Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!Zaloguj się Zarejestruj się
Bieganie i Skakanka
Rozpoczęty przez
jasiek
, sty 09 2013 18:47
#2
Napisano 09 stycznia 2013 - 19:07
Bieganie rozwija całe ciało, ale wszystko zależy od rodzaju treningu. Masy dużej raczej nie zrobisz, trochę możesz zwiększyć masę nóg przy treningu sprinterskim, wbiegach pod górkę, po schodach itd. Dłuższe biegi o mniejszej intensywności kształtują wytrzymałość i wzmacniają serce. Skakanka podobnie, tylko bardziej pracują barki. Też siły tym nie zrobisz, ale kondycję można nieźle poprawić. Na początku ciężko minutę skakać, barki czuć...
"Aby przebyć tysiąc mil, trzeba zrobić pierwszy krok." - Bruce Lee
#3
Napisano 09 stycznia 2013 - 19:17
Dla ciekawostki dodam, że skakanie przez 10' daje to samo co bieganie non-stop przez 30' [być może chodzi o spokojne bieganie]
Dla mnie dobrze jest pobiegać i poskakać na skakance
Dla mnie dobrze jest pobiegać i poskakać na skakance
Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:
* siłą bezwzględna * siła względna * siła maksymalna * siła ogólna * siła szybkościowa * siła specjalna * siła wytrzymałości mięśniowej * siła biegowa
#4
Napisano 09 stycznia 2013 - 20:18
Zawsze wiosną i latem biegam, teraz gdy jest chłodniej, przeniosłem się na skakankę. Z tego co czytałem, skakanka poprawia sylwetkę. Ale trzeba dobrze rozgrzać ścięgna Achillesa, ćwiczę 3/4 razy w tygodniu po 15 minut i czasem następnego dnia mam bóle w Achillesach(zawsze przy skakaniu na jednej nodze). Bieganie natomiast dobrze wpływa na całe ciało. Ale zobaczcie np. sprinterów (Bolt itp) oni mają większe mięśnie niż maratończycy, którzy z reguły są chudzi, ponieważ mięśnie ciężej pracują podczas sprintu niż długiego biegu. Więc teoretycznie lepsza powinna być skakanka. 10-15 min 3/4 razy w tygodniu.
"Zatrzyj ręce i weź się do roboty. Krew zacznie ci lepiej
krążyć, a umysł lepiej pracować. Przepływ życia w tkankach
szybko wypędzi z twojego umysłu zmartwienia. To najtańsze
lekarstwo jakie istnieje na ziemi - i jedno z najlepszych."
~Bernard Shaw.
krążyć, a umysł lepiej pracować. Przepływ życia w tkankach
szybko wypędzi z twojego umysłu zmartwienia. To najtańsze
lekarstwo jakie istnieje na ziemi - i jedno z najlepszych."
~Bernard Shaw.
#6
Napisano 09 stycznia 2013 - 20:37
Podcas sprintu i maratonu pracują zupełnie inne włókna mięśniowe, tacy sportowcy mają zupełnie inny ich układ i to jest normalne że u maratończyków wraz ze wzmacnianiem mięśni i ogólnej wydolności moze nastąpić zmniejszenie masy mieśni.
Nie ma więc sensy porównywać tych 2 zupełnie innych dyscyplin sportu bo wspólne to jest dla nich tylko słowo bieganie
Nie ma więc sensy porównywać tych 2 zupełnie innych dyscyplin sportu bo wspólne to jest dla nich tylko słowo bieganie
#9
Napisano 09 stycznia 2013 - 23:54
sprinter męczy się jak biegnieAle zobaczcie np. sprinterów (Bolt itp) oni mają większe mięśnie niż maratończycy, którzy z reguły są chudzi, ponieważ mięśnie ciężej pracują podczas sprintu niż długiego biegu.
maratończyk również męczy się jak biegnie
u sprintera mięśnie wyczerpują się
u maratończyka również mięśnie wyczerpują się
każdy z tych typów ma swoje typowe zmęczenie, i nie warto porównywać jedno do drugiego
dobry maratończyk nie koniecznie dobrze by pobiegł na 100m, tak samo na odwrót to działa
to zupełnie inne wysiłki
napisałeś, że mięśnie u sprinterów ciężej pracują, to nie jest prawda, przebiegnij sam maraton, to odczujesz mięśnie i poczujesz które pracują przy takiej pracy
Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:
* siłą bezwzględna * siła względna * siła maksymalna * siła ogólna * siła szybkościowa * siła specjalna * siła wytrzymałości mięśniowej * siła biegowa
#10
Napisano 10 stycznia 2013 - 00:11
Oczywiście, że poczuje. Tylko poczuje nie dlatego, że w krótkim czasie wykonał dużą pracę, a dlatego, że bębnił robotę przez kilka godzin z rzędu. Teraz to porównajcie do treningu siłowego (lub masowego) i treningu spalającego na rzeźbę (który redukuje też wielkość mięśni). W tych pierwszych nigdy nie robi się dużo długich serii (zamiast tego robi się krótkie z dużym obciążeniem - np podciąganie w najcieższym dla nas wariancie itp) W tych drugich długie serie są nawet wskazane.
Odczucia mogą być ciut podobne. Tu i tu mogą boleć mięśnie. Ale to zupełnie inne zabawy (tak naprawdę odczucia też są skrajnie inne ;].
Sprinterzy wykonują krótką siłową pracę. maratończycy są ich zaprzeczeniem. Jedni wyglądają tak, a drudzy inaczej. Z treningiem kalistenicznym jest tak samo.
I nie. Nie chodzi tutaj o włókna
Odczucia mogą być ciut podobne. Tu i tu mogą boleć mięśnie. Ale to zupełnie inne zabawy (tak naprawdę odczucia też są skrajnie inne ;].
Sprinterzy wykonują krótką siłową pracę. maratończycy są ich zaprzeczeniem. Jedni wyglądają tak, a drudzy inaczej. Z treningiem kalistenicznym jest tak samo.
I nie. Nie chodzi tutaj o włókna
#11
Napisano 10 stycznia 2013 - 00:13
Chodzi mi że w poniedziałek biegam na razie 500m szybko sobota 1km wolno
Skakankę będę robił codziennie po na razie 0,5-1min a potem chce dojść do 15
A i jak będę biegał dłużej stracę trochę masy bo mam prawidłowe Bmi coś około 23 ale Wade pisze że im chudszy jesteś tym łatwiej osiągasz progres (w niektórych ćwiczeniach)
Skakankę będę robił codziennie po na razie 0,5-1min a potem chce dojść do 15
A i jak będę biegał dłużej stracę trochę masy bo mam prawidłowe Bmi coś około 23 ale Wade pisze że im chudszy jesteś tym łatwiej osiągasz progres (w niektórych ćwiczeniach)
#13
Napisano 10 stycznia 2013 - 01:06
Tak łatwo raczej nie powinieneś stracić masy, chyba że trenujesz do maratonu. I wiadomo, że łatwiej Ci będzie zrobić podciągnięcie na jednej ręce przy wadze 50 kg niż 80 kg, ale pamiętaj - to wcale nie oznacza większej siły.
"Aby przebyć tysiąc mil, trzeba zrobić pierwszy krok." - Bruce Lee
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych