Witam wszystkich, czas zacząć swoją przygodę z kalisteniką
Pokrótce się przedstawię. Na imię mam Sławek, mam 27 lat, ~78kg i 187cm wzrostu. Nigdy nie ćwiczyłem, ale nie o tym jest dziennik
Cel:
1. Przygotowanie ciała do ćwiczeń, wysiłku.
2. HSPU bez podparcia, wyjście z pozycji kruka.
3. Na to przyjdzie czas, ale generalnie siła, wytrzymałość.
Dzisiaj był pierwszy dzień.
Miały być 3 serie:
1. podciągnięcia barkami x 15
2. podciągnięcia do poziomu (1m) x 15
3. przysiady x 15
4. hollow body
5. arch hold
6. pompki na kolanach x 15
Pierwszą serię zrobiłem, 2 serię miałem
1. x15
2. x10
3. x15
4. hollow body
5. arch hold
6. pompki na kolanach x 13
W tym momencie odpuściłem. Mogłem liczyć tętno bicia serca dzięki aorcie i nie musiałem przykładać palców, bo czułem to na szyi.
Było mi też odrobię niedobrze, ale wiem, że się przyzwyczaję. Zostawiałem siły na zapas.
Po treningu przez jakieś 2h czułem duże zmęczenie. Godzinę z tego przeleżałem pod nawiewem.
Nie widzę też dużego powodu by robić lżejsze warianty ćwiczeń, powinienem się wyrobić i w końcu zrobić 3 serie jak trzeba.
Kupiłem jakąś tanią skakankę i jeśli nie okaże się bublem jutro się nią rozgrzeję przed treningiem, a w czwartek regeneracja.
Jestem wstanie ustać 40+ sekund na rękach (widziałem, że niektórzy to ćwiczyli), lecz idąc za radą Powadzi ćwiczę kruka, ale to jakiś dłuższy czas po treningu jako osobny mini trening.
Jak wykonywać hollow body oraz arch hold? Jako ćwiczenie statyczne na czas, czy na ilość powtórzeń?
Gdy wykonuję hollow body jednak odcinek lędźwiowy unosi się odrobinę do góry po uniesieniu nóg. Wydaje się mi, że dobrze spinam mięśnie brzucha.
No i zapomniałem o wznosach nóg, które muszę dodać do następnych sesji.
Załączone pliki
Użytkownik eGzu edytował ten post 10 lipca 2015 - 13:33