Witam,
Książki jak w tytule wątku, Kursy Yorka przeczytałem i są dość treściwe ale króciutkie, a Eddiego Barana znalazłem dziś więc po zgłębieniu lektury podeślę swoją opinię. Jako, że ostatnio dość mocno wkręciło mi się balansowanie na rękach a idzie mi to różnie (czasem 1 minuta czasem kilka sekund) szukam materiałów które pomogą w wywindowaniu tego na jakiś prawdziwy poziom;)
Pozdrawiam KiKi