Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się

Testy gimnazjalne 2016


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

#21
warrumin

warrumin

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 195 postów

W gimnazjum uczysz się do testów gimnazjalnych, a w liceum do matury, taka prawda ;) Najważniejsze to i tak działać poza szkołą w kierunku jaki nas pasjonuje, a przez szkołę przebrnąć, co tak na prawdę jest rzeczą banalną. Dla mnie szkoła ma jedną wielką zaletę - można spotkać ogrom ludzi. Wszyscy i tak potem idą w swoim kierunku i tylko nieliczne znajomości przetrwają, ale wystarczy spotykać się poza szkoła i zwiększamy szanse na przetrwanie znajomości kilkukrotnie :) Także jak znajdziecie jakieś osoby w liceum, z którymi świetnie się dogadujecie to radzę utrzymywać kontakty poza szkołą (nie, fb się nie liczy :P).


  • 0

#22
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Moim zdaniem ogólnie większość przedmiotów w szkole jest totalnie nie potrzebna. A przynajmniej niektóre rzeczy. Np. po co komu wiedzieć jak obliczyć prędkość ( fizyka ) albo jak wygląda spalanie całkowite alkanu ( chemia ), lub jak robić jakieś dziwne równania z matmy xD
Najbardziej przydatne przedmioty to :
Historia ( warto znać historię przynajmniej swojego kraju )
Geografia ( warto wiedzieć przynajmniej jakich mamy sąsiadów, gdzie znajdują się jakie kraje itd. )
Wos ( to moim zdaniem najprostszy ale bardzo ważny przedmiot- trzeba znać pewne prawa wchodząc w dorosłe życie)
EDB ( warto wiedzieć jak się zachować gdy mamy rannego towarzysza ).
Angol ( nim można posłużyć prawie we wszystkich krajach )
Co do Polaka również się z wami zgadzam. Chodziło mi o to że ten zryty przedmiot jest na wszystkich egzaminach maturach itd i jest " ważny" jak reszta bardzo " ważnych" tpyu matematyka, które bardzo przydają się w życiu codziennym ( sarkazm ) Bynajmniej tak mówił mój nauczyciel od Polaka ( z tym że on ma coś z głową)
:)

 

Co do tych niepotrzebnych przedmiotów to wykreśliłbym matematykę, nie bez powodu nazywana jest "królową nauk" :) To co uczycie się w gimbazach to totalna podstawa, naprawdę 90% z tego przyda się Wam w życiu, no chyba że unikacie matematyki jak ognia i nie znacie praw na tyle dobrze, żeby je stosować. Z chemią i fizyką jest trochę inaczej, bo większość rzeczy, których się uczycie jest zbędna, ale znajdują się również zagadnienia, które przydają się w życiu. Gimnazjum jest takim przygotowaniem do szkoły średniej, żebyście mogli "poczuć" co Was interesuje i wybrać dobry profil w technikum/liceum, a niektórych zniechęcić do nauki i wysłać do zawodówki. Za to kompletnie głupim i niepotrzebnym systemem jest wciskanie na siłę do planu wszystkich możliwych przedmiotów w 1 klasie szkoły średniej, jak np. w mat-fizie jest chemia i biologia. Pierwsza klasa w liceum to takie właśnie komiczne wprowadzenie, które wygląda jak 4 klasa gimnazjum :/


  • 0

#23
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Matematyka uczy logicznego myślenia, fizyka opisuje wiele zjawisk występujących w przyrodzie podobnie jak chemia. Też nie przepadam za dwoma ostatnimi, ale mają swoje zalety. Co do matematyki to chociażby drabiny opieram głównie na ciągu arytmetycznym jakby ktoś nie zauważył ;)


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#24
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów
Co do fizyki i opisywania zjawisk to prawa fizyki są zawsze prawdziwe, należy się o nie opierać, ale często stają się przyczyną błędnego myślenia i zadużywania jej praw. Mam tutaj na myśli przede wszystkim pierwszą zasadę termodynamiki jako wytłumaczenie otyłości. Gdy przekładany tę zasadę na kontekst żywieniowych otrzymujemy równanie, w którym za nadwagę odpowiada nadwyżka kalorii, które spożywamy jednocześnie jej nie spalając. Niestety jest to bardziej złożone i w głównej mierze zależy od jakości spożywanego jedzenia, czyli spożywanie dużej ilości węglowodanów, które powodują skok insuliny, która tworzy nam tłuszcz jednocześnie powodując niechęć do aktywności, innymi słowy senność i lenistwo po obfitym posiłku, a szczególnie tym bogatym w węglowodany. Nie neguje z tego miejsca praw fizyki, ale w tym przypadku stało się ono niejako powodem dlaczego przez tyle lat nie dociekano innych przyczyn, opierano się po prostu na zasadzie bez wnikania w istotne zmienne. Jest też źródłem postrzegania osoby otyłej jako leniwej i obżerającej się, podczas gdy osobie dorosłej faktycznie można zarzucić brak woli, to otyłemu niemowlakowi raczej nie zalecimy zabawy grzechotką i raczkowania ponad jego siły wraz z ograniczeniem spożywanych kalorii z mleka.
  • 0

#25
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

To prawda, dlatego w przypadku dietetyki lepiej sprawdza się inny dział nauki - biochemia. Natomiast każdy przedmiot ma nieco inne zastosowanie i przestałem już dawno negować któryś z nich, a ilość wkładu włożonego z poszczególne przedmioty zależy od naszych zainteresowań więc też ciężko się kłócić który przedmiot w szkole jest "lepszy", bo to kwestia subiektywna.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#26
Gromowładny

Gromowładny

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Nie ma się co przejmować tymi testami, bo naprawdę są one prościutkie.


  • 1

#27
Hedgehog

Hedgehog

    Member

  • Użytkownik
  • 28 postów

Ja też pisałem :D

Porównamy jak nam poszło, jak tylko przyjdą wyniki xD


  • 0

#28
Gromowładny

Gromowładny

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

A kiedy będą wyniki w ogóle?


  • 0

#29
Hedgehog

Hedgehog

    Member

  • Użytkownik
  • 28 postów

Nie wiem dokładnie, ale za tydzień już powinny być.


  • 0

#30
Guest_Clyde_*

Guest_Clyde_*
  • Gość
Podobno w piątek lub 2 dni wczesniej
:]
  • 0

#31
Ambu

Ambu

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 201 postów

Najbardziej przydatne przedmioty to :
Historia ( warto znać historię przynajmniej swojego kraju )

 

Historia jak najbardziej, zgoda. To podstawa wiedzy. Ale tylko ta nadprogramowa. Tą historią przefiltrowaną przez polskie szkolnictwo bym się zbytnio nie sugerował.

 

 

Moim zdaniem ogólnie większość przedmiotów w szkole jest totalnie nie potrzebna. A przynajmniej niektóre rzeczy. Np. po co komu wiedzieć jak obliczyć prędkość ( fizyka ) albo jak wygląda spalanie całkowite alkanu ( chemia ), lub jak robić jakieś dziwne równania z matmy xD

Akutat matematyka, fizyka i chemia to najbardziej przydatne przedmioty chyba.

 

Chemia przydaje się zawsze w życiu codziennym. Nawet w najbardziej prozaicznych czynnościach. W naszym sporcie też jest dużo z chemii. Na pewno w gimnazjum miałeś rozpisywanie procesu spalania - takie samo spalanie zachodzi w naszym organizmie na redukcji. Inna sytuacja: chodzisz na siłownie kilka razy w tygodniu podnosząc ciężary, które zazwyczaj są żeliwne. Dlaczego żeliwo? Czym się charakteryzuje? Czym w ogóle jest ten materiał? Na wszystkie te pytania odpowiada chemia.

 

Fizyka - serio nie widzisz zastosowaniu w obliczeniu prędkości? O.o Fizyka operuje na podstawowych prawach zachodzących w świecie. Takie rachunki są często bardzo pomocne nawet w życiu codziennym. Na fizyce wszystko się opiera, każdy nasz ruch jest nią podyktowany.

 

Matematyka to już w ogóle królowa nauk. Po co komu dziwne równania z matmy? A no po to, aby rozwijać inteligencję, logiczne myślenie. Dzięki takim "dziwnym równaniom" wytwarzają się nowe połączenia neuronalne w Twoim mózgu. Są one dla Twojego mózgu jak przysiad dla Twoich nóg ;).


Użytkownik Ambu edytował ten post 13 czerwca 2016 - 10:40

  • 2

#32
Piaskosiej

Piaskosiej

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 46 postów

Ojtam testy gimnazjalne i matura. Pora na królową porażek edukacyjnych w postaci sesji.

A tak serio to imo gimnazjum nie jest od uczenia konkretnych informacji. W gimnazjum to się ludzie raczej uczą uczyć.  W liceum wchodzą już istotniejsze rzeczy, ale dalej ogromna część z tego czego się tam ludzie uczą to wiedza, która się potem co najwyżej przydaje w krzyżówkach. Ba, studia w zasadzie też uczą tylko podstaw. Karierę to się robi na samodzielnie zdobytej wiedzy i działalności poza zajęciami :P

A jak kogoś interesuje jak działa ten cały pokręcony świat, to się sam dowie. Bo wypada wiedzieć, dlaczego nie wolno jeść zielonych ziemniaków, ale przecież nie każdy musi wiedzieć czemu.


  • 1

#33
Gromowładny

Gromowładny

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Te testy z gimnazjum były tak proste, że jeżeli ktoś ich nie zdał to nawet nie powinien się przyznawać.


  • 1




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych