Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się

Knife - Body factory


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#1
Guest_Clyde_*

Guest_Clyde_*
  • Gość

Oglądając filmiki na yt, znalazłem kanał tego gościa. Jego osiągi są naprawde godne podziwu.

WIem ,że ludzie na tym forum nie lubią go, za artykuły atakujące kalistenikę, ale trzeba szanować gościa za wyniki .

Ma nawet wiosłowanie jednorącz ( podciąganie austr) 16 powt.

 Kanał: https://www.youtube....kurwiacz/videos


  • 0

#2
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów
Martwy ciąg jednorącz 180 kg ! :o no to niezły agent z niego :D
  • 0

#3
SW96

SW96

    Sportowa rutyna, która cieszy ponad wszystko!

  • Bywalec
  • 643 postów
  • LokalizacjaŁódzkie

Jest kozak, uważa po prostu, że pistolety, pompki na jednej ręce, planche, back levere, czy flagi nie są potrzebne w życiu i to ćwiczenia bardziej na pokaz, a już w ogóle skakanie jak małpy po drążkach ważąc 65-75kg xD Tyle, że za bardzo krytycznie przedstawia swoją opinie. Na pewno siły funkcjonalnej mu nie brakuje i w siłowych ćwiczeniach z kalisteniki na pewno by nie jednego "zagiął", a do tego ma takie wyniki w rwaniach/podrzutach/przysiadzie przednim, gdzie 80% ludzi trenujących kalistenikę nawet tego nie zrobi z 50kg :P


  • 1

Sprawność/funkcjonalność/moc/siła/wytrzymałość/mobilność > wygląd

Mięśnie są niczym jeśli nie mają użytku poza siłownią.

Ważny jest sposób w jaki budujesz swoje ciało i co potrafisz z nim zrobić.
 
 
 

#4
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Prawda jak zwykle leży po środku. JEŚLI ktoś naprawdę chce maksymalnie rozwinąć swoje ciało i pod względem siłowym i sylwetkowym i funkcjonalnym to samą kalisteniką tego nie zrobi i taka jest prawda. Jasne - jeśli ktoś robi uginanie ramion na siłce i cieszy się z napompowanego bajcepsa to lipa. Jednak to samo jest z kalisteniką - mało takich gości co robią półpompki bardzo niepoprawnie technicznie i jarają się, że zrobili 60? W każdym sporcie są głupcy.

Nie mniej jednak wracając do tematu. Jeśli ktoś chce MAKSYMALNIE rozwinąć swoje ciało to musi połączyć ćwiczenia kalisteniczne, z ciężarami, kondycyjne, wytrzymałościowe itd. ze sobą. Gościu jak widać jest bestią i na pewno nie osiągnąłby tego tylko robiąc pompki :)

Tak w ogóle to szacun. Szanuję każdego kto pracuje nad swoim ciałem i sobą generalnie!

Pozdro.


  • 0

#5
eragon3d

eragon3d

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 748 postów

Oglądając filmiki na yt, znalazłem kanał tego gościa. Jego osiągi są naprawde godne podziwu.

WIem ,że ludzie na tym forum nie lubią go, za artykuły atakujące kalistenikę, ale trzeba szanować gościa za wyniki .

Ma nawet wiosłowanie jednorącz ( podciąganie austr) 16 powt.

 Kanał: https://www.youtube....kurwiacz/videos

 

Wyniki rzeczywiście godne podziwu, czy go nie lubią czy lubią to kwestia tego czy ich rusza jego jak dla mnie często głupie gadanie, porównywanie siły z kali do siły z ciężarów. Mnie on dynda, ja robię swoje, on swoje. Owszem może i pompka na jednej ręce nie jest super funkcjonalna ale jak dla mnie bardziej funkcjonalna niż wyciskanie zza karku 150kg. Dla mnie funkcjonalność jest wtedy gdy dany ruch/ćwiczenie możemy przełożyć na życie codzienne. No i martwy jednorącz z ciężarem 180kg trochę słabo pod tym względem wypada. Podobnie pistolet czy przysiad z 225kg (swoją drogą słabo idą mu te przysiady, jak dla mnie za bardzo obciąża kręgosłup w odcinku lędzwiowym). No bo gdzie w życiu musisz podnieść w przysiadzie taki ciężar. Tak samo FL/BL czy plancze. Oczywiście nie neguję samej idei ruchu przysiadu, MC czy ruchów typu push/pull, ale jak dla mnie patrzenie tylko na ciężar jest zgubne. Więc nie przejmujmy się gadaniem Pana Knife, Gienka czy innego Miecia tylko róbmy swoje.


  • 0

#6
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

 No bo gdzie w życiu musisz podnieść w przysiadzie taki ciężar.

No już nie przesadzaj :) Siła to jest siła. Siła się zawsze przydaje. Weź sobie taką sytuację, że ten gościu weźmie na barki swoją kobietę i zaniesie ją gdziekolwiek bo np. złamała nogę w lesie. To trochę nie fair mówić o tym, że przysiad z 225kg się nie przyda. Rozwijanie każdej umiejętności fizycznej się przyda. Nawet front liver może Ci pomóc gdzieś się wdrapać w razie zagrożenia życia. Jak się na niego zarwie kawałek sufitu to poradzi sobie z tym zdecydowanie lepiej niż ja. Poważnie - nie rozumiem mówienia, że coś się "nie przyda" w kontekście umiejętności fizycznych.


  • 0

#7
eragon3d

eragon3d

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 748 postów

Ale ja nie mówię że siła się nie przydaje bo jest bardzo potrzebna, trzeba ją rozwijać i pielęgnować, tylko pytam po co komu przysiad 225kg (ja nie przypominam sobie takiej sytucji  w moim życiu) czy martwy 300kg (takiej nie miałem od bardzo długiego czasu) i mówienie, że jest się wtedy takim super, i w sumie to dopiero wtedy jesteś facet a nie pipka wołowa. Jak ktoś ma żonę 225kg to raczej nie chodzi z nią na zbyt długie spacery do lasu, ja raczej bym sie nie odważył na taki krok :D

Jak się pod kimś zarwie sufit to FL raczej  nie pomoże się wdrapać, ale podciąganie tak ;) Jak się na kogoś zarwie sufit to będzie go bolała głowa ;)

Oczywiście przysiady się przydają ale czy z 225kg  na karku? To pozostawię każdemu do rozważenia, jak dla mnie nie. No chyba, że ktoś ma pracę w kturej 150kg bele nosi na plecach, wtedy mogę zrozumieć. W standardowej sytuacji człowiek nie ma potrzeby do normalnego funkcjonowania takich ciężarów tachać. Oczywiście ekstremalne sytuacje to co innego ale one rządzą się swoimi prawami.


  • 0

#8
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Przysiad z 225kg to bardzo silne uda, korpus, stawy i wszystko kompleksowo. Zdecydowanie silniejsze niż przysiad na 1 nodze :) I tylko o to chodzi. Nikt nie mówi, że przysiad z 225kg się przyda w życiu - przyda się to co ten przysiad wygenerował - czyli mocne i silne ciało. W ten sam sposób mógłbyś udowodnić nieprzydatność jakiegokolwiek ćwiczenia. Po co komu pompka? Po co komu stanie na rękach? Przecież ludzie chodzą na nogach. Po co komu dipy? Po co komu podciąganie się? Rozumiesz? Każde ćwiczenie jest po to aby rozwijać ciało. Stanie na rękach nie jest potrzebne w życiu ale już korzyści płynące z umiejętności utrzymania równowagi, siła i wytrzymałość, która za tym wszystkim idzie jest jak najbardziej przydatna. To samo tyczy się przysiadów z ciężarami. Mówienie, że wtedy jest się takim super i dopiero wtedy facet jest tak samo głupie jak mówienie, że to się w życiu nie przydaje.

FL przyda się tak samo jak podciąganie, jak przysiad, jak refleks, szybkość, siła, wytrzymałość i wszystko to co idzie za ćwiczeniami fizycznymi własnego ciała. Przysiad z 225kg to ten sam przysiad co robisz Ty na jednej nodze. Trenuje siłę nóg i  korpusu :)


  • 0

#9
bartnick

bartnick

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 95 postów
  • LokalizacjaZąbkowice Śląskie

Prawda jak zwykle leży po środku. JEŚLI ktoś naprawdę chce maksymalnie rozwinąć swoje ciało i pod względem siłowym i sylwetkowym i funkcjonalnym to samą kalisteniką tego nie zrobi i taka jest prawda. Jasne - jeśli ktoś robi uginanie ramion na siłce i cieszy się z napompowanego bajcepsa to lipa. Jednak to samo jest z kalisteniką - mało takich gości co robią półpompki bardzo niepoprawnie technicznie i jarają się, że zrobili 60? W każdym sporcie są głupcy.

Nie mniej jednak wracając do tematu. Jeśli ktoś chce MAKSYMALNIE rozwinąć swoje ciało to musi połączyć ćwiczenia kalisteniczne, z ciężarami, kondycyjne, wytrzymałościowe itd. ze sobą. Gościu jak widać jest bestią i na pewno nie osiągnąłby tego tylko robiąc pompki :)

Tak w ogóle to szacun. Szanuję każdego kto pracuje nad swoim ciałem i sobą generalnie!

Pozdro.

 

Tak. Sama kalistenika nie daje takich wyników, co nie znaczy, że jest gorsza od dźwigania ciężarów. System StrongFirst Tsatsouline'a łączy trzy formy treningu: kettlebell, kalistenika i barbell (sztangi), dlatego ludzie trenujący w tym systemie są silni, ale także elastyczni i wytrzymali.


  • 0

#10
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Osiagi ma niezle ale generalnie jego poza i styl pisania irytujace. Mam kumpla "optymalnego", ktory wieksze sprawy wywija, ostatnio pocisnal rekord w martwym 330kg i to bez paskow i nie smieje sie z kalisteniki, tylko docenia funkcjonalnosc ruchu. Przychylam sie do zdania Eragona, na co to komu 220 w siadzie....predzej sie przyda podciagniecie np na galezi czy na wysokim plocie niz siady, np spierd....c przed jakas wroga ekipa na zabawie wiejskiej :D


  • 0

#11
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Rozpatrywanie ćwiczeń pod kątem przydatności w życiu może być złudne, ponieważ ciężkie ćwiczenia jak przysiady czy martwe ciągi pobudzają do działania układ nerwowy. W ten sposób pracuje on wydajniej, co przekłada się nie tylko na rozwój siły (choć oczywiście ma na to ogromny wpływ) ale na ogólne funkcjonowanie człowieka. Układ nerwowy jest nadrzędnym układem, toteż sprawniejszy przesył neuronów może się odbić na innych dziedzinach życia jak nauka. Poza tym przy remoncie nieraz przydała mi się znajomość ruchu martwego ciągu, nie wspominając już o fizycznej pracy. Po prostu w ten sposób mniej obciążałem plecy. Pomijam już fakt wzmocnionych mięśni, bo jak widać sam wzorzec ruchu się nieraz przydaje. Natomiast co do treningu poszczególnych ćwiczeń to wszystko zależy od naszego nadrzędnego celu. Dla jednego będzie to podciąganie jednorącz, dla innego bicie rekordu w MC, dla kolejnej osoby będzie to zbijanie czasu na 100m kraulem. Nieprzydatną umiejętnością jest izolowanie każdego mięśnia osobno, ale trenowanie grup mięśniowych razem zawsze może się przydać (pomijając już od wykonywane wzorce ruchowe).

 

Żeby być maksymalnie funkcjonalnym należałoby trenować różne dziedziny, pod rozwój kilku cech motorycznych i dodatkowo z użyciem różnych narzędzi. Kłócenie się o to czy front lever jest bardziej funkcjonalny od przysiadu ze sztangą jest bez sensu , bo praktyka obydwu tych ćwiczeń wymaga uprzedniego przygotowania i efekt końcowy jest inny, w obydwu występuje inny rodzaj pracy i trenujemy jedynie podobne odmiany tej samej cechy motorycznej. Chyba najlepiej byłoby wziąć za przykład sesje treningowe osób z jednostek specjalnych, moim zdaniem najbliżej im do nabywania tej funkcjonalności.

 

Od siebie dodam jeszcze, że nadrzędnym celem treningu funkcjonalnego jest poprawa stanu zdrowia i utrzymanie go na jak najwyższym poziomie. Bez tego nasz organizm nie będzie funkcjonował prawidłowo, co automatycznie skreśla nasz trening w kontekście funkcjonalności.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#12
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów
Moim zdaniem kalistenika i siłownia ze sobą bardzo ściśle współgrają. Ćwicząc samą kalistenike można podnosić duże ciężary a podnosząc duże ciężary można mieć niesamowite osiągi w tradycyjnej kalistenice ( nie mowa o street workoucie w którym dominują figury itp. ). Gdy dojdziemy do idealnych technicznie pompek jednorącz to automatycznie będziemy więcej wyciskać na klatę. Jeśli zrobimy pompkę q staniu na rękach przy ścianie to automatycznie będziemy lepsi w wyciskaniu żołnierskim. Jeśli zrobimy pistolet z kettlem 32 kg to również automatycznie weźmiemy więcej w przysiadzie. Ostatnio widziałem jak " Kura " podniósł 150 kg w MC pomimo tego że robił to pierwszy raz. Oczywiście dosyć sporo ćwiczy street workout i ma tam naprawdę niesamowite osiągnięcia. Tak samo jest w drugą stronę. Tutaj podam na przykładzie pewnej nie lubianej przez mnie osoby ale jest to chyba jedyny przykład. Chodzi tutaj o Patryka2703, który zrobił 8 idealnych technicznie pompek jednorącz ( śmiem twierdzić że jak Al Kavadlo :P ) pomimo tego że nigdy ich nie trenował na poważnie. Ale za robił ciężkie wyciskanie hantli, sztangi i najprawdopodobniej dzięki temu mu sie udało. Oczywiście że go chwale to nie znaczy że już jest dla mnie jakimś autorytetem. Dalej go uważam za typa któremu po prostu nie wyszło przez tyle lat treningu i teraz sie wyżywa na każdym ale nie ukrywam że zrobiło to na mnie wrażenie.
Moim zdaniem oby dwa treningi są mega funkcjonalne bo wiadomo że im więcej siły ty łatwiejsze codziennie czynności. Np. może i podciąganie na drążku się nam nie przyda w codziennych czynnościach. Ale wzmocni na całe plecy i ramiona, i po tem bez problemu będziesz mógł zarzucać ciężkie worki na plecy bez ryzyka że Ci coś strzeli. Tak samo jest z tym przysiadem. Wiadomo że na codzień nie dźwigamy 300 kg na nogach, ale gdy przyjedzie pchnąć samochód to osoba która bieżę 300 kg poradzi sobie lepiej z tym zadaniem niż osoba co ledwo bierze 80 kg w przysiadzie.

" No i martwy jednorącz z ciężarem 180kg trochę słabo pod tym względem wypada. "

Serio ? A co jaką czynność przypomina Ci martwy ciąg? Bo mi np. podnoszenie ciężkich przedmiotów z ziemi- np. kamienie. Jak on jest w stanie wsiąść 180 kg w jedną rękę to dla niego podniesie ciężkiej komody nie sprawia żadnego problemu. A gdy ktoś bierze tylko 100 kg w dwie rece to najprawdopodobniej będzie miał problemy.

" swoją drogą słabo mu idą te przysiady "
Ja dalej uważam że nie powinno sie krytykować techniki ludzi co naprawdę coś osiągnęli i mają konkretne wyniki. Tak gadać to każdy potrafi. " O to słaba technika.. " Serio ? Wszyscy tak piszą ale jakoś nigdy nie można zobaczyć ich techniki ;)

Po za tym jest to pasja tego kolesia, i dla niego znaczenie ma największy ciężar więc po co pisanie teraz o tym że to nie funkcjonalne ?
Ja mu się nie dziwie że zaczął hajtowac kalistenike. Założę sie że przeczytał pełno postów pseudo fanatyków kalisteniki, którzy piszą że kalistenika rozwija" prawdziwą siłę" a trening z ciężarami nie. ;)
  • 0

#13
Struc

Struc

    Advanced Member

  • Zasłużony
  • 1 348 postów
  • LokalizacjaKraków

Jedni uważają, że aby być dzikim potrzebna jest sztanga a inni że wystarczy masa ciała. Oba stwierdzenia są prawdziwe.

 

Poza tym jedno nie wyklucza drugiego. Można trenować z ciężarami a ćwiczenia z masą ciała wykorzystywać np, na rozgrzewkę lub na dobitkę, tudzież miksować ze sobą.

 

Ja osobiście uważam tę opcję za najlepszą. Skoro już jesteśmy na siłowni, to oprócz ciężarów, dlaczego nie wykorzystywać drążków, poręczy, liny czy boksów?


  • 1

...


#14
Jarowic

Jarowic

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 159 postów

Ja osobiście zgadzam się ze zdaniem Eragona. Owszem, martwy ciąg jest jak najbardziej naturalny i funkcjonalny. W końcu często w życiu musimy coś podnieść z ziemi. Poprawna technika pozwoli nam odciążyć plecy. Ale mówię tu o samym ruchu. Natomiast branie gigantycznych ciężarów nie jest już naturalne. Cytując P. Wade`a ze trzeciego tomu Skazanego:

 

"Tak, wiem, branie pół tony w przysiadzie to największy odjazd w niektórych siłowniach, ale kiedyś na pewno za to zapłacisz".

 

Chodzi oczywiście panu W o stawy i kontuzje. Powiedzmy sobie szczerze, jeśli komuś zależy na tym aby efekty jego treningu były jak najbardziej widoczne w codziennym życiu, to branie gigantycznych obciążeń nie przełoży się, bo takie sytuacje nie występują ( no poza skrajnymi ). A za to na starość jak zacznie się wszystko sypać, wtedy się przełoży, ale nie tak jak byśmy tego chcieli ;)

 

Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem przeciwnikiem ciężarów. Sam powoli mam zamiar dołożyć do mojego treningu ciężary ( w formie sandbaga, właśnie dlatego że jest to trening bardzo funkcjonalny ). Poza tym, podciągnięcie się jednorącz jest moim zdaniem o wiele zdrowsze i funkcjonalne od martwego ciągu z wielkim ciężarem ;)


  • 1

#15
SW96

SW96

    Sportowa rutyna, która cieszy ponad wszystko!

  • Bywalec
  • 643 postów
  • LokalizacjaŁódzkie

Ale zauważcie, że branie na przysiad 250kg na 1 powtórzenie sprawia, że takie 80-120kg na wytrzymałość nie będzie stanowiło problemu i nogi same z siebie będą wytrzymałe, nawet jeśli pod wytrzymałość nie trenujemy. Ktoś, kto bierze na raz 120kg powie, że taki ciężar w funkcjonalności mu wystarczy, bo większych w codziennym życiu nie trafi, ale już takie 60-70kg sprawi mu problem po kilkunastu powtórzeniach, a ktoś kto bierze 250kg na jedno powtórzenie będzie robił ze 120kg 20 powtórzeń spokojnie nawet jeśli trenuje tylko pod siłę. To samo tyczy się innych ćwiczeń. Do 200kg w w martwym ciągu, czy siadzie warto dobić mimo wszystko, nie mówię o 300kg+, bo dla mnie to tez bezsens.


  • 2

Sprawność/funkcjonalność/moc/siła/wytrzymałość/mobilność > wygląd

Mięśnie są niczym jeśli nie mają użytku poza siłownią.

Ważny jest sposób w jaki budujesz swoje ciało i co potrafisz z nim zrobić.
 
 
 

#16
eragon3d

eragon3d

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 748 postów

Chodzi tutaj o Patryka2703, który zrobił 8 idealnych technicznie pompek jednorącz ( śmiem twierdzić że jak Al Kavadlo :P ) pomimo tego że nigdy ich nie trenował na poważnie. Ale za robił ciężkie wyciskanie hantli, sztangi i najprawdopodobniej dzięki temu mu sie udało. Oczywiście że go chwale to nie znaczy że już jest dla mnie jakimś autorytetem. Dalej go uważam za typa któremu po prostu nie wyszło przez tyle lat treningu i teraz sie wyżywa na każdym ale nie ukrywam że zrobiło to na mnie wrażenie.

" swoją drogą słabo mu idą te przysiady "
Ja dalej uważam że nie powinno sie krytykować techniki ludzi co naprawdę coś osiągnęli i mają konkretne wyniki. Tak gadać to każdy potrafi. " O to słaba technika.. " Serio ? Wszyscy tak piszą ale jakoś nigdy nie można zobaczyć ich techniki ;)

 

Teraz już wiem czemu mnie tak polonistka cisnęła z polaka w ogólniaku. Po prostu była niespełnioną i niedoszłą laureatką nagrody nobla w literaturze :D

A tak na poważnie i z ciekawości, czemu jak ktoś kogoś krytykuje/wypowiada się o kimś niepochlebnie, a w tym konkretnym przypadku wytyka komuś jawne kłamstwo to piszesz, że coś mu w życiu nie wyszło, że jest niedoszłym kimś tam i musi to sobie na innych odbić/wyżyć się? To nie wojsko gdzie kapral łoi tyłki szeregowcom bo jemu też kiedyś łoili.

 

Pan Knife spada z ciężarem do samego dołu (skoro chce budować dużą siłę to z tego co pamiętam powinien kontrolować ruch bo to właśnie w fazie negatywnej buduje się więcej siły), następnie pręży się i podnosi najpierw tyłek  i mając w kolanach kąt między 90 a 135 stopni robi jakąś hybrydę przysiadu i dzień dobry. Nadal uważasz, że należy go chwalić za te przysiady? Potem się ktoś naogląda takiej techniki i szybko złapie kontuzję bo mu coś po prostu strzeli.

 

Idziemy dalej. W MC robi taki koci grzbiet, że dyski mu nie wystrzeliły chyba tylko dzięki temu pasowi, który nosi. Przy podciąganiu i dipach barki niemalże wkomponowuje w uszy.

 

"Jeżeli ktoś poprawia nasze błędy, bądźmy mu za to wdzięczni!"

 

"Czasami ludzie przez grzeczność nie poprawiają naszych błędów, co,
moim zdaniem, nie ma nic wspólnego z grzecznością. Ja osobiście
wolę być poprawiana, gdyż wtedy się uczę. Jeżeli nikt mnie nie poprawia,
utrwalam błędy, które potem trudniej jest wyeliminować."

CAŁA PRAWDA O NAUCE ANGIELSKIEGO — Lidia Głowacka-Michejda, str. 102

 

Ja naprawdę szanuję tego gościa z trud jaki włożył w to co osiągnął, ale przykładu z niego brać nie będę, bo szkoda mi zdrowia.

 

 

Ale zauważcie, że branie na przysiad 250kg na 1 powtórzenie sprawia, że takie 80-120kg na wytrzymałość nie będzie stanowiło problemu i nogi same z siebie będą wytrzymałe, nawet jeśli pod wytrzymałość nie trenujemy. Ktoś, kto bierze na raz 120kg powie, że taki ciężar w funkcjonalności mu wystarczy, bo większych w codziennym życiu nie trafi, ale już takie 60-70kg sprawi mu problem po kilkunastu powtórzeniach, a ktoś kto bierze 250kg na jedno powtórzenie będzie robił ze 120kg 20 powtórzeń spokojnie nawet jeśli trenuje tylko pod siłę. To samo tyczy się innych ćwiczeń. Do 200kg w w martwym ciągu, czy siadzie warto dobić mimo wszystko, nie mówię o 300kg+, bo dla mnie to tez bezsens.

 

Ja się zgadzam, że jak ktoś wezmie w przysiadzie 250kg to 120kg nie będzie dla niego wyzwaniem, ale niech zrobi to dobrze, a nie wije się w każdym możliwym kierunku podnosząc te 250kg i w sumie w takim przysiadzie pracuje wszystko tylko nie nogi. Bo jak dla mnie ktoś kto bierze 100kg - 120kg ale z pełną kontrolą ruchu i nienaganną techniką ma więcej siły niż ktoś kto robi przysiad z 200kg ale byle jaki.


  • 0

#17
MikeR34

MikeR34

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 67 postów
  • LokalizacjaŚląsk

Koleś ma bardzo dobre wyniki jeżeli chodzi o ciężar a co do techniki to cóż eragon3d dobrze to ujął.Czytałem artykuły Knife na różnych forach i jak dla mnie to styl jego pisania jest jak ktoś wyżej napisał irytujący a od siebie bym dodał arogancki.Każdy sam wybiera swoją drogę a Knife niestety narzuca innym swoją,jedyną słuszną według niego drogę z ciężarami.Chyba nie może zrozumieć że komuś sprawia przyjemność ćwiczenie bez ciężarów i sądzi że jest to marnowanie czasu bo najlepszy jest trening z ciężarem.


  • 0

#18
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów

Teraz już wiem czemu mnie tak polonistka cisnęła z polaka w ogólniaku. Po prostu była niespełnioną i niedoszłą laureatką nagrody nobla w literaturze :D
A tak na poważnie i z ciekawości, czemu jak ktoś kogoś krytykuje/wypowiada się o kimś niepochlebnie, a w tym konkretnym przypadku wytyka komuś jawne kłamstwo to piszesz, że coś mu w życiu nie wyszło, że jest niedoszłym kimś tam i musi to sobie na innych odbić/wyżyć się? To nie wojsko gdzie kapral łoi tyłki szeregowcom bo jemu też kiedyś łoili.

Pan Knife spada z ciężarem do samego dołu (skoro chce budować dużą siłę to z tego co pamiętam powinien kontrolować ruch bo to właśnie w fazie negatywnej buduje się więcej siły), następnie pręży się i podnosi najpierw tyłek i mając w kolanach kąt między 90 a 135 stopni robi jakąś hybrydę przysiadu i dzień dobry. Nadal uważasz, że należy go chwalić za te przysiady? Potem się ktoś naogląda takiej techniki i szybko złapie kontuzję bo mu coś po prostu strzeli.

Idziemy dalej. W MC robi taki koci grzbiet, że dyski mu nie wystrzeliły chyba tylko dzięki temu pasowi, który nosi. Przy podciąganiu i dipach barki niemalże wkomponowuje w uszy.

"Jeżeli ktoś poprawia nasze błędy, bądźmy mu za to wdzięczni!"

"Czasami ludzie przez grzeczność nie poprawiają naszych błędów, co,
moim zdaniem, nie ma nic wspólnego z grzecznością. Ja osobiście
wolę być poprawiana, gdyż wtedy się uczę. Jeżeli nikt mnie nie poprawia,
utrwalam błędy, które potem trudniej jest wyeliminować."
CAŁA PRAWDA O NAUCE ANGIELSKIEGO — Lidia Głowacka-Michejda, str. 102

Ja naprawdę szanuję tego gościa z trud jaki włożył w to co osiągnął, ale przykładu z niego brać nie będę, bo szkoda mi zdrowia.



Ja się zgadzam, że jak ktoś wezmie w przysiadzie 250kg to 120kg nie będzie dla niego wyzwaniem, ale niech zrobi to dobrze, a nie wije się w każdym możliwym kierunku podnosząc te 250kg i w sumie w takim przysiadzie pracuje wszystko tylko nie nogi. Bo jak dla mnie ktoś kto bierze 100kg - 120kg ale z pełną kontrolą ruchu i nienaganną techniką ma więcej siły niż ktoś kto robi przysiad z 200kg ale byle jaki.


Zapraszam do pokazania swoich idealnie wykonanych ćwiczeń chociaż z 1/3 ciężaru jaki on bierze w tych ćwiczeniach. Tak pisać to każdy potrafi. Ciekawe jakbyś zrobił ten swój przysiadzik mając ponad 200 kg na plecach. Się założę że nawet nie odważył byś się pod niego wejść. Dlatego irytują mnie internetowi eksperci od nie nagannej techniki, pomimo tego że sami nie mają nic do pokazania. Fakt ja też może i nie mam ale nie bawię sie w żadnego strażnika techniki;)
  • 0

#19
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Jeśli nie wytkniemy ewentualnych braków w technice, inni mogą pomyśleć że jest ona właściwa i zaczną ją naśladować. Poza tym nie trzeba być kucharzem żeby ocenić przyrządzone danie.


  • 2

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#20
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Dokladnie, bo wtedy instytucja krytyka i recenzenta muzycznego tez bylaby watpliwa jak ktos nie potrafi lepiej zagrac.

 

Strach sie odzywac, bo wiadomo sami eksperci, ale sie naraze mowiac, ze paski do martwego swiadcza o tym, ze pewne czesci ciala nie nadazaja za innymi. Slowem oznaczaja pewne dysproporcje. No ale podkreslam, ze sie nie znam :o


  • 1




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych