Witam,
dopiero zaczynam z kalisteniką, użytkownik Pablo1, był tak miły i pomógł mi z wyborem rodzaju treningu, padło na 10x5. jako, że nie mam zbyt dużego doświadczenia w kalistenice, liczę na waszą pomoc w moich zmaganiach. ćwiczyłem wcześniej na siłowni, ale sytuacja zmusiła mnie do treningów w domu i w ten sposób zainteresowałem się kalisteniką. na chwilę obecną bardzo podoba mi się ten sposób treningu, postawiłem sobie już spore cele, które mam nadzieję osiągnąć, między innymi pompki w staniu na rękach i flagę, jako, że nie potrafię nawet stać na rękach opierając nogi o ścianę jest to dla mnie nie lada wyzwanie, więc na początek zaczynam z łatwiejszym treningiem.
pozdro
PULL/PUSH
podciąganie (co serie zmiana chwytu, raz szeroko, raz wąska, podchwyt, nachwyt. co o tym sądzisz? nie wiem czy dam radę 5 powtórzeń pod 10, będę to raportował)
pompki zwykłe lub dipy na trx (ale dipów na trx mogę nie dać rady zrobić 5, a poręczy do dipów nie mam)
nożyce
WOLNE
LEGG/PULL
przysiady
podciąganie
***coś na brzucha (ktoś da fajny pomysł?)***
WOLNE
PUSH/LEGG
pompki na podwyższeniu
przysiady i wznosy
burpees
no więc tak. pierwszy dzień mam już za sobą, tak to wyglądało:
podciąganie
5,5,5,5,4,5 (od tej serii zacząłem robić podchwytem),3,3,3
wyszło dość średnio, nie wiem czy dalej ćwiczyć w ten sposób aż dojdę w końcu do tych 5 powtórzeń, czy kupić sobię jakąś gumę która mi ułatwi podciąganie?
dodam, że czasem musiałem pomagać sobie nogami.
pompki zwykłe
wszystkie serie x 5 bez problemu. zastanawiam się czy zwiększyć powtórzenia do 7x10, czy próbować dipów na trx?
planowo miał być jeszcze brzuch, ale niespodziewanie musiałem jechać po swoją dziewczynę, więc nie dokończyłem treningu.
2 DZIEŃ
zaraz zaczynam trening, zdam relacje po.