W przypadku kalisteniki periodyzacja poszczególnych treningów i całych cykli treningowych może wyglądać tak samo jak w każdym innym sporcie. Ponadto podobnie jak w przypadku pozostałych trzeba stosować manipulacje intensywności i natężenia, aby być w stanie osiągać progres i omijać stagnację szerokim łukiem.
Sądzę, że na start najlepiej jest zastosować rozkład cyklu z artykułu Powadziego o "Kształtowaniu siły mięśniowej" - pozwala to na wzmocnienie stawów i przygotowanie organizmu do dalszego wysiłku. Nawet gdy jesteśmy zaawansowani to postępowanie z tą metodyką jest dobrym pomysłem i może zapewnić stały i co ważne - bezpieczny oraz idący w parze ze zdrowiem - progres. Mowa oczywiście o podziale treningów na cykl przygotowujący, ukierunkowany i specjalistyczny. Łączna długość tych cykli może się wahać w granicach 6-12 miesięcy, ale nie jest to reguła.
W zasadzie to co napisałem jest kroplą w morzu, chodzi mi głównie o to że w przypadku kalisteniki można zastosować takie same metody blokowe jak w innych sportach (tyczy się to również wspomnianego przez Ciebie podziału uwzględniającego rozwijanie poszczególnych cech motorycznych, jak np. siła, dynamika, wytrzymałość etc. w zależności od potrzeb - jest to oczywiście nieco wyższa szkoła jazdy).