Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się

Knife - Body factory


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#21
Guest_Clyde_*

Guest_Clyde_*
  • Gość

Dokladnie, bo wtedy instytucja krytyka i recenzenta muzycznego tez bylaby watpliwa jak ktos nie potrafi lepiej zagrac.

Strach sie odzywac, bo wiadomo sami eksperci, ale sie naraze mowiac, ze paski do martwego swiadcza o tym, ze pewne czesci ciala nie nadazaja za innymi. Slowem oznaczaja pewne dysproporcje. No ale podkreslam, ze sie nie znam :o


Z pasem akurat też się zgadzam, trzeba stworzyc swoj "wirtualny pas" jak pisal o tym Pavel .
  • 0

#22
bartnick

bartnick

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 95 postów
  • LokalizacjaZąbkowice Śląskie

Z pasem akurat też się zgadzam, trzeba stworzyc swoj "wirtualny pas" jak pisal o tym Pavel .

 

Wirtualny pas działa do pewnego obciążenia. Wydaje mi się, że przy ciężarze powiedzmy dwukrotnie przekraczającym masę ciała, bez "zwykłego" pasa się nie obejdzie. Co do techniki się nie wypowiadam, choć faktycznie martwy ciąg nie wygląda dobrze - prosta droga do przepuklin kręgosłupa. Ja na razie ćwiczę MC z kettlem 24 kg - taki śmieszny ciężar, ale skupiam się na prawidłowej technice i oddechu, potem przyjdzie czas na większe ciężary. Jak pisano powyżej, MC to bardzo funkcjonalne ćwiczenie - ostatnio jeden z instruktorów StrongFirst powiedział mi, że jego zdaniem MC powinno się uczyć w szkole na lekcjach WF - w końcu każdy z nas codzienne podnosi coś z ziemi (choćby widelec lub ołówek :) )


  • 0

#23
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Wirtualny pas działa do pewnego obciążenia. Wydaje mi się, że przy ciężarze powiedzmy dwukrotnie przekraczającym masę ciała, bez "zwykłego" pasa się nie obejdzie.

Jeśli nie podniesiesz jakiegoś ciężaru bez wspomagania pasem czy innymi wynalazkami to jest zwyczajny sygnał, że nie jesteś jeszcze gotowy na ten ciężar. To człowiek sobie wymyślił, że podnoszenie za dużego ciężaru jest spoko :) To samo tyczy się każdej innej aktywności fizycznej. Jeśli podczas biegania bolą kolana to założenie "stabilizatorów" nie usuwa problemu. Kolana nie są zwyczajnie gotowe na taki wysiłek i należy je wzmocnić, a dopiero potem biegać. Jeśli musisz wierzgać nogami, żeby się podciągnąć to znak, że trzeba jeszcze poćwiczyć zanim zaczniesz się podciągać. Jeśli musisz brać suplementy bo bez nich źle się czujesz i słabo to znak, że trzeba coś zmienić w żywieniu albo treningu. Przykłady mógłbym tutaj wymieniać do jutra.

To człowiek wymyślił, że zajebiście jest osiągać coraz więcej kosztem swojego zdrowia. Żadne zwierze w przyrodzie nie zrobi nic kosztem swojego zdrowia - tylko my. Dumne homo sapiens :)


  • 0

#24
Gromowładny

Gromowładny

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Dokładnie, nie można ryzykować swojego zdrowia, aby osiągnąć coś, co tak naprawdę nie jest nam niezbędne do życia.

Według mnie warto zachować umiar ;)


  • 0

#25
bartnick

bartnick

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 95 postów
  • LokalizacjaZąbkowice Śląskie

Jeśli nie podniesiesz jakiegoś ciężaru bez wspomagania pasem czy innymi wynalazkami to jest zwyczajny sygnał, że nie jesteś jeszcze gotowy na ten ciężar. To człowiek sobie wymyślił, że podnoszenie za dużego ciężaru jest spoko.

 

Jak uprawiasz sport amatorsko, to faktycznie takich wynalazków lepiej nie stosować, ale co mają powiedzieć zawodowi dwójboiści, którzy dźwigają ciężary przekraczające dwukrotność ich masy ciała. Bez pasa skończyłoby się to po prostu źle. W normalnych warunkach do dźwigania ciężarów pasa nie potrzebujesz, ale w ekstremalnych warunkach (zawody rangi mistrzowskiej) to po prostu konieczne zabezpieczenie.


  • 0

#26
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Jak nie jesteś w stanie podnieść jakiegoś ciężaru bez pasów to znaczy, że jesteś jeszcze za słaby. Obojętnie czy jesteś amatorem czy zawodowcem :)
  • 0

#27
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Tak, o to chodzi, ze sa dysproporcje w sile i wytrzymalosci poszczegolnych elementow ciala, miesni, sciegien, powiezi etc. To sanmo widzialem w filmikach Ant123  - paski na nadgarstkui do martwych ciagow zakladal z tego co pamietam.


  • 0

#28
Jarowic

Jarowic

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 159 postów

Poza tym znowu dochodzi kwestia przydatności danej umiejętności w życiu. Skoro nie potrafisz podnieść jakiegoś ciężaru bez dziwnych wynalazków, to tym bardziej nie podniesiesz go w życiu codziennym. No chyba że będziesz paradował w tym pasie przez cały dzień xD


  • 0

#29
Guest_Clyde_*

Guest_Clyde_*
  • Gość
Tak wogóle wpiszcie sobie na yt "Deadlift no belt" i zobaczcie jakie ciezary bez pasa podnoszą ziomeczki.
Jeśli ktoś ma bardzo mocną silną talie to nie potrzebuje pasa do MC.
  • 0

#30
eragon3d

eragon3d

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 748 postów

Pierwszy filmik jaki mi się wyświetlił, bez pasów i pasków oraz z bardzo dobrą techniką, tak powinien wyglądać MC.

 


  • 0

#31
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

No wlasnie, da sie. Mowi sie, ze lancuch jest tak silny jak jego naslabsze ogniwo. Co z tego, ze ktos moze wiecej dzwignac w mc jak ma slabe przedramiona i chwyt.


  • 0

#32
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2 739 postów
  • LokalizacjaBXL
Ale zauważcie, że branie na przysiad 250kg na 1 powtórzenie sprawia, że takie 80-120kg na wytrzymałość nie będzie stanowiło problemu i nogi same z siebie będą wytrzymałe, nawet jeśli pod wytrzymałość nie trenujemy. Ktoś, kto bierze na raz 120kg powie, że taki ciężar w funkcjonalności mu wystarczy, bo większych w codziennym życiu nie trafi, ale już takie 60-70kg sprawi mu problem po kilkunastu powtórzeniach, a ktoś kto bierze 250kg na jedno powtórzenie będzie robił ze 120kg 20 powtórzeń spokojnie nawet jeśli trenuje tylko pod siłę. To samo tyczy się innych ćwiczeń. Do 200kg w w martwym ciągu, czy siadzie warto dobić mimo wszystko, nie mówię o 300kg+, bo dla mnie to tez bezsens.


Niedokladnie tak jest, ktoś dzwignie 250kg 1 raz a może mieć problem z dzwignieciem 120kg 20x.
Tak to nie działa. Spytaj się antka jaki to wysiłek.
Bardziej imponujące jest jak ktoś dzwignie b. duży ciężar kilkanaście razy niż b. duży ciężar tylko jeden raz.

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
  • 0

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#33
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów

Niedokladnie tak jest, ktoś dzwignie 250kg 1 raz a może mieć problem z dzwignieciem 120kg 20x.
Tak to nie działa. Spytaj się antka jaki to wysiłek.
Bardziej imponujące jest jak ktoś dzwignie b. duży ciężar kilkanaście razy niż b. duży ciężar tylko jeden raz.

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka


Niekoniecznie. Z tego co się orientuje Adam Raw bierze max w przysiadzie ok- 170-190 kg. A na tym filmiku zrobił 120 kg x 30. Prawidłowa oddech, techniki napięcia, i z mniejszym ciężarem możesz robić bardzo dużo powt.

https://m.youtube.co...h?v=XJWoY-iIQa0

Ostatnio nawet walnął w podciaganiu 32 kgx 15. Jest to naprawdę sporo. I sobie pomyśleć że siła daje aż taką wytrzymałość.. ;)
  • 0

#34
HYBRYDO

HYBRYDO

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 214 postów

a skąd wiesz że raw ćwiczy tylko siłę maksymalną a nie wytrzymałość?? równie dobrze po treningu może rzucić mniej na sztandze i zrobić serię na dobitkę i w ten sposób kształtować wytrzymałość.


  • 0

#35
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów
Wątpię w to. Jest to logiczne że jak jesteś w stanie zrobić 5 pistoletów to zwykłe przysiady możesz robić nawet cały dzień jak będzie Ci się chciało. Natomiast w druga stronę już tak to nie działa. Możesz walić setki przysiadów zwykłych ale gdy dołożysz 20 kg możesz się gorzko rozczarować. Możliwe że czasami wciska w trening jakieś seriie wytrzymałościowe jednak prawie za wszystko odpowiada trening siły maksymalnej.
  • 0

#36
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Trening siły maksymalnej nie wpływa bezpośrednio na rozwój wytrzymałości. Owszem, na początku można mieć takie wrażenie gdy robisz przykładowo podciągnięcia nierówne i po czasie sprawdzasz swojego maksa w podciąganiu. Natomiast na dłuższą metę trzeba dostarczyć organizmowi osobnych bodźców do rozwijania tej cechy motorycznej. U początkujących często jest tak, że skupienie się na jednej z cech motorycznych powoduje rozwijanie praktycznie każdej pozostałej, ale później trzeba już dobrać specjalistyczne metody pod każdą z osobna. Pomijam tutaj bardziej specyficzne schematy jak np. drabiny. Siła maksymalna jest podstawą w rozwijaniu pozostałych aspektów ponieważ gwarantuje nam dobre fundamenty do pracy nad każdą inną cechą, natomiast nie zastąpi nam treningu nakierowanego na poprawę tejże cechy. Przykładowo natężenie pozwalające rozwijać siłę maksymalną może wynosić 25, moim zdaniem maksymalnie 30 powtórzeń na jednej sesji a w przypadku treningu wytrzymałościowego dla przeciętnej osoby (powiedzmy, że dla kogoś wykonującego kilkanaście powtórzeń w podciąganiu) natężenie powinno wynosić powyżej 50 powtórzeń (przy założeniu, że trenujemy klasycznym schematem określonej liczby serii i powtórzeń przy zachowaniu optymalnych przerw. W przypadku skracania czasu odpoczynku natężenie może się zmniejszyć).

 

Luko podał kiedyś dobre porównanie, mianowicie mówił że siła maksymalna jest jak szklanka, a pozostałe cechy są jak woda do niej wlewana. Im większa szklanka tym tym więcej wody możemy do niej wlać. Im większa jest nasza siła maksymalna (a co za tym idzie zdolność przesyłania neuronów i współpraca mięśni) tym lepiej możemy rozwinąć każdy z pozostałych aspektów. Nie zastąpi nam to jednak specyficznego treningu każdej z tych cech motorycznych.


  • 2

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#37
bartnick

bartnick

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 95 postów
  • LokalizacjaZąbkowice Śląskie

Trening siły maksymalnej nie wpływa bezpośrednio na rozwój wytrzymałości. Owszem, na początku można mieć takie wrażenie gdy robisz przykładowo podciągnięcia nierówne i po czasie sprawdzasz swojego maksa w podciąganiu. Natomiast na dłuższą metę trzeba dostarczyć organizmowi osobnych bodźców do rozwijania tej cechy motorycznej. U początkujących często jest tak, że skupienie się na jednej z cech motorycznych powoduje rozwijanie praktycznie każdej pozostałej, ale później trzeba już dobrać specjalistyczne metody pod każdą z osobna. Pomijam tutaj bardziej specyficzne schematy jak np. drabiny. Siła maksymalna jest podstawą w rozwijaniu pozostałych aspektów ponieważ gwarantuje nam dobre fundamenty do pracy nad każdą inną cechą, natomiast nie zastąpi nam treningu nakierowanego na poprawę tejże cechy. Przykładowo natężenie pozwalające rozwijać siłę maksymalną może wynosić 25, moim zdaniem maksymalnie 30 powtórzeń na jednej sesji a w przypadku treningu wytrzymałościowego dla przeciętnej osoby (powiedzmy, że dla kogoś wykonującego kilkanaście powtórzeń w podciąganiu) natężenie powinno wynosić powyżej 50 powtórzeń (przy założeniu, że trenujemy klasycznym schematem określonej liczby serii i powtórzeń przy zachowaniu optymalnych przerw. W przypadku skracania czasu odpoczynku natężenie może się zmniejszyć).

 

Luko podał kiedyś dobre porównanie, mianowicie mówił że siła maksymalna jest jak szklanka, a pozostałe cechy są jak woda do niej wlewana. Im większa szklanka tym tym więcej wody możemy do niej wlać. Im większa jest nasza siła maksymalna (a co za tym idzie zdolność przesyłania neuronów i współpraca mięśni) tym lepiej możemy rozwinąć każdy z pozostałych aspektów. Nie zastąpi nam to jednak specyficznego treningu każdej z tych cech motorycznych.

 

Tak, właśnie. Tsatsouline też twierdzi, że siła jest fundamentem pozostałych cech motorycznych, dlatego nazwał swój najnowszy projekt Strong First.


  • 0

#38
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Właśnie - StrongFirst, a nie StrongOnly ;)


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych