Krok drugi podciągania ze skazanego na trening zacząłem miesiąc temu, może dawniej. Zacząłem od 3 podciąganiec (jeśli mnie pamięć nie myli próg przejścia to 10). Trening mój złożony jest z obwodów, z reguły trzech, więc załóżmy że zrobiłem 9 podciąganiec na trening. Po około 10 dniach dawałem radę zrobić 4 podciagniecia na obwód. Po następnych około 10 5 powtórzeń i na tym stoję, od około dwóch tygodni. Mówię sobie okej, trudne ćwiczenie pamiętam że użytkownicy forum też narzekali na ten krok, siła nadejdzie z czasem. Jednak frustracja wygrała gdy na treningu dzisiejszym dałem radę zrobić tylko 2 obwody po 4 powtórzenia (co daje 8 powtórzeń na trening, tydzień temu było 15). Nie wiem już Co mam robić, cierpliwość mi się kończy, frustracja demotywuje. Co mógłbym zrobić, czy smarowanie gwintów ma sens? Czy podzielić krok 2 na 3 etapy?( gdzieś o tym temat czytałem) mimo ponad miesięcznego mordowania tego kroku?
Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!Zaloguj się Zarejestruj się
Podciąganie krok drugi
Rozpoczęty przez
Monstrum2
, mar 01 2016 01:26
#2
Napisano 01 marca 2016 - 08:30
Albo odpusc ten krok - jezeli jestes w stanie zrobic nastepne.
Albo podciagaj sie codziennie po jednej serii po jednym powtorzeniu z ciezarem ktory uniemozliwi zrobienie wiecej niz jedno powtorzene z naciskiem na bardzo powolny negatyw. Oprocz tego normalny trening.
Smarowanie tez moze byc dobra opcja.
Albo podciagaj sie codziennie po jednej serii po jednym powtorzeniu z ciezarem ktory uniemozliwi zrobienie wiecej niz jedno powtorzene z naciskiem na bardzo powolny negatyw. Oprocz tego normalny trening.
Smarowanie tez moze byc dobra opcja.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych