Ja to u siebie mam jakieś genetycznie modyfikowane chyba Duże jajo a w środku dwa żółtka - i jakiś inny smak mają w jajecznicy niż takie normalne - nie wiem czy aby nie są bardziej szkodliwe bo są tańsze. Na tydzień jem jakieś 10 jajek.
Zaloguj się Zarejestruj się
Ile jajek jecie dziennie? - ankieta
#22
Napisano 26 sierpnia 2016 - 21:22
Ja to u siebie mam jakieś genetycznie modyfikowane chyba Duże jajo a w środku dwa żółtka - i jakiś inny smak mają w jajecznicy niż takie normalne - nie wiem czy aby nie są bardziej szkodliwe bo są tańsze. Na tydzień jem jakieś 10 jajek.
Podwójne żółtka są w jajkach złożonych przez kury, które niosą się pierwszy raz. Także spokojnie, nie urośnie Ci od nich trzecia ręka tudzież skrzydłą
U mnie standardowe śniadanie w dni kiedy idę do pracy to 6 żółtek, rzadko więcej, ale jeśli już to w porze obiadowo-kolacyjnej.
#24
Napisano 26 sierpnia 2016 - 21:44
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:
* siłą bezwzględna * siła względna * siła maksymalna * siła ogólna * siła szybkościowa * siła specjalna * siła wytrzymałości mięśniowej * siła biegowa
#25
Napisano 26 sierpnia 2016 - 21:44
Mnie tam same żółtka bardzo smakują, masło, ciut soli do smaku i jest git. Kiedyś jadłem całę jajaka, ale jak z forum dowiedziałem się ile warte są białka w stosunku do żółtek to nawet nie było mi szkoda ich wylewać. Jak ostatnio byłem kilka dni u rodzicó to mama chciała żebym jej te białka odkładał bo coś z nich zrobi. Po 3 dniach kazał mi już je wylewać bo nie założyła, że będzie ich miała tak dużo, że nie będzie na nie miejsca w lodówce
#26
Napisano 26 sierpnia 2016 - 21:46
Jeśli wbijacie jajko na patelnie i smażycie, następnie wyciągacie i jecie same żółtka, a białka idą do kosza, tak? Czy może już na samej patelni oddzielacie białka od żółtka, i żółtka się smaża, a z białka potem robicie pianę czy coś innego?
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
Tak, u mnie białka lądują w zlewie. Ja odzielam przed wrzuceniem na patelnię.
#27
Napisano 26 sierpnia 2016 - 22:32
Jeśli wbijacie jajko na patelnie i smażycie, następnie wyciągacie i jecie same żółtka, a białka idą do kosza, tak? Czy może już na samej patelni oddzielacie białka od żółtka, i żółtka się smaża, a z białka potem robicie pianę czy coś innego?
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
Tak, u mnie białka lądują w zlewie. Ja odzielam przed wrzuceniem na patelnię.
Czyli nie wbijasz oddzielonych żółtej od razu na patelnie? Bo trzeba by wbijać szybko je aby równomiernie wszystkie się smażyly w tym samym czasie.
Dajesz je do miski, a potem wylewasz na patelnie, tak? I smZysz z jednej strony?
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:
* siłą bezwzględna * siła względna * siła maksymalna * siła ogólna * siła szybkościowa * siła specjalna * siła wytrzymałości mięśniowej * siła biegowa
#28
Napisano 26 sierpnia 2016 - 22:54
Czyli nie wbijasz oddzielonych żółtej od razu na patelnie? Bo trzeba by wbijać szybko je aby równomiernie wszystkie się smażyly w tym samym czasie.
Dajesz je do miski, a potem wylewasz na patelnie, tak? I smZysz z jednej strony?
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
Najpierw roztapiam na patelni masło. Wystarczy mi 50g. Jak roztopi sie do polowy to wylaczam gaz zeby sie reszta sama roztopila i lekko schlodzila. Gdy maslo sie studzi rozbijam 6 jajek. Bialka laduja w zlewie a zoltka w misce. Gdy maslo jest przestudzone daje szczypte soli, mieszam i wylewam zoltka. Teraz calosc dokladnie mieszam z roztopionym maslem aby miec jednolita konsystencje. Smażę na najwiekszym palniku ale na minimalnym plomieniu. Jak masz nieprzywiealna patelnie to latwo zrobic omlet, jak sie zgrubsza wierzch zetnie to obracasz na druga strone, podsmazasz i jest gites omlecik. Jak masz taka starsza to jak sie prawie cala zetnie to poprostu drewniana lyzka skrobiesz zoltka i wychodzi zwykla jajecznica.
#29
Napisano 26 sierpnia 2016 - 23:34
Czyli nie wbijasz oddzielonych żółtej od razu na patelnie? Bo trzeba by wbijać szybko je aby równomiernie wszystkie się smażyly w tym samym czasie.
Dajesz je do miski, a potem wylewasz na patelnie, tak? I smZysz z jednej strony?
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
Najpierw roztapiam na patelni masło. Wystarczy mi 50g. Jak roztopi sie do polowy to wylaczam gaz zeby sie reszta sama roztopila i lekko schlodzila. Gdy maslo sie studzi rozbijam 6 jajek. Bialka laduja w zlewie a zoltka w misce. Gdy maslo jest przestudzone daje szczypte soli, mieszam i wylewam zoltka. Teraz calosc dokladnie mieszam z roztopionym maslem aby miec jednolita konsystencje. Smażę na najwiekszym palniku ale na minimalnym plomieniu. Jak masz nieprzywiealna patelnie to latwo zrobic omlet, jak sie zgrubsza wierzch zetnie to obracasz na druga strone, podsmazasz i jest gites omlecik. Jak masz taka starsza to jak sie prawie cala zetnie to poprostu drewniana lyzka skrobiesz zoltka i wychodzi zwykla jajecznica.
Rozumiem już, ale miałem zamiar dojść do tego, że rozbijając żółtka leucytyna czy lizyna ginie w temperaturze bodajże 85+ czy 92+.
Tak samo jak gotując jajka i pęknie skorupka to jest już 100C, a jak nie pęknie to chyba 92C i lizyna czy ten drugi amino pozostaje nie naruszone.
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:
* siłą bezwzględna * siła względna * siła maksymalna * siła ogólna * siła szybkościowa * siła specjalna * siła wytrzymałości mięśniowej * siła biegowa
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych