Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Zmodyfikowany Skazany, a regeneracja/przetrenowanie

trening pomoc skazany regeneracja przetrenowanie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1
admund

admund

    Brak

  • Użytkownik
  • 3 postów

Hej,

Najpierw chciałem się przywitać bo to mój pierwszy post tutaj (mam nadzieje nie ostatni). No to Cześć wszystkim :)

 

Od dłuższego czasu (dokładnie to 40tyg) ćwiczę mniej lub bardziej wg książki "Skazany", do tego trenuję capoeire (bynajmniej tam nie tańczymy :) ) dwa razy w tygodniu. A ostatnio dołożyłem sobie jeszcze bieganie, bo przegotowuje się do pólmaratonu pod koniec marca. I się tak zastanawiam czy aby nie przesadzam z ilością i intensywnośćia treningów. Ogólnie to wyglada tak, że "Skazanego" robię w poniedziałki, środy i piątki, w te same dni bieganie od 5 do 8km. Wtorki i czwartki mam Capo. A w weekend dłuższe biegnie 10-15km.

 

Moj trening "Skazanego" wyglada tak:

4-5min rozgrzewka

3 serie pompek - krok 6

3 serie przysiadow - krok 7

3 serie podciagania - krok 4

3 serie stanie na rekach - krok 2 (pon/pt) - 3 seria mostkow - krok 4 (sroda)

3 serie nog w zwisie - krok 7*

 

Wyrabiam sie w mniej wiecej 1,5h. Wg ksiazki to powinnienem robic jednego dnia po dwa cwiczenia, a ja praktycznie cisne wszystkie na raz. Robilem tak przez chwile (ze 2tyg), ale bylo to dla mnie troche malo i czulem sie nieusatysfakcjonowany treningiem :)

Co o tym myslicie? Za bardzo sie katuje? Miesnie maja za malo czasu na regeneracje?

Dodam, ze caly czas widze progress w ilosci powtorzen, ale w wygladzie to juz mniej :/ Ale tak ogolnie to nie czuje sie jakos szczegolnie zmeczony takim trybem. Moze troche, czasami :)

 

* - raczej nie pojde juz wyzej, bo cwicze w domu (i nie jest to kamienica z sufitem na 3,5m), gdzie mam kolka gimnastyczne, a ze mam ponad 190cm wzrostu nie nie jestem w stanie wyprostowac nog wiszac :) I robie cos w stylu, ze prostuje nogi w trakcie ich podnoszenia, wiec robie cos na pograniczu 7 i 9 kroku :)


  • 0

#2
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Hej, witamy na forum

 

Plan nie jest jakiś przeładowany, a jeżeli jesteś w stanie odnotowywać progres i nie odczuwasz zmęczenia to oznacza że wyrabiasz z regeneracją. Gdybyś robił jakieś intensywne interwały w tych biegach to już mógłby być mały kłopot z energią na inne ćwiczenia, ale jeśli ćwiczysz niecały rok to zapewne znasz mniej-więcej swoje granice. W zasadzie to trenuj tak dalej dopóki masz efekty.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: trening, pomoc, skazany, regeneracja, przetrenowanie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych