11 odpowiedzi w tym temacie

[BlackHeart]

Witam Wszystkich,
Mam 25 lat i mieszkam w Krakowie. Przygodę ze sportem zacząłem jakoś koło 2008 r. Ważyłem wtedy ok. 110 kg i nie wyglądałem najlepiej. Najpierw były romanse z A6W, Lafay, sztukami walki i różne dziwne programy typu 100 pompek itp. (badziewie) dzięki którym schudłem na pewien czas do 80 kg (przy wzroście 190 cm) i znowu wyglądałem jak człowiek. Od marca 2010 r. nieustannie bawię się kettlami (co ciągle jest częścią moich treningów), a od listopada 2011 r. kalisteniką wg "Skazanego na trening" co mam nadzieję będzie związkiem na lata. Jestem teraz na:
10 poziom ćwiczeń na mięśnie brzucha
9 poziom przysiadów
8 poziom pompek (idzie opornie, ale udało mi się wykonać pare powtórzeń z poziomu 9)
6 poziom podciągnięć
3 poziom mostka i pompek w staniu na rękach (tutaj idzie ciężej bo ważę teraz 95 kg i zawsze byłem stosunkowo "sztywnym" kolesiem)
Chciałbym dojść w ciągu powiedzmy 1 roku do 10 poziomu w 5 ćwiczeniach (bo w pompki w staniu na jednej ręce nie uwierzę dopóki nie zobaczę na własne oczy), a oprócz tego zacząć biegać i utrzymać masę ciała przy jednoczesnym ograniczeniu tkanki tłuszczowej. Mam nadzieję że dzięki wymianie informacji i doświadczeń na tym forum uda mi się to osiągnąć...
Uffff, rozpisałem się.
W każdym razie witam serdecznie!

[krzysiek20ino]

Cześć BlackHeart. Tylko się nie przetrenuj, trenuj z głową, trzymaj dietę i ćwicz Skazanym jak najdłużej. Powodzenia.

Jeden Twój temat usunąłem, bo był taki sam.

[cassi]

Witam
Cześć Blackyheart
Pozdrawiam też miałem problemy z nadwagą. Ale dzięki kalistenice i diecie myślę że nie powrócę do tej wagi co wcześniej.
trzymaj tak dalej

[kano]

Mógłbyś opisać swój trening z kettlami? Jakie kettle w ogóle masz (waga)?
Jak je łączysz z kalisteniką?

[Bar-Man]

No ja też jestem zainteresowany połączeniem kettli z kalisteniką. BlackHeart - zdradź swoje sposoby.

[BlackHeart]

Heh,
Napiszę to samo op pisałem na privie do Kano:
Obecnie od 2 miesięcy robię mocno zmodyfikowany trening blokowy (sama idea zaczerpnięta z "Powrót Odważników Kulowych" Pavla T.)czyli naprzemiennie:
-2 tygodnie bloku siłowego gdzie ćwiczę ok 5-6 razy w tygodniu głównie wg "Skazanego na Trening" z małym dodatkiem wyciskania kettli i wiatraków (moje ulubione ćwiczenie). Treningi trwają od 25-50 minut w zależności co robię
-2 tygodnie bloku wytrzymałościowo-ekspozywnego ok. 5 razy na tydzień: tutaj raczej duży freestyle bo robię rwania na czas (zazwyczaj 10 minut / 16 lub 24 kg, ile fabryka dała), nadrzuty z podrzutem (drabiny co 2 szczeble: 2, 4, 6...) i trochę crossfitu (głownie najprostsze WODy typu Cindy itd.)

Reasumując są to częste acz raczej krótkie (co nie oznacza lekkie) treningi.

Możesz też spróbować standardowych treningów ze "Skazanego..." ale na koniec każdego treningu dożucać coś z kettli (pare minut wymachów, wiatrak itp.)

[kolecc]

Witaj
Kettle są fajne i bardzo chętnie bym je włączył do treningu, tylko cena ich kupna mnie totalnie odstrasza ;(

[BlackHeart]

Nie zaglądam nikomu do portfela ale na początek wystarczy ci jeden odważnik 16 kg. Cena to ok 100 zł a będzie ci służył przez lata.

[Bar-Man]

Dziś dostanę swojego kettla. Na początek po treningu wg. skazanego będę sobie ćwiczył technikę bo czytając książki Pavla T. widzę, że to sprawa mocno techniczna. Jak się jej nauczę to będę się męczył. Ale docelowo chciałbym właśnie dla urozmaicenia włączyć taki trening blokowy żeby organizm miał różnorodne bodźce. Wtedy będzie 2 tygodnie kalisteniki wg. programu, a po nich 2 tygodnie smarowania gwintów (szczególnie podciąganie) i kettle.

[BlackHeart]

Na pewno przez pierwsze dwa tygodnie ucz się wymachów (swing) i nadrzutów (clean) i przygotuj się na to, że możesz mieć poobijane przedramiona.
Powodzenia w treningach.
Napisz jakie odczucia jak już sobie trochę pomachasz...

[Bar-Man]

Na początek zamierzam przyłożyć się mocno do podstaw. Ćwiczeń jak widzę jest dość duża liczba, ale już mnie Wade nauczył żeby zaczynać powoli i spokojnie. Z pewnością napiszę jak mi ten trening pasuje. Niestety wczoraj mi kurier przywiózł 24kg. 1 pudowy jeszcze w drodze