9 odpowiedzi w tym temacie

[no_name]

Siema, chciałbym się czegoś więcej dowiedzieć na temat tego systemu żywienia i tutaj moje pytanie jaka jest wasza opinia i czy macie może jakieś fajne artykuły na ten temat?

[JamesFranek]

Czy jest to zdrowe? myślę że nie, szczególnie odmiany gdzie opychasz się prze ileś godzin, a potem przez ileś godzin nie jesz. Jako narzędzie do zgubienia tkanki tłuszczowej może być skuteczna, ale tylko do czasu, nie ograniczając węglowodanów nie da się zejść poniżej pewnego poziomu odtłuszczenia (no chyba, że bardzo tniemy kaloryczność, czyli tym samym również węglowodany, mamy bardzo ciężkie treningu w tym cardio, lub stosujemy spalacze tłuszczu). Coś podobnego proponuje Brad Pilon w Eat Stop Eat, ale i tam wszystko opiera się na cięciach kalorycznych bowiem naczelna reguła brzmi, nie jedz przez 24h a po tym okresie wróć do normalnego żywienia nie zwiększając posiłków. Poza tym jest trochę nieścisłości, mówi że low-carby nie mają sensu, a z drugiej strony podstawą "diety" jest to że nie wydziela się insulina, a to samo przecież dzieje się na dietach low carb. 

Nie wiem zbyt dużo o tym modelu żywienia, jeśli rozważasz opcję nie jedzenia np. przez 16h, a potem jedzenia przez 8h bez ograniczeń to  zdecydowanie jestem przeciwny, jeśli opcja podana przez Pilona czyli 24h posty 1-2 razy w tygodniu, jak najbardziej możesz spróbować. Bardziej przychylałbym się do diety ograniczającej węglowodany, ale nie takie było pytanie

[no_name]

Chciałem się czegoś więcej dowiedzieć o tym modelu żywienia, gdyż byloby to dla mnie najwygodniejsze, a ograniczyć węglowodanów nie mogę, bo żywię się na stołówce, nie mogę przygotowywać sobie ciepłych posiłków w akademiku (bez wchodzenia w szczegóły).

[Hannibal]

Chciałem się czegoś więcej dowiedzieć o tym modelu żywienia, gdyż byloby to dla mnie najwygodniejsze, a ograniczyć węglowodanów nie mogę, bo żywię się na stołówce, nie mogę przygotowywać sobie ciepłych posiłków w akademiku (bez wchodzenia w szczegóły).

Sprawa jest prosta. Jesz zdrowo i do syta.
Wybierasz pokarmy jakościowo dobre i zdrowe. I unikasz tych produktow mniej zdrowych oraz pakowanych przemyslowo. Ustawiasz okienko i jesz w nim, a po za tymi godzinami poscisz. Z czasem skracasz okienko i robisz dalej to samo.

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka

[no_name]

Najwygodniej byłoby mi jeść w godzinach 15-23. Nie wiem czy dam radę pościć do tej godziny, zawsze wpadała jakąś przekąska w tym czasie, dlatego na początek zrezygnuje ze śniadania o 7 rano, przesunę je gdzieś do 11 i tak stopniowo do założonej godziny. . No i jeszcze jest taka kwesta że nie mam możliwości przygotowania posiłku w akademiku, posiłki będę opierał na tym byle jakim obiedzie na stołówce i produktach typu wafle ryżowe, płatki, mleko, odzywka białkowa, twarogi, serki wiejskie, banany, jakiś posiłek z Tesco bistro, z raz na dwa tygodnie normalne jedzenie w domu. Dlatego nawet nie wiem czy jest sens to zaczynać 🤔

[Merfi84]

Jeśli będziesz opierał swoje żywienie o żarcie ze stołówki, gdzie daje się najtańsze produkty i wszystko zasypuje gotowcami i przetworzonym szajsem to ogólnie IMO nie warto zaczynać brać się za zdrowe odżywianie. Do tego chcesz dorzucić odżywkę białkową? wafle ryżowe, płatki, Tesco bistro (jeszcze gorzej niż stołówka) Ja bym sobie dał spokój z dietami skoro i tak masz zamiar jeść śmietnik i poczekał aż przestaniesz jeść śmietnik i wtedy się za to wziął

[Hannibal]

Najwygodniej byłoby mi jeść w godzinach 15-23. Nie wiem czy dam radę pościć do tej godziny, zawsze wpadała jakąś przekąska w tym czasie, dlatego na początek zrezygnuje ze śniadania o 7 rano, przesunę je gdzieś do 11 i tak stopniowo do założonej godziny. . No i jeszcze jest taka kwesta że nie mam możliwości przygotowania posiłku w akademiku, posiłki będę opierał na tym byle jakim obiedzie na stołówce i produktach typu wafle ryżowe, płatki, mleko, odzywka białkowa, twarogi, serki wiejskie, banany, jakiś posiłek z Tesco bistro, z raz na dwa tygodnie normalne jedzenie w domu. Dlatego nawet nie wiem czy jest sens to zaczynać 🤔

No cóż, bedziesz mial problemy zdrowotne na przyslosc.
Ja pisalem o dobrej jakości produktów.
A ty wyskakujesz z shitem.

****
Jak jesz kolacje, to zjedz ja pozadna, a potem omijasz sniadanie i tak do po poludnia.

Mozesz z rana i w poludnie wypic kawe z maslem i olejem kokosowym. Jak cię korci na przekąski.

Banan to kiepska przekąska.
Postaw na orzechy macadamia, oliwki, figi czy daktyle, suszone morele, gotowane jajka, nasiona i pestki ew. Inne orzechy

Niektorzy jedza caly rok, na okrągło same banany jako przekąska.

I pamietaj o dobrej jakosci snu, chodzenie pozno spac jest kiepskim pomyslem. Zastanów sie nad tym.

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka

[no_name]

W takim razie chyba nic z tego nie będzie, ilość snu mam ograniczoną że względu na naukę i jakiś tam wojskowy rygor

[Merfi84]

Kwestia wyborów. Z doświadczenia wiem, że 99% ludzi, którzy pitolą jak to nie mają czasu na sen - tak naprawdę marnują go w ciągu dnia na głupoty, siedzenie na fejsie, klikanie w gerki, oglądanie TV itd. Ja też kiedyś nie miałem czasu na sen. Potem postanowiłem, że sen będzie moim priorytetem i od tamtej pory jakoś mam zawsze 8-9h, a życie mi się nie zmieniło - tylko priorytety

[Bueno]

Aż mi się ciśnie pewien cytat na usta czytając sytuację autora postu
"We are the most unfree “free” people that have ever existed." - Henry H. Lindner
"Jesteśmy najbardziej zniewolonymi wolnymi ludźmi jacy kiedykolwiek istnieli"