21 odpowiedzi w tym temacie

[frantic]

Cześć !
Robiąc nie ważne czy krok I czy krok VI wznosów nóg, boli mnie strasznie w odcinku lędźwiowym.

W kroku I robię po 15 powtórzeń, bo po prostu nie daje rady mój odcinek lędźwiowy, a brzucha nie czuję mimo, że jest napięty tak jak ma być w ćwiczeniu.
To samo w kroku II
Na starcie zrobię próg przejścia, ale muszę sporo się namęczyć, żeby zrobić to, bo mam mocny ból w odcinku lędźwiowym...

Macie może jakieś pomysły, żeby mi pomoc ?
Nie wiem, no może trzeba rozciągnąć ten odcinek ? (nie wiem jak)
Może wzmocnić ? Ale mam lekką hiperlordozę od małego, to może dlatego, no ale bez przesady, przecież w tamtych ćwiczeniach nie odrywam kręgosłupa od ziemii.

[BeF1990]

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie będzie inwestycja w książkę Pavla Tsatsouline pt. "Kuloodporne mięśnie brzucha" i drobne zmodyfikowanie Twojego aktualnego treningu . Zamiast robić wzniosy nóg ze Skazanego, poświęć trochę czasu na praktyczne wykorzystanie porad Pavla Tsatsouline. Myślę, że Twój problem polega na złym zrównoważeniu siły mięśni brzucha w stosunku do zginaczy bioder. Przydałoby się wzmocnić ABS i rozciągnąć zginacze, wszystko masz świetnie wytłumaczone w wspomnianej przeze mnie książce, którą bardzo Ci polecam.

Jeśli inwestycja na razie nie wchodzi w grę to zmień ilość powtórzeń i serii wykonywanych wzniosów. Koniecznie zacznij od 1 kroku i rób maksymalnie 5 powtórzeń najlepiej w 5 seriach (5x5). Pierwszy tydz. zacznij od 1x5 i co drugi/trzeci trening dokładaj po jednej serii aż dojdziesz do 5x5. Same wzniosy rób najlepiej od 2 do 3 razy w tygodniu, powiedzmy w poniedziałki, środy i piątki. Jeśli 5x5 będziesz w stanie już robić bez uczucia dyskomfortu w odcinku lędźwiowym, przeskocz do następnego kroku i na nowo ćwicz według powyższego schematu. Nie przejmuj się, że nie czujesz brzucha podczas ćwiczeń, zapewniam Cie, że on pracuję. Musisz zbudować siłę, a siłę nabiera się małą ilością powtórzeń (max 6 powtórzeń, powyżej 6 powtórzeń nie ćwiczysz już siły tylko wytrzymałość).

Tak czy inaczej najlepiej zrobisz inwestując w "Kuloodporne mięśnie brzucha".

Powodzenia

[cassi]

Bef dobrze ci wytłumaczył. Sam stosuję trening z tą książką.

[Pablo14]

Też miałem taki problem dopóki nie robiłem mostków.

W skazanym ten temat też był poruszony i Wade radził w takie sytuacji kilka dodatkowych mostków podczas treningu brzucha.

[Michal]

Ale mam lekką hiperlordozę od małego, to może dlatego, no ale bez przesady, przecież w tamtych ćwiczeniach nie odrywam kręgosłupa od ziemii.

Kręgosłupa nie odrywasz ale mięśnie (oczywiście nie wszystkie ), które pracują przy wznoszeniu nóg są przymocowane do kręgów z odcinka lędźwiowego to powoduje, że jest on bardzo obciążany.
Spróbuj tak jak koledzy radzą - wzmocnić i porozciągać mięśnie. Również te grzbietu (np. poprzez pierwsze kroki mostków + planki). A przy robieniu mostków nie odczuwasz dyskomfortu?

[frantic]

Nie robię mostki, bo jeszcze gorzej będzie z postawą.

[krzysiek20ino]

A lekarz tak stwierdził, czy Ty?

[frantic]

Spróbuj tak jak koledzy radzą - wzmocnić i porozciągać mięśnie. Również te grzbietu (np. poprzez pierwsze kroki mostków + planki). A przy robieniu mostków nie odczuwasz dyskomfortu?

Nie za bardzo wiem, jak rozciągnąć i wzmocnić te mięśnie w odcinku lędźwiowym. 

A lekarz tak stwierdził, czy Ty?

Do lekarza pójdę, ale przecież jeżeli masz hiperlordozę, to nie możesz wykonywać ćwiczeń, które wyginają Cię w łuk.

[krzysiek20ino]

No fakt. Tu masz multum. http://ruchtozdrowie...eniem-miednicy-

[frantic]

Czyli będzie trzeba rozciągać mięśnie
Na szczęście nie mam tragedii. Jak patrze na zdjęcie z neta, to to jest dopiero hiperlordoza, a ja mam nie wielką - całe szczęście.
Zobaczymy co lekarz powie,

[Michal]

Nie za bardzo wiem, jak rozciągnąć i wzmocnić te mięśnie w odcinku lędźwiowym.

Ja też nie robię mostków, bo nie mogę ze względu na kręgozmyk. Chodziłem na rehabilitację i tam pokazali mi parę ćwiczeń na wzmocnienie. Generalnie są to planki i planki bokiem w różnych odmianach, np.
Plank (od najłatwiejszego):
- klęk podparty, wznosisz lewą nogę i prawą rękę, chwila zatrzymania, opuszczenie i zmiana stron
-leżenie na brzuchu ręce oparte na przedramionach i podnosisz się jak do planka ale tak aby przedramiona i ramiona tworzyły tylko 45 stopni
- plank
- plank z uniesioną jedną ręką i jedną nogą

Plank bokiem (od najłatwiejszego):
- leżenie bokiem, tułów podparty na przedramieniu, nogi zgięte w kolanach i unosisz górną nogę ale starając się aby udo i klata tworzyły linie prostą. Chwila zatrzymania i w dół.
- plank bokiem
- plank bokiem z unoszeniem nogi

Tu masz szereg ćwiczeń ogólnie na korpus: http://kalistenikapo...Core-addominale

Sam szukam co tu jeszcze robić. Na razie skupiłem się na plankach.

[cassi]

Ale mam lekką hiperlordozę od małego, to może dlatego, no ale bez przesady, przecież w tamtych ćwiczeniach nie odrywam kręgosłupa od ziemii.

Czyli hiperlordoza lędźwiowa- plecy wklęsłe
Wskazane jest wzmocnienie mięśni brzucha (zwłaszcza prostego), mięśni pośladkowych i kulszowa-goleniowych, stosowanie ćwiczeń "kifozujących" w odcinku lędźwiowym. Więc poszukaj trochę i znajdziesz odpowiedź
http://www.cdniku.pl/pliki/cwicze.pdf

Czyli poszukaj ćwiczenia kifozujące na wady postawy.

"PAMIĘTAJ nie jestem trenerem i lekarzem"

[frantic]

Okej, dzięki za rady.
Rejestruje się do fizykoterapeutki i tam się dowiem indywidualnie pode mnie, czego mam nie robić i podzielę się tym z Wami na forum.

[Luko]

Dokładnie tak, rady radami ale ostateczna decyzja i tak zawsze należy do Ciebie. Ze 'specjalistami' także bym uważał, chyba że dana osoba w tej dziedzinie ma niepodważalne sukcesy. Leczyłem się już u dwóch specjalistów, szukali i kopali bardzo głęboko (miałem podejrzenia w czym jest problem, lecz chciałem je potwierdzić) a gdy ich lekko nakierowałem gdzie może leżeć problem, nawet nie wzięli tego pod uwagę mówiąc mi żebym nie podważał ich autorytetu hehe. Długo rozkminiali mój przypadek, a ja w końcu postanowiłem zadziałać na własną ręke, i jedyne co mogę powiedzieć to że żałuje iż wcześniej tego nie zrobiłem. To tak anegdotka żeby też filtrować informacje od specjalistów, trenerów i innych rzekomo wybitnych ludzi.
Wracając stricte do tematu, od siebie polecam także 'Super stawy' Pavla, tam jest opisany przypadek hiperlordozy, która jest problemem stawów, i nie na darmo ćwiczenia na ruchomość stawów pokrywają się lub są wariacją ćwiczeń rehabilitacyjnych. Szkoda tylko że ludzie je doceniają dopiero przy kontuzjach, bólach i wypadkach. Ze swojego doświadczenia wiem że stawy>mięśnie.

[Luko]

Dlatego napisałem specjaliści w cudzysłowie. Totalnym idiotyzmem byłoby tylko na sobie w każdej dziedzinie polegać. Chodzi mi o to żeby wybierać ludzi totalnie kompetentnych, posiądających bogate doświadczenie w pracy z ludźmi i pokaźne sukcesy, a nie słuchać rad pierwszego lepszego gościa który może się poszczycić jedynie ukończeniem studiów w tym kierunku. Jestem po prostu wyczulony na ekspertów traktujących ludzi jak cyferki do odznaczenia, ale no każdy swój umysł ma, więc niech decyduje.
Warto tylko zapamiętać jedną rzecz jeśli chodzi o wybór ekspertów w danej dziedzinie: 'jedna uncja praktyki jest warta tony teorii' ;]

[frantic]

Wracając stricte do tematu, od siebie polecam także 'Super stawy' Pavla, tam jest opisany przypadek hiperlordozy, która jest problemem stawów, i nie na darmo ćwiczenia na ruchomość stawów pokrywają się lub są wariacją ćwiczeń rehabilitacyjnych.

Ale tam jest po prostu opisany ten przypadek tej hiperlordozy (czym ona jest, jakie mięśnie są przykurczone, jakie osłabione), czy po prostu jest dział o hiperlordozie i są podanie ćwiczenia rozciągające, np na kulszowo-goleniowo czy jakoś tak, które są dokładnie opisane ?