8 odpowiedzi w tym temacie

[Hedgehog]

Witam!

Trochę o mnie:

Street Workout ćwiczę od 1 września 2014 (za dwa dni będzie już cały rok ) Nie była to moja pierwsza styczność z wysiłkiem fizycznym, gdyż mniej więcej od października 2013 ćwiczę CrossFit. W każdym bądź razie, zainteresowałem się SW i zacząłem próbować poszczególne elementy na drążku na placu zabaw, aż w końcu tak się w to wciągnąłem, że postanowiłem wejść głębiej do świata kalisteniki. I trafiłem tutaj

 

Zakładam ten dziennik w celu notowania postępów, błędów, a także motywowania siebie (ewentualnie innych ).

Ostrzegam od razu: nadal trenuje CrossFit, więc treningi, które tu będę opisywał, nie zawsze będą "czystą" kalisteniką

 

Waga/Wzrost: 58kg/168cm

 

Najważniejsze cele:

-10 free HSPU

-30 siłowych podciągnięć

-Wejście siłowe w "zwolnionym tempie"

-Podciągnięcia jednorącz (byle by zacząć )

-Front Lever

-Planche 

 

Wiem, że to cele dalekosiężne, ale mam 15 lat, kupa czasu przede mną

[Neo]

Jak w tym wieku masz już taki staż treningowy i planujesz dalej solidnie ćwiczyć to rezultaty na pewno będą świetne, powodzenia !

Użytkownik Neo edytował ten post 30 sierpnia 2015 - 11:22

[Pablo1]

Bardzo ambitne cele, życzę powodzenia w ich osiąganiu. Wstaw jeszcze schemat, którym aktualnie trenujesz

[Hedgehog]

Cóź, na Crossie codziennie mamy co innego

Jak dojdzie trochę siły, to jade plan 5x5 na HSPU.
Pod podciąganię jednorącz raczej robie spontanicznie - ileś tam sekund przytrzymania zwisu, ileś powtórzeń negatywów... - niedługo to uschematyzuje dodając jakieś ćwiczenia ze Skazanego, chociażby podciągnięcia nierówne.

[Hedgehog]

Właśnie skończyłem trening: 12 serii po 5 podciągnięć

 

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się że będzie tak ciężko - co prawda trening nie na "świeżości", bo 2 godziny temu byłem trochę poeksperymentować na drążku.

Następnym razem muszę spróbować 10 serii po 6 - jak się nie uda, wracam do dzisiejszego schematu.

 

Jutro rozpoczyna się dla mnie rok szkolny - nie narzekam, bo z doświadczenia wiem, że gdy mam w połowie narzucony schemat dnia (szkoła) to drugą połowę też jakoś ułożę - a w wakacje ciężko mi się zabrać do czegokolwiek

[Hedgehog]

Dzisiaj CrossFit:

 

7x Thrusters 30kg

7x Power Clean 30kg

7x Over Head Squats 30kg

7x Burpees

 

7 rund

 

Mój czas wykonania: 24:03

 

Jestem całkowicie wypompowany, ale tak zawsze po Crossie

[Hedgehog]

Dzisiaj miałem mało czasu, więc spontanicznie zrobiłem parę serii HSPU (przy ścianie). Heh, nie dziwcie się że ilość powtórzeń nie jest uporządkowana w jakiś logiczny sposób, robiłem tyle ile mi wyjdzie No i pod koniec "przycisnąłem" się, żeby wbić 5

 

3-4-4-3-4-5

[Hedgehog]

Jutro ostatni dzień smarowania gwintów HSPU, w środę dla odpoczęcia od tej pozycji trening pod podciągnięcia, i w czwartek test free HSPU. Zobaczymy jak mi pójdzie

[Hedgehog]

Moje plany odpoczynku od handstandu pokrzyżował trener CrossFit'u - dzisiejszym treningiem był AMRAP (as many rounds as possible) - czyli wykonanie w danym czasie tyle rund, ile da się radę.

 

Czas 15 minut

1 runda to:

-10 HSPU

-15 Front Squat 20kg

 

Dałem rade zrobić 8 pełnych rund + 9 HSPU z 9 rundy

 

Pewnie rzuci się wam w oko, że tutaj śmigam po 10 HSPU i tak 9 razy? Cóż, jak ćwicze samemu, typowo pod mój cel - to schodze jak najniżej i dotykam podłogi nosem - na crossie wystarczy jak dotknę poduszki (kolejne pare centymetrów ułatwienia) czubkiem głowy.

 

Po tym amrapie jeszcze pare minut ćwiczeń brzucha.