Egzamin sztangi
Autor: Pavel Tsatsouline, Chairman
http://www.strongfirst.com/bar-exam/
Czy potrzebujesz trenować ze sztangą?
W przeciwieństwie do odważników które należą do arsenału każdego mężczyzny i kobiety czy to początkującego czy mistrza, sztanga nie jest dla wszystkich.
Musisz trenować ze sztangą, jeżeli:
1. Twój sport wymaga dużych pokładów siły absolutnej
W niektórych zawodach niebo jest limitem. Jeśli Twój sport należy do gatunku jak to określają Rosjanie "siło-szybkościowego" potrzebujesz sztangi. Jesteś zawodnikiem rzucającym, skoczkiem i sprinterem. Potrzebujesz sztangi ponieważ odważniki i Twoje ciało nie są wystarczająco ciężkie.
Siła ma znaczenie w każdym sporcie ale w niektórych sportach takich jak bieganie czy boks, tylko pewien pułap siły jest wystarczający. Po za odpowiednim poziomem siły, reszta musi pochodzić z innych atrybutów i dodatkowa siła nie jest tutaj atutem.
Po prostu potrzebujesz być silniejszy od swoich rywali. Opowiedziałem ten dowcip w "Latwej sile" który idealnie pokazuje jak silnym należy być. Dwóch Rosjanów zostało zaatakowanych przez niedźwiedzia i zaczynają uciekać. Jeden z nich krzyczy: "Dlaczego to robimy?! Nie jesteśmy w stanie prześcignąć niedźwiedzia!". Drugi Rosjanin przyspiesza jeszcze szybciej: "Nie potrzebuje prześcignąć niedźwiedzia, potrzebuje po prostu prześcignąć Ciebie!"
Zawodnik MMA nie potrzebuje być silniejszy od trójboisty, tylko silniejszy od pozostałych zawodników MMA. Ponieważ nie potrzebuje zwiększać swojej absolutnej siły, może stawać się silniejszym dzięki odważnikom i masie własnego ciała.
I zauważ że nie powiedziałem że nie potrzebuje trenować ze sztangą - ale po prostu jest w stanie zrobić to bez niej.
2. Potrzebujesz zwiększyć tkankę mięśniową
Jesteś zawodnikiem futbolu. Albo po prostu chcesz być wielki niczym czołg.
Inne narzędzia są w stanie zbudować dużo mięśni ale żadne z nich tak wielu i tak szybko jak stara zaufana sztanga. Nie dodasz 15 kilogramów mięśni w ciągu 6 tygodni korzystając z odważników, i nawet zapomnij o tym korzystając z masy własnego ciała.
Więc wrzuć 5 porządnych talerzy na sztangę, rób przysiady i martwy ciąg; jedz jak mężczyzna i śpij jak chłopiec i będziesz musiał wymienić swoja szafę za kilka miesięcy.
3. Kochasz adrenalinę gdy podnosisz żelastwo
Pierwotna wściekłość.
Wizja w której nic nie istnieje i nic się nie liczy - tylko Twój przeciwnik, zimna twarda stal.
Bezkompromisowy wysiłek.
Zwycięstwo gdy wstajesz z uginającą się od ciężaru sztangą.
Jeśli nie doświadczyłeś tego uczucia, to nie wiesz co tracisz.
Luko:
U mnie zdecydowanie numer 3. Ale sztanga to zaawansowane narzędzie, bardzo niebezpieczne w niepowołanych rękach. Wymaga dużego obycia z treningiem, aby sobie krzywdy nie zrobić. Dlatego najpierw masa własnego ciała, potem odważniki i w końcu sztanga.