Koles w koszulce producenta supli....szkoda czasu na pajaca.
Zaloguj się Zarejestruj się
Skazany na trening to lipa ?
#21
Posted 05 November 2015 - 09:32 AM
#22
Posted 06 November 2015 - 20:39 PM
Już czytając pierwsze komentarze tego wpisu
http://kalistenikapo...-w-kalistenice/
Mogłem stwierdzić że większość osób jest tutaj po 40 A dlaczego ? Bo mój tata ma tak samo chore podejście i już sobie wyobraziłem kto tam komentuje
Edited by Cloud99, 06 November 2015 - 20:47 PM.
#23
Posted 06 November 2015 - 22:46 PM
Po prostu często w cenie suplementów możemy przyrządzić odpowiednie posiłki, które uzupełnią pewne składniki odżywcze. Poza tym zawsze istnieje zagrożenie że dany suplement będzie posiadał w swoim składzie nielegalny środek przez co sztucznie osiągamy progres, a po odstawieniu danego suplementu nagle przestajemy odnosić rezultaty. Rozumiem że ktoś boryka się z mocnymi niedoborami np. witamin i potrzebuje używać suplementów, ale o takich rzeczach powinien decydować lekarz. Nadal jestem zdania, że suplementy są po prostu nieopłacalne, współczesny świat fitnessu robi na nich niezły biznes bo wciska w nas różne tabletki bez których rzekomo nie będziemy w stanie robić postępów. Szkoda właśnie że to nie są czasy Johna Grimma ani Saxona, oni nie potrzebowali niczego poza treningiem, dietą i odpoczynkiem.
E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.
#24
Posted 06 November 2015 - 23:15 PM
W naszych czasch panuje wszechobecny brak szacunku dla wszystkiego. Starsi twierdzą, że wszystko wiedzą i uważają że młodzi w gó... byli, gó... widzieli i gó... wiedzą. Młodzi z kolei myślą że oprócz tego że wiedzą wszystko to złapali Pana Boga za nogi i są wszechmocni.
Pisanie o wielu osobach udzielających się w zalinkowanym przez Ciebie temacie za osoby o chorych poglądach tylko dlatego że nie idą za modą suplementową jest co najmniej niestosowne. Ale obrażanie w ten sposób własnego ojca jest żenujące. Tam nikt nie napisał, że czarne jest białe, a białe jest czarne więc dlaczego tak szufladkujesz te osoby?
Jeżeli tak ma wszystko wyglądać to ja dziękuję za ten cały postęp. Niszczy się życie człowiekowi, jego świat, kręgosłup moralny, a Ty nazywasz to postępem? Chyba raczej regresem.
John Grimmek i Artur Saxon nie potrzebowali tony supli żeby osiągać fenomenalne wyniki. A naszym współczesnym atletom daleko do ich wyników.
Sam kiedyś wierzyłem że suple wyleczą moje stawy. Że coś zmienią. Nie zmieniły nic oprócz uszczuplenia mojego i tak wątłego portfela.
W książkach jest coś takiego jak indeks nazw. Działa tak samo jak google. A ludzie kiedyś mieli dużo większą wiedzę, prawdziwą WIEDZĘ, mimo iż nie mieli internetu. Dziś tylko wiedzą jak klikać myszką. Dalej twierdzisz, że idziemy do przodu z naszym rozwojem?
Bronisz supli a sam nie bierzesz, trochę to dziwne. Nad suplami nie ma żadnej kontroli, możesz tam nasypać co chcesz dasz ładne zdjęcie koksa na etykiecie i kosisz miliony. Ludzie widzą reklamy pakerów z danym suplementem i wierzą, że jak będą to jedli to będą wyglądać jak on. Wierzą że jak łykną tabletkę, to można olać odpowiednią ilość snu i jedzenia. Wystarczy wziąć tabletkę. A wyprodukowanie suplementu jest śmiesznie tanie, materiały są dostępne w internecie dla każdego. A koncerny koszą na tym taki hajs, że wszyscy z forum jakby ich razem połączyć nie zobaczą takiej kasy przez całe życie ile oni koszą w jeden miesiąc. Producentom supli nie zależy na tym żeby użytkownik urósł, bo jak tak się stanie to dojdzie do momentu w którym mu wystarczy i nie będzie kupował a to strata pieniędzy dla właściciela koncernu.
Wszystko chcemy na już, bez pracy, bez stresu, ma być szybko, lekko i przyjemnie. A potem jest mocny strzał na twarz bo życie to nie jest bajka. Bo zderzenie z szarą i brutalną rzeczywistością boli i to bardzo.
Mam znajomą po AWF we Wrocku. Mówiła kiedyś, że jej koledzy z roku ostro trenowali i dodatkowo suplementowali. Jak przestali ćwiczyć to wyglądali jak zwłoki, zero sylwetki, zero siły, zero wytrzymałości.
Jak dla mnie jak ktoś chce brać to niech bierze, jego kasa, jego życie, jego zdrowie. Ja znam 100 innych sposobób by wydac kasę którą wydałbym na suple, a mało nie kosztują.
Obejrzyj film pt. "więcej, mocniej, szybciej" na YT. Jak po obejrzeniu tego filmu dalej będziesz wierzył w suplementacyjne brednie to gratuluję podejścia.
#25
Posted 06 November 2015 - 23:32 PM
A tak poza tym to mam 27 lat i nie mam chorych poglądów. Mam normalne poglądy, świat po prostu zwariował i ma problem z takimi jak ja bo nie chcą się do tego wyścigu szczurów i absurdu dostosować. Barej się pewnie w grobie przewraca widząc co się dzieje na świecie.
#26
Posted 06 November 2015 - 23:35 PM
#27
Posted 06 November 2015 - 23:41 PM
Dlatego potem znowu bierzesz sterydy/suple. Bo efekt znika. A jak efekt ma zniknąc to po co brać ten szajs?
Tylko że prawie robi wielką różnicę. A branie środków o konkretnych właściwościach, wywołujących konkretne efekty a branie niezidentyfikowanej substancji nie jest równe sobie. Gdyby suple były prawie jak sterydy to sportowcy nie brali by sterydów tylko suple.
#28
Posted 07 November 2015 - 00:12 AM
"Mam znajomą po AWF we Wrocku. Mówiła kiedyś, że jej koledzy z roku ostro trenowali i dodatkowo suplementowali. Jak przestali ćwiczyć to wyglądali jak zwłoki, zero sylwetki, zero siły, zero wytrzymałości."
Nie mogłem się powstrzymać
#29
Posted 07 November 2015 - 00:20 AM
Ale efekt dla nich nie był zabawny. A jeżeli efekt jest nietrwały to po co to brać. Jak dla mnie nie ma sensu.
Poza tym, dobrze jest mieć bekę ze wszystkiego. Przynajmniej ludzie nie traktują takiego kogoś na poważnie I jego samego traktują dla beki, zabawne to
#30
Posted 07 November 2015 - 13:58 PM
a co do szelina to robił ciekawe filmiki o kalistenice i treningu z ciężarami ale chyba nie zrozumiał tej książki:) tym bardziej ze rok temu ja chwalił. Ludzie to jednak wszystka zrobią żeby mieć więcej widzów albo tak szybko zmieniają zdanie ..
Ja tylko wspomnę, że oglądałem jego filmiki o kalistenice i ten o którym jest temat również. Gościu wyraźnie kilka razy polecał i chwalił tę książkę nadal, mówił że ćwiczenia opisane są fantastycznie i że są to dobre książki, krytykował tylko plany teningowe w niej przygotowane, pewnie dlatego, że jest zaawansowanym zawodnikiem i zrobienie 20 pompek na tydzień na klatkę, to raczej kiepski pomysł dla takich ludzi. Ale dla początkujących te plany na pewno zdadzą egzamin.
#31
Posted 07 November 2015 - 21:24 PM
A co sądzicie o "treningu silowym bez sprzętu" - mam tę książke i skazanego na trening też. Na razie trenuje wg. tej pierwszej, ale zastanawiam sie, czy nie lepszym sposobem bylby trening wg. skazanego. Chodzby dlatego, ze niektore cwiczenia - np dipy, podciągniecia, pistolety robi sie nie do pelnego zakresu ruchu. W przyszlosci chcialbym sie zająć street workoutem, wiec nie wiem, czy to mnie dobrze przygotuje. Dodam jeszcze ze zależy mi na masie i sile
Edited by sonep, 07 November 2015 - 21:27 PM.
#32
Posted 07 November 2015 - 22:03 PM
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users