19 odpowiedzi w tym temacie

[Hannibal]

na innym forum ktoś tak ujął pistolety:

 

pistolety to durne ćwiczenie wynikające z nieznajomości budowy człowieka i przeznaczenia jego układu ruchu, które jest - wersja optymistyczna - w dłuższej perspektywie czasu samobójstwem lub - wersja normalna - samobójstwem lub - wersja pesymistyczna, ale jakże prawdziwa - rozpieprzysz sobie kolano.

 

chętnym podam na pw adres do tej rozmowy, jak ktoś będzie chętny to zaostrzy tam rozmowę

[Bar-Man]

Ot kwiatek :-D <br />Po swoich kolanach mogę powiedzieć, że pistolety oraz wszystkie progresje wykonane w celu dojścia do pistoletów spowodowały, że moje kolana działają jakby mi ubyło 20 lat. Tyle.

[Mantirius]

Legenda głosi, że każde ćwiczenie wykonywane niepoprawnie w dłuższym okresie czasu może powodować / powoduje kontuzję

A z takim podejściem, możemy spokojnie uznać, iż martwy ciąg to prosta droga do kalectwa.

[dziwnyadam]

Moim zdaniem jest odwrotnie. Bo przecież zanim zaczniemy robić pistolety robimy dlugo progresje która u każdego trwa inny czas ale sądzę ze około rok to podstawa. Co dobrze przygotowuje stawy zwłaszcza kolana. A nie przysiad ze sztanga w którym dokłada się conajmniej druga masę ciała co jak pokazuje matma jest większą masa niż w przypadku pistoletów

[Luko]

I znając życie napisał to gość który nie potrafi ustać na jednej nodze.

 

Nie ma nic złego w żadnych przysiadach, to nasz normalny naturalny ludzki ruch.

 

Przysiad ze sztangą, to znakomite ćwiczenie. I zrobienie takowego z dwukrotnym ciężarem masy własnego ciała, jest bardzo realistycznym i rozsądnym celem jeśli chodzi o trening nóg. Jednak takie rzeczy jak przysiady ze sztangą czy pistolety wymagają masę praktyki i pracy nad subtelnymi detalami.

 

Z przykrością muszę stwierdzić że 90% przysiadów ze sztangą jakie widziałem w siłowni, były po prostu katastrofalne pod względem techniki i aż mnie kolana i nie tylko bolały od samego patrzenia na nie.

To samo zresztą tyczy się pistoletów, gdzie pojawiają się błędy w stylu odbijania się na dole, wypuszczania kolana po za palce stóp czy braku uruchomienia zginaczy bioder, które powodują że ćwiczenie staje się stabilniejsze i bezpieczniejsze.

 

Są główne powody dla których ludzie nabawiają się kontuzji, i już kiedyś o tym wspominałem. Na przykładzie pistoletów, są to:

 

-brak odpowiedniej techniki czyli robienie powtórzeń dla samych powtórzeń, bez żadnej koncentracji na ruchu i mięśniach pracujących w tym ćwiczeniu

 

-przeciwwskazania medyczne o których większość ludzi nawet nie jest świadoma. Jeśli w przypadku zwykłych przysiadów kolana trzeszczą jak szalone, to jest to znak by na chwilę odpuścić pistolety i nasmarować odpowiednio stawy

 

-brak progresji, czyli rzucanie się na takie wariacje w których nasze ciało jeszcze nie był, bo gdzieś tam koło drążka przechodziła seksowna dziewczyna, no i trzeba było sobie poszpanować. Podobnie jak ciężar w przysiadach buduje się stopniowo, tak samo progresje w pistoletach buduje się stopniowo. Pistolety podparte rządzą w tej kwestii!

 

Pistolety bez obciążenia to jak głębokie przysiady w dwuboju, natomiast z obciążaniem to jak przysiady z trójboju. Nie znam lepszego ćwiczenia na nogi jeśli chodzi o trening z masą własnego ciała, może po za sprintami, ale tutaj także dochodzi podstawowa kwestia ruchów człowieka czyli przysiad.

 

Skoro Pavel i StrongFirst uczą pistoletów, to znaczy że są to dobre ćwiczenia. Siła i bezpieczeństwo. Jeśli ćwiczenie wywołuje ból, to najpierw trzeba zrewidować technikę, następnie udać się do lekarza, i dopiero wówczas wydawać osądy na temat danego ćwiczenia.

[Grzegorz]

Odkładając na chwilę na bok rozważania na temat szkodliwości pistoletów. Wiele nie potrzeba sprytu by odnaleźć forum z wątkiem, z którego jest cytat.

Autor przytoczonych wyżej słów podał też linka do filmiku gdzie Adam Raw robi pistolety.

Zwróćcie uwagę na technikę. Jak oglądam ten filmik to pierwsze co rzuciło mi się w oczy to, że najbardziej poprawną formę mają pistolety, które robi z odważnikiem. Ciężar w ręce wymusza stabilizację korpusu.

 

 

"

 

 

I znając życie napisał to gość który nie potrafi ustać na jednej nodze.

Luko, spróbuj odszukać oryginalny temat. Autor tych słów przewidział reakcje takie jak twoja.

[Sethbdg]

No to nie można było od razu wkleić linka?

Typ jest przemądrzały i powołuje się na materiały znalezione na forum Men's Health, lol.

 

http://www.bieganie....p?f=12&p=599636

[Luko]

Z tym że akurat Adam ma świetną technikę jeśli chodzi o te pistolety, więc w czym problem?

 

Oczywiście chyba nie muszę dodawać że kolega z bieganie.pl nie ma pojęcia czym są techniki wysokiego napięcia. One kasują wszelkiego rodzaju krzywizny na starcie, temat zakończony.

 

Niszczyć kręgosłup? Było to już przerabiane sto razy. Przedstawię to krótko i zwięźle. Należy się opuszczać na zginaczach bioder i stosować dokładnie ten sam ruch jak w przypadku martwego ciągu. Co ciekawe trzymając odważnik przed sobą i pochylając się maksymalnie do przodu, jednocześnie siadając do tyłu, mając napięty do granic mięsień dwugłowy. Dolny odcinek pleców dostaje fantastyczny trening siłowy.

 

Zainteresowanych poprawnością pistoletów, odsyłam na kursy StrongFirst lub do Nagiego Wojownika.

[Grzegorz]

Z tym że akurat Adam ma świetną technikę jeśli chodzi o te pistolety, więc w czym problem?

 

 

 

Chciałem zwrócić uwagę na to, że, przynajmniej na filmie wyżej, Adam robiąc pistolety bez obciążenia bardziej zaokrągla plecy w porównaniu do przysiadów z odważnikiem 32kg. Bez obciążenia trzeba pamiętać o technice wysokiego napięcia. Taki odważnik wymusza napięcie całego ciała, inaczej przewróciłby się z tym ciężarem.

[Luko]

Zarówno z obciążeniem jak i bez - techniki wysokiego napięcia są podstawą. Sprawiają że ćwiczenie staje się trudniejsze przez co buduje znacznie więcej siły oraz stabilniejsze przez co jest bezpieczniejsze. Siła i bezpieczeństwo.

 

W pistoletach nie da się całkowicie wyprostować pleców, co zresztą jest także niemożliwe w przypadku przysiadów ze sztangą. Ale należy rozumieć różnicę pomiędzy plecami prostymi a pionowymi. Pionowych pleców żaden człowiek nie może mieć, bo musiałby mieć staw skokowy gibki niczym mutant. Natomiast w każdym ćwiczeniu należy dążyć prostego ułożenia pleców, to znaczy do nie zaokrąglania ich. W przypadku pistoletów aby to zrobić możliwie jak najlepiej, należy się pochylać jak najdalej do przodu, i jak już powtarzałem dokładnie odwzorować ruch z martwego ciągu lub dzień dobry. Oczywiście w przypadku ćwiczeń na jednej nodze jest to znacznie trudniejsze bo dochodzi do tego mieszanka gibkości i balansu. Ale nie ma zagrożenia ponieważ nie trzymamy dużego obciążenia na plecach tylko przed sobą, natomiast w przypadku nagich pistoletów nie ma żadnego obciążenia.

 

Oczywiście jak wspominałem większość pistoletów i przysiadów ze sztangą jakie widziałem są wykonywane źle pod względem techniki. Bo ludzie skupiają się na samym zejściu w dół, zamiast na użyciu zginaczy bioder i siadaniu do tyłu najdalej jak to możliwe. To właśnie takie detale robią kolosalną różnicę w kwestii ułożenia ciała w danym ćwiczeniu. A bądźmy szczerzy mało osób ma pojęcie o istnieniu zginaczy bioder a co dopiero ich używaniu ;]

 

Na koniec, trochę prześmiewczo potraktuje krytykę pistoletów. Bo ludzie czepiają się o lekkie zaokrąglenie pleców podczas pistoletu, natomiast wszyscy są ślepi i nic nie widzą w jaki sposób dzieciaki i dorośli siedzą w szkole lub przed komputerami. To jest dopiero ŚMIERĆ dla kręgosłupa

[Hannibal]

Chciałem zwrócić uwagę na to, że, przynajmniej na filmie wyżej, Adam robiąc pistolety bez obciążenia bardziej zaokrągla plecy w porównaniu do przysiadów z odważnikiem 32kg. Bez obciążenia trzeba pamiętać o technice wysokiego napięcia. Taki odważnik wymusza napięcie całego ciała, inaczej przewróciłby się z tym ciężarem.

i wydaje mi się, że odbija się od dna

[Hannibal]

tutaj pod koniec filmu chyba źle robi pistol jumps

 

[Misza]

tutaj pod koniec filmu chyba źle robi pistol jumps
 

No ręce opadają... myślę, że Adam odpowiedział by w ten sposób

[Luko]

Muszę przyznać że ma potencjał ten Adam, oczywiście bez achów i ochów, bo to co robi jest w zasięgu każdego. Ale gdybym nauczył go korzystać z technik wysokiego napięcia, wskoczyłby jeszcze ze 4 poziomy wyżej

[Hannibal]

No ręce opadają... myślę, że Adam odpowiedział by w ten sposób

to dobrze robi czy źle wg. Ciebie ?

te video do mnie jakoś nie przemawia

[Luko]

Hanni, tego typu ćwiczenia na video, są robione by pokazać tak zwane "impressive" czyli żeby "przyszpanować". Nie twierdzę że Adam akurat po to to robi. Ale nie uważam by pistol jumpy z 32kg odważnikiem, czemukolwiek służyły. Siły maksymalnej nie budują. Siłę eksplozywną owszem, ale potrzeba wykonać conajmniej 5-6 serii po 10-15 powtórzeń, więc raczej też nie budują. Więc po prostu nie widzę sensu w wykonywaniu tego ćwiczenia. Jest niebezpieczne dla stawów kolanowych i trudne technicznie do wykonania na pewno. To są tak zwane jak to Pavel określa "party tricks" nie służące rozwojowi ciała. Bo wystarczy iść wrzucić parę talerzy na sztangę i poprawisz wyskok w ciągu kilku tygodniu w sposób szybszy i bezpieczniejszy.

Ot sztuczka

[Salute!]

na innym forum ktoś tak ujął pistolety:

 

chętnym podam na pw adres do tej rozmowy, jak ktoś będzie chętny to zaostrzy tam rozmowę

Zadna nowosc, pakerzy-kulturysci maja podobne zdanie o pistoletach.

Stefan z bloga Hormon Wzrostul tez cos podobnego pisal o pistoletach, zreszta recenzowal tam calego Nagiego Wojownika i zjechal go okrutnie jako stek bzdur i lepiej kase wydac na suple Poczytajcie

 

 

http://hormonwzrostu...stsouline-cz-1/

http://hormonwzrostu...stsouline-cz-2/

http://hormonwzrostu...stsouline-cz-3/

 

 

[Luko]

Czytanie recenzji kogoś kto nawet nie zastosował 1% wiedzy tam zawartej mija się z celem.

 

Przypomniała mi się pewne sławna dyskusja dwóch fanów kapeli Slayer.

 

A: Straszny ten nowy album Slayera

B: A który kawałek Ci się najbardziej niepodoba?

A: Nie wiem, jeszcze nie słuchałem

 

 

Ogólnie to zauważyłem pewne ciekawe obserwacje.

Wszyscy Ci którzy wykonują i stosują się do zaleceń Pavla i robią te przeklęte pistolety, mają kolana znacznie silniejsze niż przed ich wykonywaniem.

Natomiast wszyscy Ci którzy ich nie wykonują, wciąż biadolą o bólu kolan.

 

Jak to jest?

[Azot]

 

Ogólnie to zauważyłem pewne ciekawe obserwacje.

Wszyscy Ci którzy wykonują i stosują się do zaleceń Pavla i robią te przeklęte pistolety, mają kolana znacznie silniejsze niż przed ich wykonywaniem.

Natomiast wszyscy Ci którzy ich nie wykonują, wciąż biadolą o bólu kolan.

 

Jak to jest?

 

No dokładnie! Być może przez, to, że jednak to ćwiczenie do łatwych nie należy, i ludzie szukają sobie wymówki by robić rzeczy łatwiejsze :]

 

P.S.

Slayera się nie krytykuje

[Salute!]

Tyle, ze nowy album Slayera rzeczywiscie moze byc straszny. Polowa oryginalnego skladu tylko.