Ćwiczenia izolowane mogą być pomocne przy ćwiczeniach wielostawowych w kilku przypadkach. Między innymi to o czym pisze Merfi czyli leczenie pewnych dysproporcji i kontuzji (jednak powinno to się odbywać pod okiem specjalisty, nie wyobrażam sobie żeby ktoś na własną rękę wybrał taką metodę leczenia). Kolejnym przypadkiem jest wzmocnienie konkretnych mięśni w konkretnym zakresie ruchu (np. wyciskanie francuskie może wspomóc wyciskanie na płaskiej). Jednak ta metoda jest dobra dla osób zaawansowanych. Przeważnie poleca się użycie ćwiczeń wspomagających gdy ktoś potrafi wycisnąć 2x masę swojego ciała, ale oczywiście nie jest to konieczne do uzyskania progresu.
Jeśli jacyś sportowcy robią ćwiczenia izolowane to zapewne wiedzą co chcą nimi uzyskać. Kulturyści je wykonują żeby zmaksymalizować przyrosty każdego mięśnia bez dbania o ich funkcjonalność, którą można uzyskać jedynie poprzez ćwiczenia wielostawowe. Co prawda każdy kulturysta w swoim planie ma też ćwiczenia wielostawowe, ale musi też izolować mięśnie dla ich uwydatnienia na scenie.
Zatem reasumując wykonywanie ćwiczeń izolowanych powinno mieć jakąś przyczynę związaną z którąś z powyższych. Machanie hantelkiem na modlitewniku dla samego zbudowania bicepsów mija się z celem, chyba że ktoś planuje karierę kulturysty. Myślę jednak że sylwetka zbudowana ćwiczeniami wielostawowymi będzie bardziej widowiskowa niż ta ukształtowana na izolacjach, przynajmniej w moim odczuciu.