Zaloguj się Zarejestruj się
Trening według Paula Wade'a
#101
Posted 19 February 2018 - 09:00 AM
#102
Posted 24 February 2018 - 17:58 PM
#103
Posted 24 February 2018 - 19:28 PM
Elementy statyczne (masz na myśli planche, flagi, i levery?) wymagają trochę innego treningu, ukierunkowanego specjalnie na nie i zawierające bardziej przytrzymania w lżejszych odmianach niż serie i powtórzenia. Niemniej na pewno wzmocnienie w bazie da lepszy start bo pozycje statyczne to nie tylko siła core, ale też ramion, klatki, pleców, więc w tym wypadku zdecydowanie lepszy będzie 5x5 lub każdy inny schemat na siłę niż robienie większych zakresów powtórzeń. Można jako ćwiczenie w 5x5 dać też coś trudnego na brzuch, wznosy nóg, rozjazdy, wycieraczki czy progresje do dragon flag i to już będzie miało duży wpływ na trening pozycji statycznych w przyszłości.
#104
Posted 24 February 2018 - 20:26 PM
Do elementów statycznych dobre są po prostu spontaniczne podejścia do nich od czasu do czasu, np próbujesz się nauczyć front levera to skaczesz raz, dwa razy dziennie do takiej odmiany, jaką dasz radę zrobić i po prostu utrzymujesz.
Takie coś wpisuje się w podejście zalecane przez Pavla Tsatsoulina w Nagim Wojowniku. I jednocześnie w ideę treningu siłowego (mało, a ciężko).
#105
Posted 24 February 2018 - 22:34 PM
#106
Posted 01 March 2018 - 17:16 PM
#107
Posted 01 March 2018 - 17:32 PM
Można robić ze skrętem tułowia i starać się skręcać coraz mniej. Ze skrętem jest łatwiejsze bo masz korzystniejszą pozycję tzn. środek ciężkości jest bliżej tej ręki i wymaga to mniejszej siły, czy to jest powód żeby nie robić tej odmiany? nie wiem, musisz sam zdecydować. Właśnie zapoznałem się z progresjami z książki i moim zdaniem prawie niemożliwe jest zrobienie od razu prostej pompki na jednej ręce przechodząc z poprzedniej progresji, czyli pompki z ręką na piłce z boku, więc i tak pewnie będziesz musiał zastosować jakieś progresje pomiędzy. Jest wiele innych metod progresji w tym ćwiczeniu, jedną z nich jest zaczęcie od pełnej pompki na jednej ręce przy ścianie i schodzenie coraz niżej, nie potrafię Ci powiedzieć co będzie najlepsze bo chyba nic takie nie jest.
#108
Posted 01 March 2018 - 18:29 PM
#109
Posted 01 March 2018 - 19:54 PM
Ja jakiś czas temu postawiłem sobie za cel osiągnięcie perfekcyjnej techniki w pompce na jednej ręce (nogi złączone i bez skrętu tułowia) i widzę, że działa coś takiego, że zaczynamy progresję od nóg szeroko i bez skrętu tułowia, a potem coraz bardziej zbliżamy do siebie nogi utrzymując ciągle tułów prostym. I tak, jest to żmudne i ciężkie, ale stosując metodę smarowania gwintów, czyli parę powtórzeń codziennie, widzę spory progress na przestrzeni ostatniego miesiąca/dwóch.
Dobre będzie nawet samo opuszczanie się do ziemi, czy nawet do połowy, z maksymalnie dobrą techniką. Takie negatywy ogromnie pomagają w nabieraniu siły.
Jestem mocno napalony na tę pompkę zwłaszcza, że jeszcze nigdzie nie widziałem, żeby ktoś ją perfekcyjnie wykonał, a są i tacy, którzy mówią, że to niewykonalne (pozdrawiam Szelina). Zobaczymy, może w wakacje będzie co pokazać.
#110
Posted 01 March 2018 - 21:53 PM
Ja jakiś czas temu postawiłem sobie za cel osiągnięcie perfekcyjnej techniki w pompce na jednej ręce (nogi złączone i bez skrętu tułowia) i widzę, że działa coś takiego, że zaczynamy progresję od nóg szeroko i bez skrętu tułowia, a potem coraz bardziej zbliżamy do siebie nogi utrzymując ciągle tułów prostym. I tak, jest to żmudne i ciężkie, ale stosując metodę smarowania gwintów, czyli parę powtórzeń codziennie, widzę spory progress na przestrzeni ostatniego miesiąca/dwóch.
Dobre będzie nawet samo opuszczanie się do ziemi, czy nawet do połowy, z maksymalnie dobrą techniką. Takie negatywy ogromnie pomagają w nabieraniu siły.
Jestem mocno napalony na tę pompkę zwłaszcza, że jeszcze nigdzie nie widziałem, żeby ktoś ją perfekcyjnie wykonał, a są i tacy, którzy mówią, że to niewykonalne (pozdrawiam Szelina). Zobaczymy, może w wakacje będzie co pokazać.
Też dziś pomyślałem o tym rozstawie nóg i coraz bardziej wąsko. Będę próbował bo również chciałbym osiągnąć mistrzowski krok. Też właśnie nie widziałem by ktokolwiek robił czysto technicznie pompki na jednej ręce. Czy jest to niewykonalne? Myślę że nie. Gdyby było nie wykonalne to nie było by raczej o tym mowy w książce skazany na trening. Myślę że poprostu nikomu nie zależało na tym by takowy krok osiągnąć. I to mnie jeszcze bardziej motywuje by ten krok osiągnąć 😉 moim zdaniem wszystko leży w kwestii równowagi. Bo najtrudniej jest utrzymać ją żeby równo się opuścić.
#111
Posted 28 March 2018 - 13:44 PM
#112
Posted 28 March 2018 - 13:47 PM
#113
Posted 28 March 2018 - 14:15 PM
Dynamiczne pompki, podciąganie jak najwyżej (im wyżej tym większa eksplozywność), dipy z wyskokiem. To wszystko można robić np. 10 serii po 3-5 powtórzeń albo i mniej bo liczy się eksplozywność, a nie ilość powtórzeń. Minimalistycznie, lecz napewno efektywnie, tak jak lubię najbardziej.
Dzięki 👍 bardzo ciekawa propozycja. Jakieś pomysły jeszcze się nasuwają?
#114
Posted 28 March 2018 - 15:29 PM
#115
Posted 28 March 2018 - 15:52 PM
Innym pomysłem jest wykonywanie tego co wyżej napisałem lecz z gumą przytwierdzoną do podłoża i założoną na nasze barki, pozwoli to na utrudnienie i tak już trudnej fazy pozytywnej, dodatkowo obciążenie ciągnące nas w dół będzie zwiększać się wraz z rozciągnięciem gumy czyli im wyżej się podciągamy tym voraz bardziej ściąga nas w dół.
A co to dipy z podskokiem?
#116
Posted 28 March 2018 - 15:56 PM
#117
Posted 28 March 2018 - 16:12 PM
#118
Posted 01 April 2018 - 11:44 AM
#119
Posted 27 April 2018 - 13:55 PM
#120
Posted 27 April 2018 - 20:36 PM
Nie miałem okazji zapoznać się z tą lekturą, więc co do niej się nie wypowiem, ale powiem tak, zawsze lub prawie zawsze plan który sami ułożymy indywidualnie pod siebie będzie o niebo lepszy od jakiegoś przykładowego treningu z książki, nieważne jaka by to nie była książka czy autor. Każdy jest inny dlatego każdy potrzebuje dopasować plan pod siebie i jeden skorzysta z tego przykładowego treningu i będzie miał super efekty, a drugi chcąc tych samych efektów spróbuje tego planu i w jego przypadku może się on okazać kompletnie bez sensu. Jeżeli znasz choć trochę swoje ciało i wiesz jak reaguje na różne bodźce to postaraj się samemu coś ułożyć i jasne możesz się opierać na tym co w książce czy w internecie, ale nadal używając swojego mózgu i doświadczenia.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users