Witam wszystkich
Od roku bawię się kalisteniką. Zaczynałem od treningu Lafay'a z książki "trening siłowy bez sprzętu". Na 5 poziomie przerwałem gdyż uznałem że ten trening nie pasuje mi zbytnio. Wyszperałem trening 100 pompek i pokrewne. Lecz tam uważam że źle jest dopasowany poziom powtórzeń do maksów na testach. Aktualnie ćwiczę według swoich upodobań po 3 serie na ćwiczenie, treningi podzielone na dwa dni. Ciągle szukam czegoś co będzie działać optymalnie na mnie. Widzę poprawę, lecz jak na tak długą zabawę z ćwiczeniami wydaje mi się, że efektów nie ma takich jak bym się spodziewał. Na koniec dodam iż od 2-3 miesięcy jestem weganinem i namawiam wszystkich - zróbcie to samo!
Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!Zaloguj się Zarejestruj się
Witam
Rozpoczęty przez
jacknag
, lip 01 2012 10:05
#2
Napisano 01 lipca 2012 - 12:23
Witamy.
Skoro w swojej wypowiedzi nie wspomniałeś nic o metodach treningowych Pavla Tsatsouline oraz Paula Wade to od razu polecam Ci zainteresować się książkami obu tych panów. Na forum w dziale << Lektura >> znajdziesz niezbędne informacje.
Bogaty w wiedzę wyciągniętą z Ich książek Twój trening wskoczy na zupełnie nowy poziom. Dodatkowo poszperaj po forum, jest tu kilku naprawdę obeznanych w temacie osób, które posiadają bardzo wartościową wiedzę i chętnie podzielą się z Tobą swoim doświadczeniem.
Pozdrawiam
Skoro w swojej wypowiedzi nie wspomniałeś nic o metodach treningowych Pavla Tsatsouline oraz Paula Wade to od razu polecam Ci zainteresować się książkami obu tych panów. Na forum w dziale << Lektura >> znajdziesz niezbędne informacje.
Bogaty w wiedzę wyciągniętą z Ich książek Twój trening wskoczy na zupełnie nowy poziom. Dodatkowo poszperaj po forum, jest tu kilku naprawdę obeznanych w temacie osób, które posiadają bardzo wartościową wiedzę i chętnie podzielą się z Tobą swoim doświadczeniem.
Pozdrawiam
#5
Napisano 02 lipca 2012 - 07:48
Zabrzmi to śmiesznie ale najlepiej na wszystko i siłę i masę i wytrzymałość. Jestem raczej szczupły, mam 168cm i ważę 63kg choć i tak nie jest źle bo jeszcze z 5 lat temu ważyłem z 55kg. Przeczytałem wczoraj "skazanego", dobra książka, dzięki niej zobaczyłem gdzie robiłem błędy w dotychczasowym ćwiczeniu. Od dziś ruszę z nowym planem. Tylko się zastanawiam, (zacznę od "dobrego sprawowania") czy jeden trening jednej grupy w tygodniu to nie jest za mało? dotychczas ćwiczyłem każde ćwiczenie co 2 dni więc wychodziło że w miesiącu robiłem 15 dni pompek, podciągnięć itp. a tu teraz 4? no i przeraża mnie robienie pompek na ścianie i innych banalnych rzeczy, już widzę jak się będzie brat ze mnie nabijał no ale jak mus to mus.
#6
Guest_zahir11_*
Napisano 02 lipca 2012 - 09:52
Nie martw się raz w tygodniu na każdą grupę wystarczy. Pisaliśmy już o tym wielokrotnie. Chodzi o to byś stymulował swoje mięśnie a nie przetrenowywał je. Zapomnij więc o regułach rodem z siłowni i ćwicz według "skazanego". Każdy z nas miał z początku obawy podobne do Twoich, jednak po roku ćwiczeń stwierdzam, że Paul Wade ma rację i jego programy są bardzo przemyślane.
#7
Napisano 02 lipca 2012 - 12:14
Witaj!
No, to fajnie. Kolejna duszyczka porwana przez Skazanego ]:->
Przeczytałem wczoraj "skazanego", dobra książka, dzięki niej zobaczyłem gdzie robiłem błędy w dotychczasowym ćwiczeniu. Od dziś ruszę z nowym planem.
No, to fajnie. Kolejna duszyczka porwana przez Skazanego ]:->
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych