Otóż mam do was pytanie. Ćwiczyłem kiedyś według pewnej książki tylko problem w tym że zapomniałem jej nazwy natomiast opiszę jak wyglądał ten trening. Trening opierał się o pistolety(przysiady na jednej nodze, które robiłem trzymając się futryny) i podciąganie na drążku oraz pompki. Pompki robiłem rano 3 serie na maxa od pon. do piątku, pistolety i podciąganie na drążku robiłem przez 5 dni w tyg. w tym że przez cały dzień robiłem co 2 godziny lub rzadziej po jednej serii tych ćwiczeń. Jak może nazywac się ta książka bo dała mi dobre wyniki tylko że ostatnio się nieżle zapuściłem i będę musiał startować od zera a nawet niżej. Wiem że ten opisany przeze mnie trening może i był monotonny ale dawał o wiele szybsze rezultaty i mniej się przy tym męczyłem czyli był idealny dla osób które nie mają żadnej kondycji fizycznej. Jak może nazywac się ta książka? Jeśli nie wiecie jak to poradżcie coś o podobnej tematyce z uwzględnieniem tego że startuję od zera.
Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!Zaloguj się Zarejestruj się
Pytanie o książkę
Started by
czerwonolicy
, Jun 06 2012 17:13 PM
#1
Posted 06 June 2012 - 17:13 PM
#2
Posted 06 June 2012 - 17:41 PM
książka nie wiem jak się nazywała, ale to z pompkami się nazywa Trening Armstronga
#3
Posted 06 June 2012 - 17:41 PM
Wydaje mi się że chodzi Ci o "Nagiego Wojownika" Pavla Tsatsouline... Metoda o której piszesz czyli robienie jakiegoś ćwiczenia w odstępach przez cały dzień bez wypalania się to "smarowanie gwintów" choć niektórzy nazywają to inaczej. Choć może też chodzić o trening Armstronga (on jednak nie zakłada pistoletów w programie) i jest trochę bardziej skomplikowany.
Dum spiro, spero!
#4
Posted 06 June 2012 - 18:22 PM
Nie ważne jak nazywała się książka, o którą pytasz. Teraz najważniejsze abyś uzupełnił swoją wiedzę w bardzo istotne informacje i wrócił do prawidłowego treningu.
Metody treningu, które opisałeś najbliższe są tym, które znajdują się w książce Pavla Tastsouline pt: "Nagi wojownik" - więcej o niej dowiesz się klikając tu <> . Jest duże prawdopodobieństwo, że chodzi Ci właśnie o ten tytuł.
Z innych wartych przeczytania to:
Paul Wade - Skazany na Trening (Convict conditioning), oraz cała reszta książek autorstwa Pavla Tsatsouline.
Metody treningu, które opisałeś najbliższe są tym, które znajdują się w książce Pavla Tastsouline pt: "Nagi wojownik" - więcej o niej dowiesz się klikając tu <
Z innych wartych przeczytania to:
Paul Wade - Skazany na Trening (Convict conditioning), oraz cała reszta książek autorstwa Pavla Tsatsouline.
#5
Posted 06 June 2012 - 18:26 PM
Tak to było ,,smarowanie gwintów'' a te pompki to pewnie robiłem z planu amstronga bo tez go robiłem tylko że po jakimś czasie zmieniłem go na ćwiczenia w podciąganiu jedną ręką na drążku i tak samo z pompkami. Pamiętam że pisało tam że jeśli ma się siłę na 10 podciągnięć nachwytem to można zacząć ćwiczyć podciągać się na jednej ręce a drugą trzymając się ręcznika ( po jakimś czasie juz bez niego) nawet mi to dobrze wychodziło z tym że na lewej ręcy mogłem się więcej razy podciągnąć (jestem praworęczny). A znacie jakieś inne treningi w których priorytet to podciąganie na jednej ręce i pompki też?
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users