Witam, jestem na poziomie 9 mostków. Niby je robię ale nie jestem do końca zadowolony z techniki, ponieważ przy opuszczaniu mostu niejako automatycznie wykonuję taki dziwny ruch koślawienia w stawie skokowym (kostki zbiegają się przyśrodkowo i odrywam boczny brzeg stopy od podłoża). Nie wiem czy tak to powinno wyglądać. Chyba raczej stopy powinny być cały czas płasko na ziemi?? Załączam filmik, proszę zwróćcie uwagę właśnie na te kostki - na filmiku głównie widać lewą ale to samo dzieje się z prawą, będę wdzięczny za ocene techniki i rady. Zależy mi na jak najlepszej technice.