Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

The Navy SEAL Physical Fitness Guide


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1
arby

arby

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 89 postów

Zacznę od disclaimera, że mam zaledwie kilkumiesięczne doświadczenie z kalisteniką i na pewno nie potrafię tak dobrze ocenić tej książki jak inni na tym forum.

Podręcznik do treningu komandosów amerykańkiej marynarki można bez problemu znaleźć w sieci. Chyba legalnie - pewnie US Navy chce, żeby kandydaci na SEALs wiedzieli co ich czeka :)

 

Co mi się podoba

 

Uniwersalność. SEAL ma być w stanie unieść na chwilę ogromny ciężar (np. rannego kolegę), jak i godzinami maszerować z "niewielkim" obciążeniem. Zdolny do sprintu jak i długiego biegu. Trening obejmuje m.in. wspinaczkę, pływanie, bieg narciarski. Oczywiście plan jest dostosowany do osób młodych, mających już na starcie znakomitą kondycję, a do tego trening jest ich pracą i mogą poświęcić wiele godzin dziennie. Ja nie mogę tego o sobie powiedzieć, ale i tak znalazłem dla siebie trochę ciekawych rzeczy. Przykłady?

- Dowiedziałem się, jak ważne jest ćwiczenie mięśni antagonistycznych i współpracujących. Np. wznosy nóg rozwijają głównie zginacze bioder, dlatego warto dodać ćwiczenia bardziej rozwijające brzuch oraz ćwiczenia na prostowniki bioder. Z kolei podciąganie poziome to nie tylko etap przejściowy do prawdziwego podciągania, ale pełnoprawne ćwiczenie ważne dla każdego, kto robi dużo pompek.

- Rozdział o kalistenice zawiera atlas ćwiczeń, wielu nie znałem.

- Ciekawy jest cykl treningu siłowego. Po 2 miesiącach typowego treningu z dużym obciążeniem następują 3 miesiące treningu wytrzymałościowego ze znacznie zredukowanym obciążeniem i nawet do 60 powtórzeniami w serii. Zdaniem autorów, to nie tylko zwiększa wytrzymałość, ale pozwala też przekształcić zdolność do pompowania żelazem w siłę funkcjonalną.

- Nietypowe dla cywilnych podręczników informacje, np. jak się przystosować do wysiłku w innym klimacie, jak się przygotować do długiego maszerowania z ciężkim plecakiem (niestety, głównie chodząc godzinami z ciężkim plecakiem...) albo jak ćwiczyć na ograniczonej przestrzeni.

 

Co mi się nie podoba

 

Nasza ulubiona kalistenika jest traktowana głównie jako wysokopowtórzeniowy trening wytrzymałościowy. Na szczęście jest trochę wzmianek o tym jak utrudnić ćwiczenia by miały charakter siłowy.

Podręcznik powiela informację o szkodliwości pełnych przysiadów. Zresztą pewnie to nie jest jedyny błąd, a wielu ważnych technik w nim brakuje. Niestety książka pochodzi z 1997 roku, a trochę wiedzy od tego czasu przybyło. Mimo tego myślę, że warto co najmniej przejrzeć ten podręcznik.


  • 3

#2
Guest_zahir11_*

Guest_zahir11_*
  • Gość

Rep za fajną recenzję:) Nie dziwi mnie, że Sealsi trenują głónie wytrzymałościowo, jest to dla nich najważniejszy parametr. Siła ma drugorzędne znaczenie i dlatego jest tylko epizodem w ich periodyzacji. Swoją drogą wiele osób na tym forum lekceważy wytrzymałość a według mnie bez niej ciężko mówić o sile funkcjonalnej.


  • 0

#3
-Marcin-

-Marcin-

    No brain, no gain.

  • Użytkownik
  • 66 postów

Dzięki za recenzję, przyjże się na pewno opisanej powyżej pozycji.

Co do treningu wytrzymałościowego to założyłem kiedyś temat w dziale metodyka z linkami do filmików z treningu komandosów brazylijskich. Wyraźnie było widać ukierunkowanie treningu na uzyskanie wysokiej wytrzymałości. Swoją drogą na pewno do takich jednostek rekrutowani są mężczyźni o wystarczającym zapleczu siłowym do wykonywania potrzebnych zadań, więc pozostaje im trenować wytrzymałość. Choć może z tym wystarczającym "zapleczem" nie zawsze jest tak do końca :D:

http://www.sadistic....vt166920,30.htm


  • 1


#4
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Z tym że amerykańcy żołnierze bez pewnych liczb z siłowni (martwy ciąg, przysiad, wyciskanie) nawet nie biorą się za trening wytrzymałościowy. Obecnie w każdej jednostce specjalnej u USA ludzie ćwiczą z odważnikami. A słynny USSS, czyli 200 snatchy w 10 minut, to wymysł Amerykańskiego wojska. I jest to test wytrzymałościowo-siłowy. Nie ma mowy o tym by ktoś o dużej wytrzymałości, a małej sile go wykonał, nie ma takiej opcji. Książki o Navy Seal to tylko jedna strona medalu, nikt tam nie podaje wyników z podnoszenia ciężarów, bo dla żółnierza który jedzie na misję takie wyniki jak 2x swoja waga w martwym ciągu i przysiadzie oraz masa swojego ciała w wyciskaniu są oczywistością dlatego o nich nie piszą.

Świetnie to ujął Brett Jones - 'siła jest jak woda w szklance wody, im więcej tam jej jest, tym więcej jest miejsca na pozostałe atrybuty, a im jej mniej to sami sobie odpowiedzcie'

To jest mój punkt widzenia, i wierzę w niego całym sobą. Bo odkąd zacząłem się skupiać czysto na sile, o dziwo pozostałe atrybuty powędrowały maksymalnie w górę i ich trenowanie przyszło mi znacznie znacznie łatwiej. Wcześniej trenowałem odwrotnie, i mogę z czystym sumieniem stwierdzić że trenowało mi się ciężej o oporniej.

To właśnie ten moment spowodował kiedy tak na prawdę odkryłem o co chodzi w przesłaniu Strongfirst i całej drużyny Pavla. To trzeba doświadczyć zdecydowanie :)

Edit:

Marcin mnie uprzedził :D oczywiście że idą tam ludzie, którzy już mają potężną bazę siłową za sobą, nikt słaby tam nie wytrzyma, choćby nie wiem jak był wytrzymały. Tam się nosi sprzęty po 80kg, to powoduje że trzeba mieć korpus ze stali a nie tylko serce ze stali ;]


  • 2
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#5
Guest_zahir11_*

Guest_zahir11_*
  • Gość

Lucluca, nie neguję wyrabiania siły, tylko skupiania się wyłącznie na tym ile potrafię wycisnąć na raz. to nie jest siła funkcjonalna. Dlatego w programie o którym powyżej ludzie skupiają się na wytrzymałości ale nie pomijają czystej siły. Zmieniają o prostu proporcje. Treningi Strongfirst, to trening siłowo wytrzymałościowy i o to chodzi:)


  • 1

#6
Sethbdg

Sethbdg

    Nie ćwiczę 5x5. ;)

  • Bywalec
  • 1 055 postów

Zahir - wydaje mi się, że problem leży w tym, że dla większości osób wytrzymałość automatycznie kojarzy się z maratończykiem patyczakiem, mało kto pomyśli o tym, że biegi długodystansowe są jednym w wielu dyscyplin wytrzymałościowych. :)


  • 0

66668745.png


#7
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Mnie się bardziej ze sztukami walki kojarzy :D


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#8
Guest_zahir11_*

Guest_zahir11_*
  • Gość

Set, masz racje. Wiele osób myśli, że ktoś kto ma dużą wytrzymałość, to cienias bez siły.


  • 0

#9
jasiek

jasiek

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 169 postów

Navy Seal-s robią też z tego co ja wiem (Czerwony Krąg autor: Brandonn Webb) brzuszki z balami, 10 km biegu z pontonami na barkach i 2000 pompek na rozgrzewkę (w seriach). Dużo stawiają na wytrzymałość.


  • 0

#10
wattie

wattie

    Amator

  • Użytkownik
  • 201 postów
  • LokalizacjaSłupsk

Tak wygląda raczej selekcja by się dostać do nich, nawet mimo przejścia przez wszystko można zostać nie przyjętym.


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych