Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Cheat Day/Cheat Meal

Dzień oszustwa

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1
MoZzi

MoZzi

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 207 postów

Cheat Meal - Jest to zamiana posiłku załóżmy że mamy 5posiłków
to zamiast jednego z nich jemy np kebaba? w którym nie musimy liczyć kcal

Cheat Day - Taki Najprościej to można powiedzieć tak że jemy jakby nie było jutra
taki dzień bez liczenia kcal czyli jemy wszystko. Taki dzień się przydaje na redukcji
gdyż przez leptyne jest on odpowiedzialny za spalanie tkanki tłuszczowej tzn wspomaga spalać.
Jeśli jesteśmy na deficycie kalorycznym dość długo to ten hormon zaczyna zanikać, lecz tym
cheat dayem bądź cheat mealem możemy go pobudzić.
Nie możemy go robić częściej niż raz na tydzień, najlepiej jesli widzimy że waga nie spada to
należy zastanowić się nad cheat dayem. W tym wszystkim jest taki plus że można wyjść ze znajomymi
na miasto, pizze, kino + popcorn cola jakiś festyn i wcinać to co inni.
Nie trzeba się przejmować niczym że jesz puste kcal i poczuć się jak kiedyś.
Można to traktować jak nagrodę jeśli się trzyma ładnie dietę przez inne dni.
Odradzam ludzi którz są bardzo łakomi że jak raz tak zjedzą to będą chcieli jeść tak częściej.
Osobiście w ciągu 3-4 miesięcy miałem z 2-3 normalne cheat day'e a tak to robię coś podobnego do
cheat meal'u tylko zmieniam z 2 posiłki i przeważnie są to soboty  i polecam to innym ;>

Dodam jeszcze że można to robić rzadziej niż raz na tydzień kto jak woli.

Pewnie większość osób które siedzą w kulturystyce itp dłużej powiedzą że to totalna bzdura jeśli ta? to polukajcie sami na necie o tym ;)

 

By MoZzi

 

Hejtować i pisać co myślicie o tym może sami jesteście długo na deficycie i stosujecie cheat day/meal


  • 0

#2
hepatil

hepatil

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 371 postów

bardzo dobry pomysl i jak najbardziej warty stosowania

 

niedobre dla ludzi ze slaba silna wola ;) tak jak napisales

 

i jeszcze jedno bardzo wazne - psychika odpoczywa po takim cheat meal-u :) co jest niezmiernie wazne na wszelkich redukcjach


  • 0

#3
fildi

fildi

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 95 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz

hmmm... mogę się mylić ale zauważyłem pewną zależność ;) nie które wątki, posty są jakby dziwnie mi znajome na przestrzeni 2-3 dni. ostatnio warszawski koks mówił o tym a nawet Michał Karmowski i jak się nie mylę to jeszcze wcześniej wspominał o tym Paweł Grom.
ja osobiście robię sobie cheat day - a powinienem robić cheat meal - chyba kwestia woli :/ - na pewno.


  • 0

#4
MoZzi

MoZzi

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 207 postów

Oczywiście Grom mówił o tym pare miesięcy temu tak samo WK ;p też chyba Brandfitness o tym mówił.

Ale napisałem to tutaj tak moimi słowami tak prosto żeby każdy zrozumiał ;)


  • 0

#5
Mr.Skill

Mr.Skill

    Member

  • Użytkownik
  • 19 postów
  • LokalizacjaKalisz
osoboscie czesciej stosuje cheat meale niz cheat day poniewaz ciezko przez caly dzien jesc cos niezdrowego ;D ewentualnie tak jak mowisz: kino(popcorn, cola) potem jakas pizza itp. ja akurat mam to szczescie ze jestem ekto wiec moge sobie pozwolic praktycznie kiedy chce na cheat meal ;p

a co do zalania sie... kiedys ogladalem filmik z CT Fletcherem na yt (poszperam moze znajde ;p) i mowil ze jego dieta to byly cheesburgery z mcdonalda itp. rzeczy praktycznie caly czas, bez zadnych sterydow, a potem pobil rekord w wyciskaniu na lawce ! na ile to jest prawda to niewiem aczkolwiek Hannibal tez ponoc nie stroni od takiego jedzenia

Edit: to chyba ten filmik

Użytkownik Mr.Skill edytował ten post 26 czerwca 2013 - 19:33

  • 1

#6
MoZzi

MoZzi

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 207 postów

Początek mądry z tym kaloryfer w 20 .. 10 min  Pie..... To...

Nieźle takie rzeczy jeść może miał tam potrzebne składniki do zbudowania masy hehe podobno w troche surowym steku jest kreatyna czy coś w tym stylu więc czemu nie.

Sam gada że musiał mieć przez to operacje przez to jedzenie tych rzeczy dzień w dzień w takiej ilości co on jadł jeden taki hamburger  z mcdonalda ma kolo 500kcal ;p


  • 0

#7
hepatil

hepatil

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 371 postów

najwiecej kreatyny jest w sledziach , jesli dobrze pamietam - taka ciekawostka ;)

kreatyna wystepuje w wielu rzeczach , ktore spozywamy ... i to jest tez jeden z pwodow dla , ktorych odradzam wszystkim zaczynajacym cwiczyc stosowanie krety( pomijajac brak pojecia o technicznym wykonywaniu cwiczen , zero pojecia o odzywianiu itd itp )

taka osoba przez caly czas odkad zaczela jesc z do dnia w ktorym zaczyna cwiczyc spozywala krete zawarta w jedzeniu i jest nia tak nasycona ze dodatkowe ladowanie jej w siebie w postaci supla nie ma najmniejszego sensu

 

co do koksu w tym sporcie to nie wierzcie w bajki ze ktos cos wielkiego osiagnal na frytkach i bigmakach czy inny m scierwie ;)

 

pozdro


  • 0

#8
Konto usunięte

Konto usunięte

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 316 postów

A co jest tak bardzo złego w mc-macu?


  • 0

#9
MoZzi

MoZzi

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 207 postów

Chodzi mu o to że tak 6-7x dziennie jeść w maku dla mnei by to się skończyło w jeden sposób wiadomo jaki ;p

Sam ten koleś w filmiku mówił że przez to jedzenie musiał mieć operacje itp ale piszcie na temat ;)


  • 0

#10
czarnociemny

czarnociemny

    no pain, no gain

  • Użytkownik
  • 13 postów

A co jest tak bardzo złego w mc-macu?

Bo żarcie jest przetworzone, tłuste, zawiera zdecydowanie za dużo cukrów i soli. 


  • 0

#11
MoZzi

MoZzi

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 207 postów

@up  jeszcze można dodać że jedząc tak codziennie można zbankrutować dosłownie ;p


  • 0

#12
Kello

Kello

    Member

  • Użytkownik
  • 23 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Trochę o McDonaldzie :http://bebzol.com/pl...ncie.55229.html

 

 

(jak ktoś nie wierzy w takie artykuły polecam serial Super Size Me). Wszystko mówi samo za siebie. Mi osobiście, szczerze, nawet jedzenie w McDonaldzie nawet nie smakuje, wolałbym w Cheat Meal iść do Subwaya, tam przynajmniej mi smakuje, duża kanapka, dobry smak, można się najeść. Ale i tak byłem tam aż raz, jako cheat meal polecam coś samemu sobie upiec. np. babeczki jak ja dzisiaj, z racji że lubię piec itp. To dopiero pozwala odstresować mózg ^^ (można też kombinować tak, żeby były dość zdrowe!)


Użytkownik Orel edytował ten post 03 października 2013 - 15:06

  • 0

#13
MoZzi

MoZzi

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 207 postów

"Po 30 dniach, podczas których jadł 3 posiłki dziennie w popularnej sieci restauracji Morgan:
- przytył 11kg (potem zrzucał je przez 1,5roku: 9kg w pierwsze 9mies. i 2kg w kolejnych 9mies.)
- doznał stłuszczenia wątroby
- znacznie podniósł mu się cholesterol
- zawartość tkanki tłuszczowej w jego organizmie wzrosła z 11 do 18%
- ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej wzrosło dwukrotnie, podobnie z ryzykiem zawału serca
"

 

To chyba wszystko wyjaśnia ;p ale jak się zje jakiegos burgera + frytki raz na jakis dlugi czas nic się nie stanie ;>

Ale w sumie to nic dziwnego ile to ma kcal pewnie jeden jego posiłek miał z 1,5k 2k kcal ;> 1burger ma 300? albo 500kcal 


  • 0

#14
Mageusz

Mageusz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 224 postów

taka ciekawostka-odpowiedź na ten film http://vimeo.com/25605003 . Polecam


  • 1
"Ilekroć znajdziesz się po stronie większości zastanów się przez chwilę" Mark Twain

#15
MoZzi

MoZzi

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 207 postów

Kello dał ciekawostke o tym kolesiu a Ty widze że jeszcze lepiej calutki filmik ;)


  • 0

#16
gwynbleidd

gwynbleidd

    Sky is the limit

  • Użytkownik
  • 245 postów
  • LokalizacjaPoznań

Myślałem, że to wątek o cheat day/meal a nie o McD... chcecie gadać o McD to załóżcie odpowiedni wątek.

 

A wracając do tematu to moim zdaniem idea cheat day/meal to porażka. Przede wszystkim dlatego, że zakłada ona z góry, że dieta, którą stosujemy jest dla nas męką, a diety, która jest męką nie da się utrzymać. Trzymanie diety ileś tygodni z nadzieją wyczekując na cheat day to oszukiwanie siebie.

Tego typu podejście może oczywiście czasami działać - jeśli określisz, że cheat day jest zawsze i tylko i wyłącznie w ostatnią sobotę miesiąca i się tego trzymasz to jeszcze jeszcze... ale często to wygląda tak, że ktoś określa, że raz w tygodniu ma cheat day i może być to dowolny dzień tygodnia. Raz ulega słabości, je jak nie powinien i mówi, że to był właśnie cheat day - i to właśnie nie działa, w ogóle nie uczymy się panować nad popędami żywieniowymi, nie mówiąc już o tym, że to prowadzi do tego, że po jakimś czasie są już dwa cheat day w tygodniu, potem trzy itd.

Naprawdę, jeśli chcecie osiągnąć trwałe i dobre efekty to dobierzcie taką dietę, która nie będzie dla Was męką, a gwarantuję, że nie będziecie potrzebowali stosować cheat day.


  • 0

"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."

 





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych