Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Brak energii, osłabienie w trakcie treningu.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1
sony

sony

    Brak

  • Użytkownik
  • 8 postów

Cześć :)

Kali trenuję od jakiegoś czasu 3-4 miesiące. Do połowy lutego trenowałem 6x w tygodniu wedle własnych widzi mi się lub jakieś rutynki z barbrothers. Bez konkretnego planu nastawiałem się na budowę klatki.Szło mi to całkiem fajnie, cieszyłem się treningami. Odżywiałem się w miarę możliwości dobrze. Nadeszła sesja, stres dużo nauki i trochę mi się to posypało. Teraz mam można powiedzieć kryzys formy a mianowicie:

1. Mam mało czasu na treningi często muszę trenować w domu wieczorami, późnymi wieczorami (około 22/23), aktualnie robię trening poniedziałek-środa-piątek.

2. Gorsze odżywianie. 

3. Kiedy zaczynam trening nie jest źle ale w miarę trwania treningu tracę siłę, energię i motywację. Nie wiem z czym to jest związane. Brakuje jakiegoś składnika? Może coś z cukrem, sercem? Jeszcze nigdy w życiu nie zemdlałem. W tamtym tygodniu po ostatniej serii treningu myślałem, że mi serce wyskoczy i potrzebna będzie karetka. Nie mogłem wykrztusić z siebie słowa. Czułem się fatalnie ale po jakichś 40min wszystko się uspokoiło.  Kiedy przychodzi mi wykonać 2 ostatnie serie robię się cholernie senny, oczy zamykają się same, nie mam poprostu energii. Dosyć często jest mi niedobrze. Wcześniej było tak, że nawet jak nie mogłem bo mięśnie nie wyrabiały to była jakaś pozytywna energia dzięki której jak zapewne sami wiecie można góry przenosić. Teraz jest tego brak. Wszystko się kumuluje i ...

..Brak motywacji a może raczej satysfakcji z treningu.. O ile o 2 punkt w dużej mierze muszę powalczyć sam to chciałbym poprosić o rady odnośnie 3. Trenuję 3-4 miesiące, ważę 60kg, mierzę 178cm. Wzrostu wagi nie zauważyłem ale odrobinę się wyrobiłem troszeczkę urosłem, jest drobny zarys klatki. Chciałbym wrócić z energią i motywacją, znów odczuć satysfakcję i zbudować fajną klatkę i ręce do lata. To mój priorytet ;p Co robić? Ułożyć jakiś konkretny plan? Prosiłbym o rady odnośnie punktów jak i całego posta. Z góry dziękuję i pozdrawiam :)


  • 0

#2
Glowa

Glowa

    Mój czas jeszcze nadejdzie

  • Bywalec

  • 282 postów
  • LokalizacjaOława/Wrocław/Dziwnówek

Pamiętam u mnie: czas przedsesyjny, stres, projekty po nocach, brak snu, gorsze odżywianie, godziny dziennie na okienkach, dojazdach, generalnie osłabienie. Zmieniłem plan, robiłem tylko ulubione ćwiczenia, dużo serii, mało powtórzeń, jakieś smarowanie gwintów. Bardziej na zasadzie uczenia się nowych ćwiczeń niż odwalania ciężkiego treningu z odgórnego planu. Pomogło, po sesji wróciłem do starego planu.


  • 1
Skazany na trening od 10.2012

#3
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Odpocznij po prostu od trenowania póki co. Zajmij się ruchem w międzyczasie, od siebie polecam crawling, rocking, rolling. Ogarnij odżywianie.

 

Stawiam na nieodpowiednie podejście do treningu - "to znaczy za szybko, za wcześnie, za intensywnie". Pamiętaj że intensywność bierze się z regularności a nie odwrotnie.


  • 1
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#4
sony

sony

    Brak

  • Użytkownik
  • 8 postów

Aktualnie wydaje mi się, że za mało trenuję. Z drugiej strony boję się, że przerwa zadziała na mnie źle tzn. jeszcze bardziej stracę motywację. Spróbuję może trochę zwolnić na zasadzie smarowania gwintów. Ćwiczyć nie z rutyną i celem ale dla relaksu. Luko najpierw będę musiał poszukać informacji na te tematy bo szczerze mówiąc pierwsze słyszę o takich aktywnościach ruchowych ;P


  • 0

#5
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Crawling czyli raczkowanie
How to Crawl the Right Way:http://youtu.be/iPdTS4WIvZ8
Rocking czyli "bujanie sie"
Quadraped Rocking Tutorial:
Rolling czyli turlanie sie z boku Na bok
Steve Maxwell: Baby Rolling For Better Posture:

moje tlumaczenie nie jest poprawne oczywiscie, ale chodzi tylko o sens. W tych filmikach jest wszystko.

Szczerze polecam. Bardzo pomagaja sie wyciszyc.

A co do zlego samopoczucia to polecam zbadac trzustke, poniewaz to ona ma bardzo duzy wplyw na ospalosc lub nadpobudliwosc. Niby jesz to samo, niby robisz to samo, a jednak trzuska moze namieszac sporo.

A jesli nie chodzi o zdrowie fizyczne lecz psychiczne, to niestety tylko Ty masz na to wplyw. Ja wracam po 11h pracy do domu i napedza mnie tylko mysl, ze zrobie trening lub chociaz pobujam sie (rocking). Czasami pracuje po 7dni pod rzad po 11h. Praca biurowa ale jednak zmeczenie psychiczne jest. Boli kregoslup, glowa od gapienia sie w monitor. Ale nie przeszkadza mi to, aby o 21:30 walnac sie na podloge i potrenowac. Zmeczenie jest tylko wymowka, a pamietaj wymowki sa domena ludzi slabych :)

Jezeli nie odczuwasz checi zrobienia treningu, to pierwszy krok, ze moze sie wypaliles. Okresl sobie jaki maly cel np 20 podciagniec i staraj sie zrealizowac go, a nastepnie nowy cel i tak w kolko.

Trening bez celu nie ma sensu, bo predzaj czy pozniej Ci sie odechce pocic, meczyc, katowac i sprawiac bol, skoro nie realizujesz planu.
  • 2

Piękno i siła, a nie pompa i masa





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych