Ketoza to ciekawy temat ale tak się zastanawiam czy na prawdę potrzebna ?
Jeśli ktoś chce zejść na jakiś czas z BF do 4-5% bez jakiegoś wielkiego katowania się spalaczami to ok można się pokusić ale w innym przypadku Low carb z ww w granicach 60-100 g to chyba lepsza opcja. Jest łatwiejszy i przyjemniejszy a pozwala osiągnąć dużo zarówno jeśli chodzi o redukcję jak i utrzymanie masy,siły a nawet budowanie.
Dajmy na to 80 g ww. To tylko jakieś warzywko do każdego posiłku + 0,5 paczki kaszy gryczanej lub innego ziarna dziennie. Ww na stałym poziomie, bez zabawy w ładowania itd, można tak ciągnąć praktycznie cały czas.
Można i tak. Jedną z zalet keto jest to że przestawia na jeszcze lepsze wykorzystanie tłuszczów jako źródła energii. Zalet jest więcej ale żeby z nich korzystać trzeba się zaadaptować. Nie ma wtedy mowy o jakiś ładowaniach itd. Trzeba się bardzo pilnować. Najgorsze co można zrobić (mówię o wysiłku fizycznym) to dać za mało węgli żeby być LC a za dużo żeby być keto zaadaptowanym. Dlatego Twoje rozwiązanie jest lepsze dla ogółu. Łatwiej nie zrobić sobie kuku.