26 odpowiedzi w tym temacie

[Sopel]

Hej.
Zastanawiam się, czy ktoś z Was doświadczył czegoś takiego - budzik nie zadzwonił, albo wyłączyliście go i wróciliście do łóżka, po czym budzicie się kilka godzin później, w sumie śpiąc grubo ponad 8 godzin (u mnie przeważnie 10-12), ze strasznym bólem głowy. Nie da się go nijak pozbyć, ciśnienie w normie albo minimalnie podwyższone, nie ma mowy o jakichkolwiek ćwiczeniach. Parę godzin później ból ustępuje, ale wraca znowu przy najmniejszym wysiłku fizycznym. Znika dopiero następnego dnia.
Czym może to być spowodowane i jak sobie z tym radzić?

[bartekbaltyk15]

Ja mam podobnie prawie w każdą sobotę, bo śpię kilka godzin dłużej niż zwykle. Ból przechodzi sam, zwykle za 2-3 godziny.

[Drumrider]

Nie wiem czym to jest spowodowane ale mam podobnie. Zauważyłem, że najlepiej się czuję imogę pracować, trenować itd jeśli zasypiam ok. 23.00 i budzę się ok. 6.00. Wiadomo, że czasem idzie się spać dużo później ale i wtedy czuję się nie najgorzej jeśli wstaję między 6.00 a 8.00 chociaż potem odczuwam senność, natomiast zawsze spanie do późniejszych godzin powodowało (bo teraz staram się nie spać) albo totalne rozbicie albo właśnie ból głowy...

[hotdog]

Według badań dłuższy sen w wekeendy nie służy dobrze organizmowi. W sensie ze jak w tygodniu wstajesz o 7 a w wekeend pośpisz do 10 to ogólnie jest się śpiącym i mogą się pojawiać inne objawy.

Ja proponuję abyś codziennie wstawał mniej więcej tak samo(maks do godziny różnicy) a jeśli potrzebujesz więcej snu to najelpszą metodą jest się wcześniej położyć spać.

Są to rady ludzi zajmujących się zawodowo badaniem snu od wielu lat więc sam się do tego staram stosować

[Orel]

Hotdog nie tyle "nie służy organizmowi" a dokładniej - szkodzi zdrowiu. Jest wiele artykułów w internecie i badań, które na to wskazują. Gdzieś czytałem, że najlepszy sen to 6 maks 7 godzin. Sam miałem takie objawy o jakich piszecie wyżej, w weekend śpiąc więcej niż 7 godzin, wstając czułem się cholernie zmęczony i z bólem głowy.

[phpl]

Ja niestety musze w weekend pospac dluzej, bo w tygodniu spie 5-6 godzin i po prostu na weekendzie odsypiam( śpie 8 -13 godzin).

[hotdog]

Hotdog nie tyle "nie służy organizmowi" a dokładniej - szkodzi zdrowiu. Jest wiele artykułów w internecie i badań, które na to wskazują. Gdzieś czytałem, że najlepszy sen to 6 maks 7 godzin. Sam miałem takie objawy o jakich piszecie wyżej, w weekend śpiąc więcej niż 7 godzin, wstając czułem się cholernie zmęczony i z bólem głowy.

Nie ma czegoś takiego jak najlepszy sen a na pewno nie limitowany godzinowo chociaż są badania stwierdzające że najzdrowiej jest spać 7-8h.

Jednak od ilości godzin o wiele ważniejsza jest jakość snu, jego głębokośc czy nie jest przerywany wybudzeniami itp. Najważniejszym kryterium dobrego snu jest subkiektywne uczucie rano czy jest się wypoczęty czy nie...

Szkodzi ale nie chciałem tego tak dobitnie pisać, zresztą dla mnie artykuł zawarty w internecie jeśli nie był wcześniej opublikowany w Nature ale innym dobrym czasopiśmie lub nie ma dobrej bibliografii jest powiedzmy średnio wiarygodny. Bo że podpisuje się pod nim ktoś z tytułem profesora nie znaczy zupełnie nic

[Sopel]

Problem w tym, że nie mogę się przestawić na wstawanie o tej samej godzinie... Trzy razy w tygodniu muszę wstawać o 7, w pozostałe mogę spać nawet do południa, nie mówiąc o weekendzie. Po prostu nie potrafię się zmusić do wstawania codziennie o 7, organizm nie chce mnie słuchać, mam za słabą wolę czy co... I też nie raz odsypiam, chociaż wiem że to nic nie daje...

[phpl]

Też tak mam: 3 razy w tygodniu musze wstawać o 5, 2 razy w tygodniu o 6.

[hotdog]

Sopel to poprostu w pozostałe dni wstawaj o 8 i kładż się godzine wcześniej spać to od razu zyskujesz 2h a nie zaburzasz swojego rytmu

Tak mnie niedawno uczono że jak trzeba odespać to trzeba się położyć wcześniej spać i wstać w miarę normalnie do tego o na codzień i efekty są o niebo lepsze niż będziesz siedział do póżna w nocy a potem do południa spał Dotyczy to na pewno wszystkich standardowych godzin wstawiania a 7 się do nich zalicza

[Hannibal]

Problem w tym, że nie mogę się przestawić na wstawanie o tej samej godzinie... Trzy razy w tygodniu muszę wstawać o 7, w pozostałe mogę spać nawet do południa, nie mówiąc o weekendzie. Po prostu nie potrafię się zmusić do wstawania codziennie o 7, organizm nie chce mnie słuchać, mam za słabą wolę czy co... I też nie raz odsypiam, chociaż wiem że to nic nie daje...

no to możesz wstać o 8 czy o 9h, powinno ci się chcieć
jak nie chce się, to wstać siłą woli i zacznij trening


jak śpimy to przechodzimy przez kolejne fazy, faza trwa bodajże 90minut i jest kilka faz w ciągu nocy, i jak się obudzimy w trakcie nie zakończonej fazy to mogą być problemy

[Sopel]

No ja rozumiem, ale próbowałem już setki razy i zwyczajnie nie mogę... Albo wyłączę budzik i pójdę spać, albo nie zadzwoni w ogóle, albo jeszcze coś innego...

[Hannibal]

Tak mnie niedawno uczono że jak trzeba odespać to trzeba się położyć wcześniej spać i wstać w miarę normalnie do tego o na codzień i efekty są o niebo lepsze niż będziesz siedział do póżna w nocy a potem do południa spał Dotyczy to na pewno wszystkich standardowych godzin wstawiania a 7 się do nich zalicza

masz rację
jeśli ktoś codziennie kładzie się o 01h00 spać, i nagle pójdzie kolejnej nocy o 9h, to może mieć problem z zaśnięciem, więc powinien pójść spać mniej więcej o 23-00:00, co kilka nocy, ten czas powinien przesuwać do wcześniejszych godzin tak to widzę

[hotdog]

Problem w tym, że nie mogę się przestawić na wstawanie o tej samej godzinie... Trzy razy w tygodniu muszę wstawać o 7, w pozostałe mogę spać nawet do południa, nie mówiąc o weekendzie. Po prostu nie potrafię się zmusić do wstawania codziennie o 7, organizm nie chce mnie słuchać, mam za słabą wolę czy co... I też nie raz odsypiam, chociaż wiem że to nic nie daje...

no to możesz wstać o 8 czy o 9h, powinno ci się chcieć
jak nie chce się, to wstać siłą woli i zacznij trening


jak śpimy to przechodzimy przez kolejne fazy, faza trwa bodajże 90minut i jest kilka faz w ciągu nocy, i jak się obudzimy w trakcie nie zakończonej fazy to mogą być problemy

Hanni tak dokładniej to są cykle snu a każdy sen ma fazę NREM która składa się z 4 faz i fazę snu REM.Średnio taki cykl trwa 90 minut tak jak napisałeś. Ogólnie jest tak że jak się człowiek obudzi podczas snu głębokiego czyli jest to najcześciej faza 4 snu NREM to wtedy jest taki zaspany i w ogóle

Fazy 1 i 2NREM to są takie fazy gdzie często występują przebudzenia szczególnie w fazie 1 NREM. W fazie REM występuje ponad 90% wszystkich marzeń sennych potocznie , najczęściej bardzo wyrazistych

[Sopel]

Kupiłem sobie nawet appkę na androida Sleep As Android, jest świetna o tyle że wykrywa kiedy masz płytką fazę snu i wtedy budzi, ale wadą jest to, że trzeba telefon trzymać na łóżku, więc łatwo ją wyłączyć i wrócić do snu...
Będę teraz eksperymentował z dwoma budzikami: SAA i normalny ustawiony na trochę później, do którego muszę kawałek przejść. Jak nie wstanę na pierwszy, to drugi mi zrobi armageddon Ciekawe czy to podziała.

[hotdog]

Kupiłem sobie nawet appkę na androida Sleep As Android, jest świetna o tyle że wykrywa kiedy masz płytką fazę snu i wtedy budzi, ale wadą jest to, że trzeba telefon trzymać na łóżku, więc łatwo ją wyłączyć i wrócić do snu...
Będę teraz eksperymentował z dwoma budzikami: SAA i normalny ustawiony na trochę później, do którego muszę kawałek przejść. Jak nie wstanę na pierwszy, to drugi mi zrobi armageddon Ciekawe czy to podziała.

Spojrzałem co to jest i moim zdaniem jeśli podczas używania tego nie montuje się elektrod do głowy to program jest bardzo naciągany, oparty na algorytmach najczęsciej występujących i pewnie dla wielu osób to pasuje a dla innych akurat jest nie dopasowane.

Może się nie znam ale nie wiem jak telefon miałby mierzyć chociażby tętno, tempo metabolizmu czy fakt że jesteśmy w stanie atonii mięśniowej a to są bardzo istotne procesy zachodzące podczas snu

[Sopel]

Proste - im głębszy sen, tym mniej się ruszasz
Zresztą nie wiem, nie odczuwałem nigdy potrzeby dzielenia włosa na czworo, jeśli coś działało. Mnie to budzi zawsze w dobrym momencie, gorzej że nie mam motywacji do wstania wtedy.

[hotdog]

Podczas snu głebokiego człowiek się w ogóle nie rusza bo jest atonia mięśniowa:) tylko w fazie REM występują szybkie ruchy gałek ocznych. A jak to sprawdza czy się ruszasz czy nie bo ciekawi mnie to tak z czysto technicznego punktu widzenia?

[Sopel]

Przecież smartfony mają żyroskop czy inne ustrojstwo chociażby do sprawdzania czy odwracasz telefon (wtedy też ekran się obraca). Da się to nawet wykorzystać do mierzenia ilości kroków jaką robisz w trakcie dnia, jak masz dobrą appkę (np. darmowe Accupedo).

[Hannibal]

taka ciekawostka

Ale wiadomo, że koło godziny 3-4 kiedy po kilku godzinach snu melatoniny w szyszynce gromadzi się wystarczająco dużo - rozpoczyna się kolejny etap alchemicznej wewnętrznej przemiany i w głębokich ciemnościach z melatoniny syntetyzowany jest neuropeptyd o nazwie 5-MeO-DMT (aka "akashon"), który następnie ulega szybkiej enzymatycznej przemianie do DMT - dimetylotryptaminy - związku określanego mianem molekuły duszy...
Wtedy w nocy najczęściej możemy doświadczać samoistnych świadomych snów lub projekcji astralnych...ale to zaledwie czubeczek góry lodowej...

http://instytutarete.pl/poczytaj/cialo/na-zdrowie/470-szyszynka-tunele-rzeczywistosci-i-2012.html