40 odpowiedzi w tym temacie

[kolecc]

Witam Was.

Chciał bym wam polecić bardzo dobra książkę " Rozciąganie Odprężone " autorstwa Pavel Tsatsouline.

Konwencjonalny stretching dąży do dosłownego rozciągnięcia tkanek, co jest niebezpiecznie i nieefektywne. Prezentowana tu metoda uczy mięśnie, jak wejść w rozciągnięcie przez odprężenie, wynikające z mechanizmów nerwowych. Rozciąganie tkanek może zabierać lata, natomiast zmiany w impulsach nerwowych są natychmiastowe! Twoje mięśnie zaczną się wyraźnie wydłużać już od pierwszego treningu, a w ciągu kilku miesięcy osiągniesz naprawdę zadziwiający poziom gibkości. 36 wyjątkowych technik supergibkości.

[KABUM]

Faktycznie metody opisane w tej książce są skuteczne?

[kolecc]

Jest to najlepsza książka którą przeczytałem na temat rozciągania.
Metody sa skuteczne aczkolwiek trzeba czasu i systematyczności. Stosując techniki opisane w książce nawet przy pierwszym treningu widać ze to skutkuje.

[Sopel]

Tak.

[Drago]

System prezentuje się imponująco. Z racji że jestem mało rozciągnięty książkę muszę obowiązkowo kupić. Jest tam może zawarte jak często powinno się rozciągać?

[Luko]

Częstotliwość podobna jak do zwykłego treningu, 2-3 razy w tygodniu, ale to i tak zależy od Twoich celów.

[m6k3]

W empiku w moim mieście rozdają obecnie 20% kupony rabatowe na książki, przez ten mały myk zdecydowałem się własnie kupić rozciąganie odprężone wyszło mnie równe 20 zł więc nie za dużo Tym bardziej że po każdym treningu kali poświęcam własnie 10 min na rozciąganie. Przeczytam i napisze coś więcej.... ;d

[Luko]

Miałem aspiracje do szpagatu, jednak cele mi się troszkę pozmieniały, więc na tą chwilę zrezygnowałem z rozciągania. Aczkolwiek mam tę książkę na swojej półce, maksimum wiedzy i konkretów, zero ściemy, Pavel ma potężną wiedzę jeśli chodzi o ludzkie ciało.

[aquaknight]

W końcu to Specnaz - nie ma przelewek ;-)
Też mam tą książkę, i mnie zaskoczyła mimo że przeczytałem może 15 stron.
Jeszcze się do niej nie zabrałem na poważnie, ale tam są takie dziwne techniki i ćwiczenia, że wszystkiego chyba nie sposób zapamiętać. Warto sobie np. notatki robić, albo na ścianie czy korkowej tablicy przyklejać wskazówki i rady z książki.
Polecam!

[Luko]

Techniki są proste

[Luko]

Ostatnio pracowałem więcej fizycznie, i niekiedy bardzo się wyciągałem i powiem wam że zauważyłem ogromny wzrost rozciągnięcia. Szczególnie w zginaczach bioder, i tak się przetestowałem dzisiaj i aspiracja jest do zaawansowanej 'Pełzającej jaszczurki', gdybym trochę poćwiczył to bez problemu bym ją robił. Nic by w tym dziwnego nie było, gdyby nie fakt że nie trenowałem rozciągania odprężonego od ponad 3 miesięcy, a tu takie nagle efekty. Tak więc boję się pomyśleć co by było przy regularnych treningach, aż chyba wrócę i może nawet jednym z moich celów będzie szpagacik 'śmierci'. Polecam książkę wszystkim którzy chcą być rozciągnięci na najwyższym poziomie!

[Pablo14]

Ostatnio znalazłem tą książkę w wersji .pdf. Jest w języku angielskim, więc trochę długo mi się ją czyta, ale mimo to jest bardzo interesująca i wiedza w niej zawarta bardzo może się przydać.

[jasiek]

Częstotliwość podobna jak do zwykłego treningu, 2-3 razy w tygodniu, ale to i tak zależy od Twoich celów.

zależy jak trenujesz ja mam 2 razy w tygodniu nogi i reszta to inne rzeczy.
Polecam łączyć ćwiczenia z tej książki z tymi z "" Super stawy" np.brzuszki z wyprostowanymi nogami metodą różowej pantery a potem podrasowany skłon do przodu.

[darmed73]

Na youtube Tsatsouline bardzo fajnie pokazuje niektóre z tych ćwiczeń.
Zachęcam do obejrzenia

[Luko]

Częstotliwość podobna jak do zwykłego treningu, 2-3 razy w tygodniu, ale to i tak zależy od Twoich celów.

zależy jak trenujesz ja mam 2 razy w tygodniu nogi i reszta to inne rzeczy.
Polecam łączyć ćwiczenia z tej książki z tymi z "" Super stawy" np.brzuszki z wyprostowanymi nogami metodą różowej pantery a potem podrasowany skłon do przodu.

mam swoje rutyny i plany i szpagacik tuż tuż

[marooooo00000]

Witajcie. Może będzie to głupie pytanie ale chcę się dowiedzieć wszystkiego dokładnie na temat tego systemu treningowego ponieważ go po prostu nie rozumię;/ Na początku książki autor przedstawia różne metody rozciągania wymuszone izometryczne itd.. ok te metody są opisane w jasny sposób więc je rozumiem. Problem pojawia się w ćwiczeniach. Weźmy na to pierwsze ćwiczenie czyli podrasowany skłon do ziemi. Czy mam schylić się do takiego momentu w którym poczuję rozciągnięcie mięśni czy stopniowo zwiększać zakres ruchu? Następnie czy mam mieć cały czas napięte mięśnie czy tylko wtedy jak jest napisane przy tym ćwiczeniu że wziąć głęboki oddech, zacisnąć pośladki itd i wtedy napiąć mięśnie na sekundę i odpuścić i później znowu dopiero napiąć? ( chodzi mi o mięśnie nóg czy mam je mieć napięte czy rozluźnione). Kolejne pytanie odnośnie technik. Jest wymienionych kilka technik natomiast przy każdym ćwiczeniu jest opisane jak mamy wykonywać to ćwiczenie np. w tym pierwszym ćwiczeniu nie robimy ani rozciągania izometrycznego ani nic tylko ja to rozumiem w ten sposób że przyjmujemy pozcyję skłonu całkowicie wyluzowani następnie na maska napinamy mięśnie przez sekunę później znowu luz i schodzimy tak niżej ...skoro przy każdmy ćwiczeniu jest opisane ile ma trwać napięcie? mięśni to po co te wszystkie wcześniejsze metody ? Np. w tytm ćwiczeniu jest napisane że gdy po skończeniu napięcia mięsni nasz tułów opadnie w dół u mnie w ogóle to nie występuje:D Tak samo próbowałem tego ćwiczenia do techniki przeczekania napięcia i mógłbym tak stać chyba wieczność pochylony w dół i czułbym ból w tylnej części ud  bo nie wystąpiłoby u mnie chyba odprężenie wytrzymałem na maksa jakieś 2 minuty później mięśnie mi dosłownie paliły więć odpuściłem. 3 ćwiczenie- udoskonalona kobra. Co oznacza wydłużanie/ omijanie ?? W jaki sposób mam przyjąć pozycję na tym krześle? Mam po prostu rozpocząć od momentu gdy głowa będzie na wysokości krzesła a następnie przesuwać to krzesło do przodu i schodząć cały czas w dół głową? Bo tylko tak to rozumiem:) Wiem że robię coź źle tylko nie wiem co dlatego chciałbym abyście mi to wytłumaczyli.  Co do książki skazany na trening, nagi wojownik nie mam żadnych pytań wszystko rozumiem a w tej książce naprawdę mam wiele pytań niby wszysscy ludzie twierdzą że jest to bardzo dobrze wytłumaczone ja jednak akurat tych metod nie rozumiem:D  Chodzi mi o to napięcie mięśni czy jak zaczynam ćwiczenie jakiekolwiek z  tych wszystkich podanych w książce to czy od razu mam napinać mięśnie na maksa czy dopiero wtedy jak mam np. wytrzymac tą 1 sekunde i wtedy się odprężyc i pozniej znowu to samo. Mam nadzieje że rozumiecie moje pytania

[Luko]

Przeczekujesz napięcie, w skłonie do przodu. Oj kolego prosisz się o poważną kontuzję. Pisał o tym na początku książki. Weź przeczytaj ją parę razy, ja czytałem ją kilka razy i ciągle do niej wracam bo wyłapuje detale które robią kolosalną różnicą. Załapanie o co chodzi w rozciąganiu odprężonym wymaga dużej ilości praktyki, ale efekty są fantastyczne. Czytaj, sprawdzaj. Czytaj, sprawdzaj. Stosuj na razie tylko oddech kontrastowy. Czyli wdech, napinasz całe ciało. Z wydechem, je rozluźniasz, opadasz przez co zwiększasz rozciągnięcie. Odpuść sobie pozostałe techniki jeśli jesteś początkującym bo nabawisz się urazów.

Wszystko jest w książce. Najpierw rób tak jak on pisze. Gdy już skumasz to będziesz mógł się instynktownie rozciągać tak jak ja to robię. Z tym że ja mam 1,5 roku praktyki z rozciąganiem odprężonym. A Ty ile masz?

[marooooo00000]

Można powiedzieć że mam zerową praktykę rozciągania:) Wiadomo kiedyś jak grałem w piłke itd to rozciągałęm się non stop szpagat też prawie robiłem ale to było jakieś 8-9 lat temu:) Ok będę stosował oddech kontrastowy. A z tą udoskonaloną kobrą jak jest? Rękami mam pchać na krzesło aby przesuwało się do przodu i automatycznie głowa idzie w dół w kierunku podłogi ?

[Luko]

To nie masz żadnej praktyki. Bo tradycyjne rozciąganie różni się od odprężonego. Do góry głowa i wydłużaj kręgosłup. Zasady wyginania się do tyłu są w 'Super stawach' radzę Ci się zaopatrzyć również w tą książkę. Rozciąganie kręgosłupa jest bardzo subtelne i mały błąd może spowodować poważną kontuzję. Tak jak ja kiedyś nabawiłem się jednej podczas jogi, zapomniałem napiąć pośladki;/

[Papryk]

Jeżeli ktoś zaczyna zabawe z rozciąganiem, to polecam "Rozciąganie Izometryczne" które także w wspaniały sposób jest opisane w tej książce:)