Zaloguj się Zarejestruj się
" Moje umiejętności skazany na trening Paul Wade "
#25
Napisano 22 listopada 2012 - 00:55
Osobiście uważam, że zamiast pchać się na wyższy level rozsądniej byłoby się zdegradować do wcześniejszych kroków i trochę odpocząć od tego. Rób smarowanie gwintów i dalej pracuj nad siłą. Ewentualnie korzystaj z "systemu" pięciu powtórzeń w pięciu seriach (5x5) oraz rób sobie drabiny. Myślę, że dzięki temu szybciej złapiesz progres.
#29
Napisano 22 listopada 2012 - 18:42
To nie tyle "system" co jedna ze złotych porad Pavla Tsatsouline.Dzięki Bef nie robiłem tym systemem 5x5. Spróbuje w przyszłym tygodniu. Dzięki zmniejszę natężenie w tym ćwiczeniu.
rep. poleciał
Polecam lekturkę "Nagiego wojownika" lub "Więcej niż bodybuilding" - tam dowiesz się o wiele więcej.
Jak dla mnie idealny sposób na wyrabianie siły. Osobiście najczęściej korzystam w ćwiczeniach z 5x5. Cały program treningowy ze Skazanego bardzo długo robiłem właśnie według zaleceń Pavla. Z efektów jestem bardzo zadowolony i szczerze mówiąc rzadko korzystam z wytrzymałościowych progów zalecanych w Skazanym. Robię je sporadycznie dla urozmaicenia treningu, po czym ponownie wracam do 5x5.
Drabiny również są diabelnie skuteczne, warto od czasu do czasu spróbować.
#30
Napisano 23 listopada 2012 - 11:19
Jak dla mnie idealny sposób na wyrabianie siły. Osobiście najczęściej korzystam w ćwiczeniach z 5x5. Cały program treningowy ze Skazanego bardzo długo robiłem właśnie według zaleceń Pavla. Z efektów jestem bardzo zadowolony i szczerze mówiąc rzadko korzystam z wytrzymałościowych progów zalecanych w Skazanym. Robię je sporadycznie dla urozmaicenia treningu, po czym ponownie wracam do 5x5.
BEF, a jak przechodziłeś do kolejnych kroków? Co było wyznacznikiem, że już możesz?
#31
Napisano 23 listopada 2012 - 18:25
Tak dla informacji dodam, że zanim skończyłem krok 5 to szlifowałem go sumiennie przez niecałe 4 miesiące. Zaczynałem od jednej serii po 5 powtórzeń i co tydz. dodawałem po jednej serii aż w końcu po 5 tygodniach doszedłem do 5x5. Nie robiłem tego bo nie byłem w stanie robić więcej, tylko od samego początku założyłem, że zacznę swój trening dokładnie w ten sposób. Dzięki temu nie miałem najmniejszych problemów z późniejszymi progami. Aktualnie siedzę na kroku 6 i robię tak jak poprzednio, tyle że zacząłem od razu od 5x5 bo nie miałem z tym najmniejszych problemów. Dopiero w tym tyg. wskoczyłem na próg średnio zaawansowany (2x10) i już wiem, że następny próg, czyli próg przejścia to tylko czysta formalność.
Ćwiczę w ten sposób praktycznie wszystkie ćwiczenia z Wielkiej 6 i jak na razie jestem mega zadowolony z efektów. Swój trening ukierunkowałem głównie na siłę i staram się tego cały czas trzymać. Resztę progów traktuję tylko jako chwilową "odmianę" w swoim treningu, która ma mi pomóc w ograniczeniu stagnacji.
#32
Napisano 23 listopada 2012 - 19:07
Robiłem sobie 1 minutę przerwę między seriami w pompkach wąskich i schodziłem bardzo wolno góra i dół w takim zwolnionym tempie i poszło świetnie. nie męczyłem się 4 i 5 seria już odczuwałem lekkie zmęczenie, ale nie poszedłem na całość.
A co sądzicie czy można zastosować przy wznosach nóg V na drążku 5x5 także wolno?
Może chłopaki jak idzie mi tak lekko to dodać obciążenie do wcześniejszych kroków czy lepiej przejść do kroku 10 w pompkach na jednej ręce ze złączonymi nogami. Myślę, że jestem gotowy?
#34
Guest_zahir11_*
Napisano 23 listopada 2012 - 21:39
#36
Napisano 24 listopada 2012 - 00:32
Zahir dokładnie chłopaki z SW dodają obciążenie i dokładnie jest zły wpływ na stawy ćwiczyć z obciążeniem. Dobra nastawiam się dalej na ćwiczenia techniczne trening stał się przyjemniejszy
Dzięki za porady
#37
Napisano 27 listopada 2012 - 14:54
Nie do końca jeszcze jestem pewien ja kto wygląda... powiedzmy, że próg średniozaawansowany to 2x10, a próg przejścia to 3x20.Dopiero w tym tyg. wskoczyłem na próg średnio zaawansowany (2x10) i już wiem, że następny próg, czyli próg przejścia to tylko czysta formalność.
Dajesz radę robić 5x5 i zaczynasz robić 2x10 i co dalej? Zwiększasz ilość serii do 5x10? Czy dążysz do 2x20 i dodajesz 3 serię? Czy jeszcze jakoś inaczej?
#38
Napisano 27 listopada 2012 - 17:47
Ja zrozumiałem Befa, że tym systemem zyskam 5x5 więcej siły. Cofnąłem się w kroku 8 o 2 kroki i wykonuję krok 6 i 7 w podciągnięciach 5x5 na poprawienie podciągnięć na drążku do kroku 8 czyli pół podciągnięć. Dam znać po miesiącu czasu co tym systemem osiągnąłem, ale wydaję mi się to logiczne.
W krokach 6 i 7 wykonuję te kroki w podciągnięciach zaawansowanych nie mam problemów, że robię to źle technicznie.
Michał jeśli chcesz robić trudne warianty tych ćwiczeń to ja myślę zastanowić się nad treningiem wytrzymałości siłowej.
Czy jest ktoś na forum kto już ćwiczy w ten sposób? Mało wątków jest w tym temacie?
#39
Napisano 27 listopada 2012 - 18:17
Więc tak:Nie do końca jeszcze jestem pewien ja kto wygląda... powiedzmy, że próg średniozaawansowany to 2x10, a próg przejścia to 3x20.
Dopiero w tym tyg. wskoczyłem na próg średnio zaawansowany (2x10) i już wiem, że następny próg, czyli próg przejścia to tylko czysta formalność.
Dajesz radę robić 5x5 i zaczynasz robić 2x10 i co dalej? Zwiększasz ilość serii do 5x10? Czy dążysz do 2x20 i dodajesz 3 serię? Czy jeszcze jakoś inaczej?
gdy 5x5 nie jest już dla mnie żadnym wyzwaniem (nie czuję ani zmęczenia ani żadnej trudności), biorę się za próg średniozaawansowany (załóżmy podane przez Ciebie 2x10). Jeśli próg średniozaawansowany zaliczam z miejsca bez żadnych komplikacji to w następnym tyg. od razu biorę się za próg przejścia (3x10). Bez kombinowania, dodawania powtórzeń itp. Od razu próg przejścia. Jeśli zaliczam to teraz zastanawiam się, czy jeszcze jestem w stanie wycisnąć więcej z aktualnego kroku, czy nie ma już to sensu. Jeśli dla przykładu próg przejścia był dla mnie sporym wyzwaniem to mogę jeszcze zostać na tym samym kroku i popracować jeszcze troszeczkę nad wytrzymałością. Ale przyznam szczerzę, że nie miałem jeszcze takiej sytuacji.
Przy odpowiednim poprowadzeniu treningu w "systemie" 5x5 późniejsze progi okazują się tylko formalnością. Trzeba jednak pamiętać aby od czasu do czasu zmieniać coś w systemie. To znaczy skracać czas przerw między seriami, zmieniać tempo wykonywania ćwiczenia, lub od czasu do czasu zamiast 5x5 zrobić sobie drabinę. Jeśli dobrze do tego podejdziemy to stagnacja nam nie grozi, a progres mamy murowany.
Przynajmniej w moim przypadku taki system działa. Jest długotrwały co prawda ale pozwala nam wycisnąć z każdego kroku praktycznie 100%. No i technika na tym ogromnie zyskuje.
#40
Napisano 27 listopada 2012 - 21:52
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych