Hej
1. Możesz spróbować połączyć superserie z 10x5, ale nie wiem czy przyniesie to rezultaty;
2. Możesz dążyć do HSPU w sposób jaki opisujesz;
3. Kwestia eksperymentów, nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Generalnie im więcej sesji przewidujesz w trakcie tygodnia tym większe prawdopodobieństwo że nie wyrobisz z regeneracją. Zacznij od mniejszej dawki treningów i z czasem ją możesz zwiększać jeśli będziesz czuł taką potrzebę;
4. Nie za bardzo rozumiem, dlaczego trening wykonywany częściej niż 3 razy w tygodniu miałby nie rozwijać siły? Wówczas wzystkie plany w stylu "Smarowania gwintów" nie miałyby prawa bytu. Schemat 10x5 będzie wymagał przynajmniej jednego dnia odpoczynku od danego ruchu po każdej sesji, dlatego też nie przeginałbym z częstotliwością - tak jak już wspominałem lepiej zacząć od mniejszej dawki i w razie potrzeby ją zwiększać.
Tak na marginesie, schemat 10x5 polega głównie na zbudowaniu masy mięśniowej i przy okazji siły (uważam że budowanie masy mięśniowej bez dbania o gęstość mięśni i ich faktyczną siłę jest mało użyteczne). Natomiast jeżeli chodzi głównie o rozwój siły to najbardziej polecałbym schemat 5x5. Dodatkowo różni się nieco długość przerw w obu schematach (dla 10x5 najlepiej aby wynosiły 2-3 minuty, natomiast w treningach na siłę mogą trwać nawet pół godziny jeśli wykonujesz sesję na przestrzeni całego dnia jak w przypadku "Smarowania gwintów"). Sprecyzuj swoje cele i ustal pod niego swój schemat abyś nie doznał rozczarowania, choć są osoby które są bardzo zadowolone jeśli chodzi o rozwój ich siły po zastosowaniu 10x5.