano 05 stycznia 2013 - 22:26
Miałem podobnie jest modyfikacja "świeżej krwi" którą sam przez jakiś czas stosowałem
Robisz tak:
Poniedziałek
Pompki
wznosy nóg
środa
podciąganie
przysiad
piątek
Pompki
wznosy nóg
ROTACJA PO TYGODNIU
Poniedziałek
podciąganie
przysiad
środa
Pompki
wznosy nóg
piątek
podciąganie
przysiad
i co tydzień zmiana
Robisz tak:
Poniedziałek
Pompki
wznosy nóg
środa
podciąganie
przysiad
piątek
Pompki
wznosy nóg
ROTACJA PO TYGODNIU
Poniedziałek
podciąganie
przysiad
środa
Pompki
wznosy nóg
piątek
podciąganie
przysiad
i co tydzień zmiana
#4
Napisano 05 stycznia 2013 - 23:16
I jakie miałeś efekty po tym treningu? Podoba mi się ten plan który podałeś, właśnie kombinowałem aby w jakiś sposób połączyć te 4 partie mięśni w 3 dniowy trening i ten jest spoko NatomiaST ja jeszcze dorzuce do tych 4 ćwiczeń 2 pozostałe czyli mostki i barki ( pompki+brzuch+ mostki, nogi+plecy+barki) . Tzn dokładnie gdy skończę 4 lub 5 krok to wtedy rozpocznę ten trening bo uważam że wtedy już będę mógł rozpocząć trening barków, różne odmiany mostków już od poniedziałku zacznę stosować Myślę że będzie ok
#5
Guest_zahir11_*
Napisano 06 stycznia 2013 - 12:32
Według mnie nie ma sensu dwa razy w tygodniu stymulować każdą grupę mięśniową. Zwłaszcza, że w kolejnych krokach będzie naprawdę trudniej. Fajnie, że zacząłeś od "świeżej krwi". Po tych 7 tygodniach możesz już coś powiedzieć, więc jeśli czujesz, że to za mało zmień program na "dobre sprawowanie". Sam ćwiczyłem tym programem przez ponad półtorej roku i bardzo go chwalę. Pozwoli Ci zwiększyć intensywność i jednocześnie zachować świeżość.
#6
Napisano 06 stycznia 2013 - 15:37
Spróbuję ćwiczyć dwa razy w tyg każdą z tych partii (klatke, brzuch, plecy i nogi), barki i mostki raz w tyg gdyż czuje że powinienem spokojnie dac radę i nie powinienem być przetrenowany. Poniedziałek, wotek, czwartek, piątek w te dni będę jednak trenował, środa i weekend wolne. Gdy dojdę do 6 kroku wtedy ewentualnie zmienię trening na dobre sprawowanie bo będa cięższe ćwiczenia i będę na pewno potrzebował więcej regeneracji Spróbuję takim planem zobacze jaki będzie efeklt Trzeba próbować
#7
Napisano 06 stycznia 2013 - 17:50
Ja 2 razy w tygodiu cwiczylem przez 6 miesięcy, teraz robie dobre sprawowanie + flagi w dniu z pompkami i wnosami nóg, chwyt i pompki na palcach z podciąganiem i przysiadami + ćwiczenia na łydki z mostkiem i pompkami w staniu na rękach+ trifecta ( skazany na trening 2 )w dni nietreningowe + elbow lever w jeden dzien z trifectą( sobota). Niedziela - regeneracja( 0 ćwiczeń). Cwiczenia karku dodam jak osiągne 5 krok w mostkach i dodam je do pompek w staniu na rekach i mostków i ćwiczeniach na łydki. Wydaje mi się, że dzięki treningowi 2 dni w tygodniu przyzwyczajalem organizm do bardziej intensywnych treningów.
#8
Napisano 06 stycznia 2013 - 19:40
I nie przetrenowałeś mięśni cwicząc 2 razy w tyg? Trenowałeś tylko 4 partie mięśni z planu świeża krew czy mostki i barki również? I w jakie dni? Ja się cały czas waham co do tego treningu 2 razy dziennie bo i tak gdy osiągnę już 6 krok załóżmy za 4 lub 5 miesięcy to będę musiał zmienić plan na dobre sprawowanie bo nie dam rady 2 razy w tygodniu wykonywać tych dalszych kroków, przetrenuję mięśnie. Z drugiej strony potwierdzam to co napisałeś że ćwicząć dwa razy w tygodniu można organizm przyzwyczaić do bardziej nintensywnych treningów, a na tych wczesnych etapach nie są to zbyt trudne ćwiczenia i można je robić 2 razy w tygodniu bez efektu przetrenowania. Jeszcze to dokładnie przemyślę I jeszcze jedna kwestia. Wytłumaczcie mi co dokłądnie oznacza ten trening izometryczny ?? Jakiś przykład treningu bez cięzarów? Bo wiem że chodzi w nim o napinanie mięśni np. ćwicząc bicpesy z ciężarkami w momencie gdy unosimy hantelek to przetrzymujemy na np. 2 sekundy i opuszczamy chyba dobrze napisałem Natomiast jakieś konkretne io proste przykłady bez używania ciężarów. W książce jest podany jeden ale nie wiem czygo dobrze zrozumiałem:P
#10
Napisano 08 stycznia 2013 - 16:45
Z tego co się orientuje trenując 2x w tyg jedna partie jest to tzw. trening z 'priorytetem' robi się tak najczęściej jeśli ma się jakąs partie słabszą od reszty...jest większa stymulacja i większy bodziec rozrostu. Co najmniej na siłowni się tak robiło...więc raczej to nie ma różnicy bo trening się różni tylko tym że ćwiczymy z masą ciała a nie obciążeniem zewnętrznym.
Swoją drogą trenujesz tylko 4 z 6 ćwiczeń 'wielkiej szóstki' ? Gdzie mostek, gdzie barki ?
Swoją drogą trenujesz tylko 4 z 6 ćwiczeń 'wielkiej szóstki' ? Gdzie mostek, gdzie barki ?
#11
Napisano 08 stycznia 2013 - 18:03
W treningu świeża krew nie trenuje się mostku i barków, dopiero gdy opanuje się 6 krok we wszystkich tych 4 ćwiczeniach rozpoczyna się trening mostku i barków, tak radzi autor. Czyli mnie ten trening dwa razy w tygodniu bardzo odpowiada ponieważ mam dwie partie słabsze ( plecy i brzuch). Nie wiem co u mnie jest grane z podciągnięciami w kroku 2 dokładnie dzisiaj nie mogłem przejśc I progu ;] Wracając do domu ponieważ trenuję na dworze od razu poszedłem na drążek i tutaj było jeszcze dziwniejsze zjawisko otóż ćwiczyłem zwykłe podciąganie czyli krok 5 w podciąganiu ponieważ chciałem sprawdzić ile razy dam rade się podnieść i podniosłem się ... 6 razy A dzisiaj na treningu w II kroku w podciąganiu zrobiłem 1 x8, 1x6, 1x5 ponieważ nie mogłem więcej ... dziwne to troche ;] Tak samo mam problem z brzuchem juz teraz 8 tydzień męczę się z I krokiem i zero postępów... jestem w stanie zrobić 3x 34,30,27 ... i to przy nie zbyt dobrej techinice ta ostatnia seria ;/ Dlatego postanowiłem ćwiczyć 2 razy w tygodniu bo w takim tępie to ostatni krok uzyskałbym chyba za 3 lata ... mimo iż ostatni krok w brzuchu gdy się sprawdzałem to jestem w stanie wykonać 8 razy Pompki i nogi to bez problemu wykonuję krok po kroku natomiast brzuch i plecy to jest lipa.
#13
Napisano 08 stycznia 2013 - 23:09
Wolves2
Ty wychodzisz z założenia, że ćwiczysz wszystko. OK
Ale kolegi nie znasz i nie wiesz jak jego organizm zareaguje w późniejszym i trudnych krokach. Ja nie wybierałbym drogi na skróty dopóki nie poznam swojego ciała jak będzie reagowało. Uwierz mi, że jest różnie z ludźmi. Jeśli ikowal nie miał do czynienia ze sportem do postawiłbym na świeża krew ćwiczyć.
Ty wychodzisz z założenia, że ćwiczysz wszystko. OK
Ale kolegi nie znasz i nie wiesz jak jego organizm zareaguje w późniejszym i trudnych krokach. Ja nie wybierałbym drogi na skróty dopóki nie poznam swojego ciała jak będzie reagowało. Uwierz mi, że jest różnie z ludźmi. Jeśli ikowal nie miał do czynienia ze sportem do postawiłbym na świeża krew ćwiczyć.
#14
Napisano 09 stycznia 2013 - 00:25
Ja barki zacznę trenować gdy przejdę 4 ewentualnie 5 krok we wszystkich 4 partiach mięśni. Mostki już zacząłem trenować. Jeśli się trenuje 2 razy w tygodniu to 4, 5 miesięcy wystarczy aby przejść 6 krok w tych 4 partiach mięśni. Chyba że ktoś ma problem z jakimś ćwiczeniem tak jak na przykład ja to zajmie to troszke więcej czasu ale myślę że to zaoowocuje tym, że trudniejsze ćwiczenia będzie łatwiej się wykonywać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych