Zgodnie z propozycją kolegi z forum zakładam swój dziennik treningowy. J
Wiek: 21
Waga: 62
Wzrost: 160
Staż treningowy-10 lat trenowania judo, 2 lata instruktor fitness, trening oparty na kalistenice właśnie zaczynam.
Cele: Zdobycie kolejnego progu w każdym ćwiczeniu „wielkiej szóstki” Paula Wade’a, rozciągnięcie do szpagatu damskiego, redukcja tkanki tłuszczowej – nie określam o ile, ponieważ mój organizm działa dość dziwnie i jeszcze go nie rozpracowałam. Po miesiącu diety i aktywności fizycznej nie drgnęła ani waga, ani obwody, ani wizualnie nic się nie zmieniło. Próbuję dalej.
Dieta-trzymam się w przedziałach -300/-400 od zapotrzebowania – 4tydzień
Progi wg Paula Wade’a:
Pompki: próg 6-pompki wąskie = 1seria 20, 2seria=10
Przysiady: krok 7-przysiady nierówne=słabo…max. 2 na prawą i max. 1 na lewą nogę
Podciągnięcia: krok 4-półpodciągnięcia 6-7x
Wznosy nóg: krok 7-wznosy zgiętych nóg w zwisie-2 serie po 7-8x
Mostek: krok 9-opuszczanie mostu-zaczynam, jeszcze trochę się boję.
Pompki w staniu na rękach: krok 3 stanie na rękach przy ścianie-jeszcze nie ustoję 2 minut. Max. 40 sek.
Dużo pracuję jako instruktor (codziennie od poniedziałku do piątku), co trochę ogranicza mi możliwości, dlatego na początek zaplanowałam dwa treningi siłowe na tydzień-środa i sobota. 4 razy w tygodniu zaplanowałam krótki trening interwałowy (poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.) Niedziela wolna. Rozciąganie krótkie po każdym treningu plus długie 2x w tyg.-czwartek i niedziela.
Postaram się pisać regularnie i będę wdzięczna za poprawki, wskazówki i inne spostrzeżenia.
Pozdrówki J
Ala
Zaloguj się Zarejestruj się
FridayThe13th - dziennik treningowy
#1
Napisano 19 października 2014 - 16:13
#4
Napisano 19 października 2014 - 20:59
Trzeba tylko sprawdzic z czego sie te kcal skladaja.
Bede zagladal i męczył, az osiagniesz co zamierzylas
Wysłane za pomocą TapaTalk
Piękno i siła, a nie pompa i masa
#5
Napisano 19 października 2014 - 21:31
Jesli dieta nie dziala, to zweryfikuj to co masz na talerzu. Nie trzeba biegac maratonow, aby chudnac. Nie trzeba ciac kcal do 1000.
Trzeba tylko sprawdzic z czego sie te kcal skladaja.
Bede zagladal i męczył, az osiagniesz co zamierzylas
Wysłane za pomocą TapaTalk
Tak jak pisałam, ucinam tylko 200-300 kalorii. Węgle proste jem tylko na śniadanie i po treningu. Każdy posiłek jest zbilansowany. Jem dużo zieleniny. Biorąc pod uwagę, że wcześniej jadłam tonę słodyczy, dieta powinna zadziałać od razu. A tu 4 tydzień nic... ;/
#6
Napisano 20 października 2014 - 21:13
"Szalenstwem jest robic wciaż to samo i oczekiwac roznych rezultatow" Einstein.
Zrezygnuj z cukrow prostych ze sniadania. Po treningu jesli zjadasz cukry to nie jedz posilku zlozonego z tluszczy i bialka do okolo 2h po.
Zbilansowany posilek nie brzmi w moicg oczach za dobrze, poniewaz weglowodany sa trawione jako pierwsze. Tarczyca wydziela insuline, aby przetransportowac glukoze. W tym czasie tarczyca nie chce wydzielac glukagonu, ktory odpowiada za rozpoczecie korzystania z zapasu tkanki tluszczowej, poniewaz jest swiezutka glukoza.
Jesli organizm zaspokoi swoje potrzeby energia z wegli to energia z tluszczow bedzie zmagazynowana.
W duzym skrocie.
Wiec jeszcze raz zweryfikuj to co zjadasz, bo gdzies musi byc babol, ktory niszczy ciezka prace na treningach
Wysłane za pomocą TapaTalk
Piękno i siła, a nie pompa i masa
#7
Napisano 20 października 2014 - 22:45
Nie wiedziałam o tym. Dzięki za radę. Zaczęłam też notować wszystko, co i kiedy jem, jak i kiedy trenuję i będę to analizować. Mocno wierzę, że się uda osiągnąć cele. Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.
Dzisiaj po pracy (3 godzinach fitnessu o średniej intensywności), zrobiłam krótki trening interwałowy i krótkie rozciąganie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych